Wszystko już było. Oto, co w „Dzienniku 1954”³ pod datą 19 stycznia zapisał Leopold Tyrmand: „Spotkałem na ulicy Jerzyka Piaseckiego (…) Robi tapczany i amerykanki.
Dzięki wyobraźni literatura często, a może nawet zawsze wyprzedza tak zwane życie. Bodajże jeszcze w latach 60-tych Stanisław Lem napisał powieść fantastyczną pod tytułem „Pamiętnik
„Policmajster powinność swej służby rozumiał” – zauważa Adam Mickiewicz, relacjonując w „Panu Tadeuszu” opowieść Telimeny o zabawach i krotochwilach petersburskich. Jak pamiętamy, krotochwila polegała na
Politycy Platformy Obywatelskiej skrytykowali czterech senatorów Prawa i Sprawiedliwości oraz posła Kowalskiego z PiS za wzięcie udziału w XVI Walnym Zebraniu USOPAŁ , ponieważ jego
Ledwie tylko Zmowa Obywatelska wyraziła zaniepokojenie możliwością „monopolizacji” rocznicy katastrofy smoleńskiej, zaraz w całym naszym nieszczęśliwym kraju zapanowała szalenie jurydyczna atmosfera. Oczywiście jurydyczna w znaczeniu
I jak tu nie wierzyć w życie pozagrobowe, kiedy świętej pamięci Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski, który 10 kwietnia ubiegłego roku zginął w katastrofie smoleńskiej,
Ponieważ podczas pielgrzymki ad limina, jaką rząd premiera Tuska odbył do Izraela, a ściślej – do Jerozolimy, której większość państw świata – w tym również
Wydarzenia nabierają takiego stachanowskiego tempa, że nieomylny to znak, iż zbliżają się – może nie sławne „dni ostatnie”, kiedy to Słońce się zaćmi i tak
Samogwałtu, co się dzieje! Jeszcze niedawno nie do pomyślenia było, by jakikolwiek sąd w Stanach Zjednoczonych odważył się wydać wyrok zezwalający na krytykę sodomitów. Wprawdzie
Ileż znaków na niebie, a zwłaszcza na ziemi pokazuje, że 20-letni okres pieriedyszki dobiega końca! Zaraz po katastrofie w Smoleńsku pojawiła się inicjatywa „pojednania z
Czy świat idzie z postępem? Wszystko zależy od tego, co przez to rozumiemy – twierdził Józef Stalin, mając w tym względzie całkowitą rację, jak zresztą
W ubiegły czwartek rząd premiera Donalda Tuska odbył pielgrzymkę ad limina do Izraela. Piszę ten felieton 21 lutego, a więc jeszcze przed pielgrzymką, o której
Wyraz „snob” jest zlepkiem dwóch łacińskich słów: „sine nobilitate”, czyli bez szlachetności. Brak szlachetności snob nadrabia pozerstwem, to znaczy udawaniem kogoś, kim nie jest, przy
„O czym tu dumać na warszawskim bruku, jak żuk po uszy siedząc w muchotłuku (patrz Dostojewski – „Biesy” – rozdział czwarty)?” – zastanawiał się Janusz
Szanowni Państwo! Nie jest dobrze. Przyjaciel generała Jaruzelskiego, pułkownik Muammar Kadafi popadł w poważne tarapaty. Zamiast przystąpić do rozmów okrągłego stołu ze swoimi konfidentami i
Nie ma przypadków, są tylko znaki – mawiał ś.p. ksiądz Bronisław Bozowski. I rzeczywiście – oto gdy krakowskie wydawnictwo „Znak” przygotowało kolejną książkę „światowej sławy
Opisując w swoim czasie sprawę pani profesor Barbary Jedynak z Instytutu Filologii Polskiej UMCS, oskarżonej o to, że zwróciła się do wykładającej judaistykę na tej
W środowisku naszych Umiłowanych Przywódców narasta zdenerwowanie. Nic dziwnego – od półtora miesiąca mamy rok wyborczy, kiedy to ważą się losy nie tylko Umiłowanych Przywódców,
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Właśnie „światowej sławy historyk”, czyli makabryczny bajdopisarz Jan Tomasz Gross „w ostatecznej wersji” swoich konfabulacji,
Oj, niedobrze, niedobrze… Nie bez powodu ludzie mówią, że lepsze jest wrogiem dobrego, zwłaszcza w polityce. Wiadomo wprawdzie, że demokracja lepsza jest od tyranii, ale
Szanowni Państwo! Ciekawe, jak zmieniają się polityczne mody na świecie. Na przykład w XIX wieku zdominowała Europę ideologia nacjonalistyczna, a więc przekonanie, że każda wspólnota
Po raz kolejny możemy przekonać się, że literatura wyprzedza tak zwane życie – a wielka literatura wręcz przewiduje wydarzenia. Wszyscy pamiętamy przecież skrzydlate słowa, wyrzeczone
„Z agrestu poddanego torturom niejedno można wyciągnąć”. Takie między innymi zdanie udało się wydestylować tajnej policji króla Okrucyusza z listu, jaki wielki konstruktor Trurl skierował
Dotychczasowy przebieg jaśminowej rewolucji w Tunezji i Egipcie sprawia wrażenie spontanicznego wybuchu społecznego niezadowolenia przeciwko tyrańskim rządom. Ale już Mahatma Gandhi w przypływie szczerości zauważył,
„Póki gonił zające, póki kaczki znosił, Kasztan co chciał, u pana swojego wyprosił.” Czyż te słowa pozbawionego złudzeń biskupa Ignacego Krasickiego nie pasują do egipskiego
Uuuuu! Ruską agenturę w Polsce musiała ogarnąć jakaś nerwowość, bo premieru Tusku nie tylko złożył rodzinom ofiar wszystkich katastrof lotniczych propozycję korupcyjną w wysokości 250
Żydzi i antysemici, dzięki wydawnictwu S3 media które wydało wywiad rzekę przeprowadzony przez Tomasza Sommera z Stanisławem Michalkiewiczem pod tytułem „Michalkiewicz Nie bójcie się prawdy”,