Trwa skandal w Oberstdorfie. Polski skoczek Klemens Murańka, po tym jak w niedzielę otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa, w poniedziałek zrobił kolejny test, który pokazał wynik negatywny. Tymczasem zawody do konkursu już się odbyły.
Przypomnijmy, że dziś po godzinie 12 dowiedzieliśmy się, że reprezentacja Polski nie wystartuje w Oberstdorfie w zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich, inaugurujących jednocześnie Turniej Czterech Skoczni.
Decyzja ta była podyktowana niedzielnym pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa u Klemensa Murański. Tymczasem jak donosi portal „Onet” poniedziałkowy test zawodnika pokazał wynik negatywny.
– Klimek ma wynik negatywny – przekazał nam lekarz polskiej kadry Aleksander Winiarski – czytamy na onet.pl. Co to w praktyce oznacza?
Cyrk z testami na koronawirusa będzie trwał. Po godzinie 18, po tym jak wszyscy polscy zawodnicy otrzymali wyniki negatywne…zlecono kolejne testy na koronawirusa. W tej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak napisać: kabaret xD.
Na wyniki testów przyjdzie poczekać kilka godzin, jednak już teraz Prezes PZN Apoloniusz Tajner zapowiedział, że jeżeli ponownie będą negatywne będzie domagał się dopuszczenia Polaków do zawodów bez kwalifikacji.
Dzisiejsze kwalifikacje wygrał Austriak Philipp Aschenwald. Do zawodów dostało się 50 z 55 startujących zawodników, którzy wystąpią w systemie KO (parami – red.). Do drugiej serii awansuje 25 zwycięzców par z pierwszej serii oraz pięciu przegranych z najlepszymi wynikami.
Całość: Najwyższy Czas! (28 grudnia 2020)
SKANDAL! Koronawirus w niemieckiej kadrze skoczków, ale ich nie wykluczą
Pozytywny wynik na obecność koronawirusa ma także członek sztabu trenerskiego reprezentacji Niemiec w skokach narciarskich. Niemców, w przeciwieństwie do Polaków, nie wykluczono jednak z konkursu w Oberstdorfie.
Przypomnijmy, że po tym, jak pozytywny wynik na obecność wirusa SARS-CoV-2 uzyskał Klemens Murańka, wszyscy polscy skoczkowie zostali wykluczeni z pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni.
W praktyce oznacza to, że stracili szansę na wygranie TCS. Tytułu nie obroni więc Dawid Kubacki.
Co ciekawe, koronawirusa wykryto także w sztabie trenerskim Niemców. Pozytywny wynik otrzymał fizjoterapeuta.
Niemieccy organizatorzy nie wykluczyli jednak niemieckich skoczków. Poinformowano, że natychmiast wdrożono wszelkie wymagane procedury bezpieczeństwa, a fizjoterapeutę odizolowano od reszty.
Czyżby byli równi i równiejsi?
Czytaj także:
- „Kabaret”. Piotr Żyła opisuje kulisy wykluczenia polskich skoczków z pierwszego konkursu TCS
- „Niemcy się pomylili i nie wiedzą jak z tego wybrnąć”. Fala komentarzy po absurdalnym wykluczeniu polskich skoczków
- „Szans na zwycięstwo już nie mają.” Polacy nie wystartują w pierwszych zawodach Turnieju Czterech Skoczni
Całość: Najwyższy Czas! (28 grudnia 2020)
Jasne stanowisko PZN ws. kabaretu w Oberstdorfie. Tajner przedstawił oczekiwania
– Oczekujemy dopuszczenia Polaków do konkursu w Oberstdorfie lub powtórzenia kwalifikacji – powiedział prezes Polskiego Związku Narciarskiego (PZN) Apoloniusz Tajner w reakcji na negatywny wynik poniedziałkowego testu skoczka Klemensa Murańki na koronawirusa.
Przypomnijmy, że dziś po godzinie 12 dowiedzieliśmy się, że reprezentacja Polski nie wystartuje w Oberstdorfie w zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich, inaugurujących jednocześnie Turniej Czterech Skoczni.
Decyzja ta była podyktowana niedzielnym pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa u Klemensa Murański. Po godzinie 18 okazało się, że poniedziałkowy test zawodnika pokazał wynik negatywny.
– Przebadaliśmy skoczków w Polsce przed wyjazdem i wszyscy byli zdrowi. Nasz wniosek jest więc jasny – pierwszy test w Oberstdorfie był błędny. To się zdarza, rozumiemy to. Protestujemy natomiast przeciwko całej procedurze i sposobie komunikacji – przekazał Tajner.
Oprócz Murańki, w siedmioosobowej polskiej kadrze na TCS znaleźli się: Kamil Stoch, Piotr Żyła, triumfator poprzedniej edycji Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł i Maciej Kot.
Całość: Najwyższy Czas! (28 grudnia 2020)
,,A tak wyglądałaby tabela, gdyby wyszło tak jak chciał niemiecki sanepid”
Kamil Stoch dziś po raz trzeci w swojej karierze zwyciężył w Turnieju Czterech Skoczni. W ostatnim z konkursów po prostu zdeklasował rywali. Jak jednak pamiętam, Polacy w TCS mogli w ogóle nie wziąć udziału!
Na początku TCS fanami skoków wstrząsnęła informacja o pozytywnym teście na koronawirusa u Klemensa Murańki. Początkowo zdecydowano o wykluczeniu całej polskiej kadry z udziału w turnieju. Jak się jednak potem okazało, Murańka nie był zakażony koronawirusem.
W odniesieniu do dzisiejszego triumfu Kamila Stocha w całym TCS i trzeciego miejsca Dawida Kubackiego, jeden z użytkowników Twittera zaprezentował tabelę turnieju, w której nie ma Polaków. Celnie rzecz skomentował europoseł PiS Patryk Jaki:
„A tak wyglądałaby tabela, gdyby wyszło tak jak chciał niemiecki sanepid ?”.
A teraz proszę zobaczcie, jak wyglądałby końcowa klasyfikacja TCS, gdyby niemiaszkom przeszedł numer Covidowy???
— PikuśPOL ?? ? (@pikus_pol) January 6, 2021
– Teraz rozumiecie o co Niemcom chodziło????#skijumpingfamily pic.twitter.com/tlMTxGAIi8
dam/Fronda.pl
Polecamy serię artykułów na temat bezwartościowości tzw. testów na koronawirusa:
- Portugalski sąd: badania PCR są bezwartościowe, kwarantanna nielegalna
- Test PCR nie diagnozuje covid-19
- 1400 belgijskich lekarzy i pracowników służby zdrowia bije na alarm: „Nie ma czegoś takiego jak zabójczy wirus”
- Nie istnieją wiarygodne testy na SARS CoV-2
- Sukces medycyny: zero ofiar grypy w stanie Waszyngton w sezonie grypowym 2020-21
- Gdzie podziała się „zwykła” grypa? Dr Zbigniew Martyka o walce z koronawirusem
- Elon Musk po badaniach “na koronawirusa”: coś nadzwyczaj dziwnego tu się dzieje..
- Z powodu testu na COVID-19 kobiecie wyciekł z nosa płyn mózgowo-rdzeniowy
- Prof. Flisiak o „sztucznym” liczeniu chorych na COVID: ich prawdziwa liczba jest dużo mniejsza
- Seria niewygodnych pytań. Dr Basiukiewicz dopytuje resort zdrowia o epidemię koronawirusa
- “Pandemia koronawirusa”, która nie istnieje…
- Koronawirus – czy jest się czego bać? Specjaliści medyczni kwestionują panikę