Aktualizacja strony została wstrzymana

Komisja w sprawie Legionu Chrystusa

Watykan. Papieski delegat dla Legionu Chrystusa kard. Velasio De Paolis powołał komisję, której zadaniem będzie szczegółowe zbadanie sytuacji finansowej zgromadzenia, założonego w 1941r. przez ks. Marciala Maciela Degollado. Kierować nią będzie sekretarz Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej abp Domenico Calcagno. Chodzi o ważną i liczną wspólnotę. Legioniści Chrystusa działają dziś w 22 krajach, głównie w Meksyku i Hiszpanii, a od 1996 także w Polsce. Zgromadzenie liczy ponad 700 księży, 2500 seminarzystów i prowadzi 12 uniwersytetów.

Związany z tą wspólnotą ruch apostolski księży i świeckich Regnum Christi skupia ponad 65 tys. członków. Kryzys rozpoczął się w maju 2006 r., kiedy potwierdziły się oskarżenia o niemoralne życie założyciela zgromadzenia. Ks. Marcial Maciela został zawieszony przez Watykan w sprawowaniu publicznych czynności kapłańskich.

Po jego śmierci w kwietniu 2008 r. wyszło na jaw, że prowadził podwójne życie i dopuszczał się nadużyć względem kleryków. Ponieważ sprawa nie była rozwiązana siłami zgromadzenia, interweniował papież.

We wrześniu 2010 r. mianował jednego ze swych współpracowników, przewodniczącego Prefektury Ekonomicznych Spraw Stolicy Apostolskiej, wówczas abp. Velasio De Paolis, papieskim delegatem dla Zgromadzenia Legionistów Chrystusa.

Delegat polecił sporządzić szczegółowy raport o sytuacji, także finansowej, zgromadzenia. Powołanie komisji jest konsekwencją przyjęcia wniosków z tego raportu i dowodzi konsekwencji Benedykta XVI w wyjaśnieniu wszystkich okoliczności tej sprawy, ale i sanacji zgromadzenia.

KOMENTARZ BIBUŁY: O skandalach u Legionistów Chrystusa, BIBUŁA pisała już prawie dziesięć lat temu, jako pierwsze medium w języku polskim omawiające realny problem tego zgromadzenia oraz innych skandali seksualnych w Kościele [zob. np. Kryzys w Kościele Powszechnym na przykładzie sytuacji w Stanach Zjednoczonych. Mini-analiza zagadnień homoseksualizmu – BIBUŁA, 2002.]

Przypomnijmy, że wobec ojca Marcial Maciel Degollado, założyciela zgromadzenia Legioniści Chrystusa (Legionaries of Christ – Legionarios de Cristo) od dawna utrzymywała się atmosfera pełna niejasności i już w 1956 roku miał on być odsunięty przez papieża Piusa XII od kierowniczych funkcji w założonym przez siebie Zgromadzeniu i wysłany do Hiszpanii, skąd jednak został w 1959 roku przywrócony przez Jana XXIII. Gdy przez lata nadsyłane do Watykanu informacje o nadużyciach seksualnych sięgających jeszcze połowy lat 40-tych, doprowadziły do kulminacyjnego momentu w 1998 roku, kardynał Józef Ratzinger miał rok później zatrzymać proces wyjaśniający. Miara przebrała się jednak w 2004 roku gdy do grupy ofiar dołączyło dodatkowych 100 osób twierdzących, że byli molestowani seksualnie jako nastoletni (najczęściej w wieku 10-16 lat) chłopcy. Ojciec Maciel zawsze zaprzeczał pomówieniom, mimo iż wielu prawników pracujących w imieniu Watykanu, twierdziło o bezspornych dowodach.

Przez wszystkie lata ojciec Maciel należał do duchownych najgoręcej aprobowanych przez papieża Jana Pawła II. Towarzyszył Papieżowi w jego wizytach w Meksyku w 1979, 1990 i 1993 roku. Właśnie w 1993 roku Jan Paweł II publicznie wskazał na o. Maciela jako na „przewodnika, wzór dla młodych”. Wcześniej był on trzykrotnie delegatem papieskim na synody biskupów, w 2002 roku osobiście witał Papieża w Meksyku, a w 2004 roku Papież pogratulował o. Macielowi z okazji 60-lecia święceń kaplańskich za jego „ogromną, hojną i owocną kapłańską posługę”.

Według komunikatu watykańskiego, Kongregacja Nauki Wiary otrzymała w 1998 roku informacje o zarzutach o nadużyciach seksualnych o. Maciela. Zarzuty obejmują kilkudziesięcioletni okres. Jakkolwiek pierwsze doniesienia o nadużyciach seksualnych ukazały się w prasie w 1997 roku, to kilka z ofiar twierdzi, że próbowalo skontaktować się z papieżem Janem Pawłem II już w roku 1978 i później w 1989, kiedy to wysłali pocztą dyplomatyczną listy, na które jednak nie otrzymali odpowiedzi.

Wobec naporu faktów, listów i monitów wysyłanych do Watykanu w sprawie nadużyć seksualnych dokonywanych przez o.Maciea, postawa Jana Pawła II jakby zupełnie nie zauważającego całej sprawy, każe sądzić, że mamy do czynienia z jedną z dwóch możliwych wyjaśnień: albo Papież czynił to z pełną świadomością celem np. zachowania tzw. jedności Kościoła, czyli poświęcał dla iluzorycznej wizji rozpadającego się Kościoła liczne ohydne czyny prominentnego lecz wpływowego duchownego, albo – co wydaje się bardziej prawdopodobne – Jego najbliższe otoczenie nie dopuszczało go do tych informacji. W tym przypadku nijaki „drogi Stasiu” miałby bardzo, bardzo wiele do wyjaśnienia i wytłumaczenia. Niestety, nie tylko w tej sprawie.

Założony przez o. Maciela w 1941 roku Legion Chrystusa jest jednym z najbardziej rozwijających się zgromadzeń Kościoła. Posiada 650 księży i dwa i pół tysiąca seminarzystów. W jego świeckich strukturach Regnum Christi skupionych jest na świecie 50-tysięcy wiernych. Od 2001 roku Zgromadzenie prowadzi stronę internetową, mającą za cel obronę dobrego imienia swego założyciela. Po kilku latach obrony i tłumaczeń, w końcu i na tej stronie przyznano się do „błędów” swojego założyciela.

Jego „dobrego imienia” bronili znani neokonserwatyści amerykańscy, jak William Donohue, przewodniczący Ligii Katolickiej; ojciec Richard John Neuhaus (konwertyta z luteranizmu, założyciel pisma First Things, zresztą mocno propagowanego w Polsce); William Bennett (sprawujący kluczowe funkcje szefa różnych departamentów w administracji G.W.Busha), czy biograf Papieża Jana Pawła II – George Weigel.

Redakcja BIBUŁY

Za: Gosc Niedzielny | http://www.goscniedzielny.wiara.pl/index.php?grupa=6&art=1299345783&dzi=1207763630

Skip to content