Kto by pomyślał, że z piastowaniem dygnitarstw państwowych związane są takie upokorzenia, jakie spotykają ministra obrony narodowej Bogdana Klicha? Ale tak widocznie musi być, kiedy
W poemacie „Tatuś”, napisanym w koszmarnych czasach sanacji, Konstanty Ildefons Gałczyński opisuje rozterki Tatusia obliczającego wydatki. „Po obiedzie Tatuś zasłania okna mapą – z rolety
Do czego to może doprowadzić strach przed zdemaskowaniem kłamstwa i wspólnota interesów grupowych! Oto Lech Wałęsa, który jeszcze pod koniec lat 70. sumitował się przed
„A może sławny wspominać październik, gdy nas skołował chytry, stary piernik?” Nie byłoby żadnego powodu, do wspominania „października”, zwłaszcza w czerwcu, gdyby nie śmierć Lechosława
Szanowni Państwo! Wielokrotne doświadczenia nauczyły nas, żeby nigdy nie wierzyć politykom. Jeśli nawet polityk mówi, dajmy na to, „dzień dobry”, to zanim uprzejmie mu odpowiemy
Słuchając I programu Polskiego Radia, jednego z patronów medialnych „Debaty Tischnerowskiej” na Uniwersytecie Warszawskim z udziałem prezydenta Izraela Szymona Peresa dowiedziałem się, jak to podczas
Co się dzisiaj nosi w Warszawie? W Warszawie dzisiaj nosi się Żydów na rękach. Akurat przypadła bowiem 65 rocznica powstania w getcie warszawskim, której obchody
23 stycznia 1793 roku nastąpił drugi rozbiór Polski. Wzięły w nim udział Prusy, przyłączając do swego państwa województwa: poznańskie, gnieźnieńskie, kaliskie, sieradzkie, inowrocławskie, brzesko-kujawskie, część
Jak wiadomo, zgodnie z rozkazem opublikowanym przez panią kanclerz Anielę Merkel w tak zwanej „Deklaracji Berlińskiej” z kwietnia ub. roku, wszystkie państwa mają ratyfikować Traktat
Szanowni Państwo! Bez żadnej naszej zasługi staliśmy się mimowolnymi świadkami, a poniekąd – również uczestnikami historycznego momentu. 1 kwietnia o godzinie 17,17 Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
Co tu ukrywać; Wielkanoc nie sprzyja dialogowi z judaizmem. Nie dość, że w odczytywanych po kościołach opisach Męki Pańskiej aż roi się od fragmentów „antysemickich”,
„Xiądz założył monokiel. Czyta. Chwali. Głębokie. Dekalogi. Akty wiary. To po prostu nie do wiary! Romans teologiczny. (…) A tymczasem na mieście insze były tam
„Traktat Lizboński nie jest zwyczajnym traktatem. Ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego oznacza zgodę Polski na proklamowanie w Europie nowego państwa pod nazwą: Unia Europejska – oraz na
Ukrajemy szyneczki, umaczamy w chrzanie; jakżeś dobrze uczynił, żeś zmartwychwstał, Panie!” – mawiano w czasach saskich, kiedy o „judeochrześcijaństwie” nikt nawet nie słyszał, a Polska
Hiszpański bucik, osioł dardanelski, karczmy babińskie, sycylijskie nieszpory, austriackie gadanie – można by mnożyć podobne przysłowiowe zwroty, do których wkrótce pewnie dołączą rekolekcje tynieckie. Co
Iluż to filozofów i innych myślicieli głowiło się nad rozwiązaniem problemu kwadratury koła, który, w przełożeniu na język politycznej codzienności sprowadza się do odpowiedzi na
Cudze chwalicie, swego nie znacie! Okazuje się, że polskie paszporty, które już teraz, chociaż Traktat Lizboński nie został jeszcze ratyfikowany, opatrzone są nadrukiem „Unia Europejska”,
Jeszcze nie minął nawet tydzień od uznania przez Polskę, wzorem innych wzorowych krajów Eurosojuza, niepodległości Kosowa, czyli rozbioru Serbii, a już na Europę spadł orkan
Ach, jak ten czas leci! Jeszcze niedawno, to znaczy 19 lutego, „cała Polska” obchodziła jubileusz 86. urodzin Władysława Bartoszewskiego. Z tej okazji jubilat otrzymał mnóstwo
Już od czasów Edwarda Gierka wiadomo, że Polska jest dziesiątą potęgą gospodarczą świata. Wprawdzie jeszcze pod koniec lat 70-tych mogły pojawić się co do tego
Jeszcześmy nie ochłonęli po festiwalu, jaki razwiedkowe media urządziły z okazji 100 dni rządu Donalda Tuska, a tu już czekają nas kolejne przeżycia. Ale –
A więc stało się. 28 lutego Sejm podjął uchwałę, w myśl której on sam udzieli upoważnienia prezydentowi do ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Posłowie zdecydowali, że żadnego
Wprawdzie w dzisiejszych czasach zjawisko zwane „dumą narodową” raczej zanika, ale jeszcze tu i ówdzie spotyka się starożyłów, tzn. epigonów minionej epoki, którzy nie tylko
„Czyśmy się trochę nie zanadto ostatnio rozdokazywali?” To znaczy nie tyle „my”, co ojciec, a właściwie jaki tam „ojciec” – już nie żaden „ojciec”, tylko
Jedną z charakterystycznych cech okresu stalinowskiego były zbrodnie sądowe. W tamtym okresie władze dopuszczały się również ludobójstwa pozasądowego, ale niekiedy zależało im na zachowaniu pozorów
Kiedy w latach 60-tych ub. wieku (mój Boże, jak ten czas leci!) na polityczna scenę wkroczyli tzw. „partyzanci”, ulica zareagowała na nich m.in. różnymi dowcipami.
Wprawdzie Lech Wałęsa jest wynalazcą powiedzenia, że jest „za, a nawet przeciw”, ale z drugiej strony, będąc „osoba prywatną”, może być wykorzystany do testowania reakcji