Aktualizacja strony została wstrzymana

Księża przepraszają Komorowskiego

W kościele ss. wizytek w Warszawie odprawiono mszę św. w intencji Bronisława Komorowskiego i jego rodziny. Księżą sprawujący liturgię przeprosili ustępującego prezydenta za „wiele podłych niesprawiedliwości wypowiedzianych przez ludzi Kościoła”.

Oprócz pary prezydenckiej na mszy św. obecni byli przedstawiciele kancelarii Bronisława Komorowskiego: Jacek Michałowski, Maciej Klimczak, Irena Wóycicka i Henryk Wujec, a także prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Mszę koncelebrowali rektor kościoła ss. wizytek ks. Aleksander Seniuk, ks. Kazimierz Sowa, ks. Stanisław Opiela i ks. Andrzej Luter.

Dzisiaj dziękujemy panu prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu za pięć lat jego prezydentury, za jego służbę wolnej Polsce. Dziękujemy mu za to budowanie pomostów, za to, że „nie umywał rąk”, za to, że otwierał się na innych ludzi, na inne poglądy, na inną wizję świata, na inną wizję człowieka, kierując się przy tym zawsze chrześcijańską intuicją i wiarą. Dziękujemy, że nie próbował budować Polski sterylnej, dziękujemy, panie prezydencie – mówił podczas homilii ks. Luter. Zebrani odpowiedzieli brawami.

W ostatnim czasie spotkało pana, panie prezydencie, wiele niesprawiedliwości, także bardzo podłych. I niestety były one wypowiadane przez ludzi, których nazywamy ludźmi Kościoła. Zostały przez nich samych wypowiedziane i innych, z ich błogosławieństwem. Słowa, które nigdy nie powinny się pojawić w ustach takich ludzi. Święte słowa miłość i miłosierdzie były poniewierane wśród słów nikczemnych. I nikt mnie nie przekona, że taki język może płynąć z serca przemienionego. Płynie z serca kamiennego – mówił rektor ks. Aleksander Seniuk. 

My, tzn. Andrzej Luter, Staszek Opiela, Kazik Sowa i jeszcze inni, którzy mi zgłaszali z przykrością, że nie mogą przybyć (…), nie jesteśmy episcopoi (z gr. biskupi), my jesteśmy presbyteroi – kapłani (…) i czujemy odpowiedzialność za te niesprawiedliwości rzucane na pana – mówił ks. Seniuk. – Wyobraźmy sobie, jak pana, panie prezydencie, ranią te słowa zwłaszcza dotyczące pana wiary, sumienia, wierności Kościołowi. Więc proszę przyjąć, panie prezydencie, pani Anno (…) i mówię to w imieniu, myślę, wielu kapłanów – przepraszamy was, prosimy o wybaczenie nam i także tym wszystkim, którzy nie wiedzą, co czynią – dodał, co zebrani znów przyjęli brawami.

TVP.info/KRESY.PL

Za: Kresy.pl (07 sierpnia 2015)

 


 

Rzecznik Archidiecezji Warszawskiej: sprawa słów, które padły na Mszy za Komorowskiego będzie wyjaśniana

Na pytanie portalu PCh24.pl o reakcję Kurii Warszawskiej na słowa, które padły podczas Mszy Św. z udziałem Bronisława Komorowskiego w kościele ss. Wizytek, rzecznik Archidiecezji, ksiądz Przemysław Śliwiński odpowiedział, iż jak zawsze, kiedy słowa kapłana wzbudzają medialne poruszenie sprawa „będzie wyjaśniana”.

Rzecznik Archidiecezji Warszawskiej: sprawa słów, które padły na Mszy za Komorowskiego będzie wyjaśniana

fot. Jan Lorek

Czy jednak doczekamy się oficjalnego komunikatu ze strony Kurii, tego od ks. Śliwińskiego się nie dowiedzieliśmy.

Mszę Świętą koncelebrowali księża Andrzej Luter, Kazimierz Sowa, Aleksander Seniuk i Stanisław Opiela. Ks. Luter zwrócił się też w kazaniu bezpośrednio do b. prezydenta RP Bronisława Komorowskiego mówiąc, że „dzisiaj dziękujemy za 5 lat jego prezydentury, za jego służbę w wolnej Polsce”. – Dziękujemy mu za to „budowanie pomostów”, za to, że nie „umywał rąk”, za to, że otwierał się na innych ludzi, na inne poglądy, na inną wizję świata, na inną wizję człowieka, kierując się przy tym zawsze chrześcijańską intuicją i wiarą. Dziękujemy mu, że nie próbował budować Polski sterylnej – stwierdził kaznodzieja.

Na zakończenie Mszy głos zabrał również rektor kościoła wizytek ks. Seniuk. Wzruszony powiedział, że w ostatnim czasie prezydenta Komorowskiego „spotkało wiele niesprawiedliwości” a niektóre z nich zostały wypowiedziane również przez „ludzi Kościoła”. – My nie jesteśmy episkopoi ale prezbiteroi i każdy na swoją miarę czuje odpowiedzialność za te niesprawiedliwości rzucane na Pana. To prawda, że nieraz w poczuciu bezsilności milczymy wtedy, kiedy trzeba wołać, że tak nie można, że tak nie mówi Ewangelia – stwierdził kapłan. Według niego przepraszał za wielu księży, według których ostatnio padło wiele słów raniących byłego prezydenta, a dotyczących jego wiary, sumienia i wierności Kościołowi. – Prosimy, wybaczcie nam i także tym wszystkim, którzy nie wiedzą, co czynią – powiedział.  

Do sprawy „przeprosin” odniósł się także na antenie TVP INFO ks. Kazimierz Sowa z archidiecezji krakowskiej: „Mieliśmy taką wewnętrzną potrzebę, by powiedzieć mu, że nie godzi się porównywać kogoś do Hitlera. Prezydent Komorowski jest osobą, której Kościół zarówno w latach osiemdziesiątych, jak i w latach wolności wiele zawdzięcza”.

Zdaniem duchownego , niektóre słowa, jakie padały z ust duchownych, obrażały Bronisława Komorowskiego i dezawuowały to, co w swoim życiu zrobił. – To nie był wyłącznie komentarz do jakichś ostatnich wydarzeń. Nie ma czegoś takiego jak opinia całego episkopatu w sprawie Bronisława Komorowskiego. Tak samo nasze przeprosiny są naszą prywatną inicjatywą – uważa ks. Sowa.

luk

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2015-08-07)

 


 

Ks. prof. Bortkiewicz o Mszy za Komorowskiego: czy ksiądz Seniuk wie, co mówi?

„Msza miała charakter nie proszący, nie przebłagalny, a dziękczynny. Owszem pojawił się w niej element przebłagania, ale… za wypowiedzi ludzi Kościoła oceniające krytycznie moralne aspekty prezydentury Komorowskiego” – zauważa na portalu Fronda.pl, Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr odnosząc się do słów, które padły podczas Mszy Św. z udziałem Bronisława Komorowskiego w kościele ss. Wizytek.

Ksiądz Bortkiewicz w komentarzu dla Fronda.pl przypomniał słowa ks. Seniuka, które padły podczas Mszy św. sprawowanej w kościele wizytek w Warszawie: „nie jesteśmy episcopoi (z gr. biskupi), my jesteśmy presbyteroi – kapłani (…) i czujemy odpowiedzialność za te niesprawiedliwości rzucane na pana. Wyobraźmy sobie, jak pana, panie prezydencie, ranią te słowa zwłaszcza dotyczące pana wiary, sumienia, wierności Kościołowi. Więc proszę przyjąć, panie prezydencie, pani Anno (…) i mówię to w imieniu, myślę, wielu kapłanów – przepraszamy was, prosimy o wybaczenie nam i także tym wszystkim, którzy nie wiedzą, co czynią”.

„Jeśli ksiądz wypowiadający te słowa, był poczytalny, powinien bezwzględnie odpowiedzieć za zdeprecjonowanie słów polskiego episkopatu, za wykpienie ich powagi, za szkodliwą bezmyślność” – pyta ks. Bortkiewicz.

Jak zauważa duchowny „warto zapytać, czy ks. rektor Seniuk wie, co mówi, czy też  powtarza to, co mówią niektóre media? Czy wie, że istnieje dla nas wierzących nie Urząd Nauczycielski GW i TVN, ale Urząd Nauczycielski Kościoła?”.

„Bardzo niepokojące jest owo przeciwstawienie biskupów i kapłanów. Skoro ks. Seniuk tak lubi język grecki, może warto, by przypomniał sobie, jaki jest źródłosłów podziału, dzielenia? Czy nie współbrzmi on z dia ballo?” – zauważa ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr.

Źródło: Fronda.pl

luk

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (07 sierpnia 2015)

 


 

Mała schizma w Warszawie? Księża dziękują za kadencję Komorowskiego i przepraszają go za „ludzi Kościoła”

Mała schizma w Warszawie? Księża dziękują za kadencję Komorowskiego i przepraszają go za „ludzi Kościoła”

Krystian Maj/FORUM

Mszę w warszawskim kościele sióstr Wizytek odprawiono w intencji Bronisława Komorowskiego, Anny Komorowskiej i całej ich rodziny. Początkowo KAI informowała, że intencją mszy będzie „podziękowanie za pięć lat prezydentury”. W kościele tak czy inaczej doszło do skandalu – księża poczuli się w obowiązku przeprosić Komorowskiego za „ludzi Kościoła”, sugerując przy tym, że przepraszają za postawę biskupów.

Mszę Świętą koncelebrowali księża Andrzej Luter, Kazimierz Sowa, Aleksander Seniuk i Stanisław Opiela. Ks. Luter zwrócił się też w kazaniu bezpośrednio do b. prezydenta RP Bronisława Komorowskiego mówiąc, że „dzisiaj dziękujemy za 5 lat jego prezydentury, za jego służbę w wolnej Polsce”. – Dziękujemy mu za to „budowanie pomostów”, za to, że nie „umywał rąk”, za to, że otwierał się na innych ludzi, na inne poglądy, na inną wizję świata, na inną wizję człowieka, kierując się przy tym zawsze chrześcijańską intuicją i wiarą. Dziękujemy mu, że nie próbował budować Polski sterylnej – stwierdził kaznodzieja.

Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu informowaliśmy – za Katolicką Agencją Informacyjną – że intencją Mszy Świętej ma być „dziękczynienie za prezydenturę Bronisława Komorowskiego”. Wywołało to lawinę krytyki pod adresem księdza przyjmującego taką intencję – w ostatnich tygodniach prezydentury podpisał antyklerykalną konwencję zwaną anty-przemocową, oraz stanowczo oprotestowaną przez Kościół ustawę o in-vitro. Po tej informacji poinformowano jednak, że intencja Mszy Świętej będzie inna. Podziękowań dla Komorowskiego jak widać jednak nie zabrakło.

Na zakończenie Mszy głos zabrał również rektor kościoła wizytek ks. Seniuk. Wzruszony powiedział, że w ostatnim czasie prezydenta Komorowskiego „spotkało wiele niesprawiedliwości” a niektóre z nich zostały wypowiedziane również przez „ludzi Kościoła”. – My nie jesteśmy episkopoi ale prezbiteroi i każdy na swoją miarę czuje odpowiedzialność za te niesprawiedliwości rzucane na Pana. To prawda, że nieraz w poczuciu bezsilności milczymy wtedy, kiedy trzeba wołać, że tak nie można, że tak nie mówi Ewangelia – stwierdził kapłan. Według niego przepraszał za wielu księży, według których ostatnio padło wiele słów raniących byłego prezydenta, a dotyczących jego wiary, sumienia i wierności Kościołowi. – Prosimy, wybaczcie nam i także tym wszystkim, którzy nie wiedzą, co czynią – powiedział.  

Źródło: KAI

kra

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2015-08-07)

 


Skip to content