Aktualizacja strony została wstrzymana

Papież ad hoc powołał sześciu liberalnych duchownych do napisania raportu z Synodu

Niemałe poruszenie w Watykanie wywołało nieoczekiwane wyznaczenie przez papieża sześciu skrajnie liberalnych duchownych, którzy mają pomóc w opracowaniu sprawozdania końcowego z Synodu o Rodzinie.  To zmiana zasad obowiązujących do tej pory na synodach.

Pod koniec ubiegłego tygodnia – gdy podczas wymiany zdań na Synodzie okazało się, iż istnieje silna grupa konserwatystów sprzeciwiających się jakimkolwiek zmianom zmierzającym do zakwestionowania podstawowych zasad moralnych pod pretekstem „okazywania miłosierdzia zagubionym katolikom” – papież zdecydował się interweniować.

Bez wcześniejszego powiadomienia wyznaczył sześciu skrajnie liberalnych duchownych mających wzmocnić komitet opracowujący raport końcowy z Synodu o Rodzinie. Duchowni dołączą więc do wybranych wcześniej przez biskupów (w wyniku tajnego głosowania) – konserwatywnych hierarchów tj. do kard. Burke’a (moderatora grupy angielskiej), kard. Sarah (moderatora grupy francuskiej), abp Léonarda (sprawozdawcy), kard. Bagnasco (moderatora grupy włoskiej) i kard. Ortegi (moderatora grupy hiszpańskiej).

Duchowni wyznaczeni przez papieża Franciszka – jak podaje oficjalny organ episkopatu portugalskiego Radio Renascença – znani są jako skrajni liberałowie. Należą do nich: kard. Ravassi, kard. Wurel, abp. Victor Manuel Fernández, abp Aguiar Retes, bp Peter Kang i przełożony generalny Towarzystwa Jezusowego o. Adolfo Nicolás Pachon.

Decyzja Ojca świętego poważnie zaniepokoiła duchownych walczących na synodzie o utrzymanie dyscypliny kościelnej w kwestiach moralnych.   

Źródło: rorate-caeli.blogspot.com, rr.sapo.pt., AS.

Za: Polonia Christiana – pch24.pl (2014-10-15)

Wstyd, hańba, kompletnie od czapy! – prefekt KNW, Gerhard kard. Muller podsumowuje sprawozdanie synodalne

Indegna, vergognosa, completamente sbagliata
Wstyd, hańba, kompletnie od czapy!

źródło

Za: Breviarium – dawniej: Kronika Novus Ordo (15 października 2014)


Prof. Robert de Mattei o raporcie synodalnym

Poczucie grzechu jest wymazane; pojęcia dobra i zła – zniesione; prawo naturalne –  zdławione; wszelkie pozytywne odniesienia do takich wartości jak czystość czy skromność – wylądowały w archiwum. Wraz z raportem przedstawionym 13 października 2014 ojcom synodalnym przez kardynała Petera Erdo, w Kościele oficjalnie wybuchła rewolucja seksualna, ze wszelkimi niszczycielskimi konsekwencjami dla dusz i społeczeństwa…

wersja angielska
http://www.cfnews.org/page88/files/c02b480cd1736500c84ddd931521b05f-280.html

oryginał włoski
http://blog.messainlatino.it/2014/10/sinodo-la-relazione-erdo-cancella-il.html

Za: Breviarium – dawniej: Kronika Novus Ordo (15 października 2014)


Kard. Kasper: większość biskupów popiera moją propozycję dla rozwiedzionych

Jedną z kwestii, która na synodzie budzi najwięcej kontrowersji jest podejście do rozwodników, którzy zawarli nowy związek. Kard. Walter Kasper, który na lutowym konsystorzu wystąpił z propozycją dopuszczania w niektórych przypadkach takich osób do komunii, twierdzi, że na synodzie za jego opcją opowiada się większość ojców i stale ich przybywa. Zastrzega jednak, że nie było w tej sprawie żadnego głosowania i że jest to jedynie jego osobiste odczucie. Powiedział to w wywiadzie dla agencji Zenit. Kard. Kasper niedwuznacznie daje też do zrozumienia, że ma poparcie Papieża i że Franciszkowi zależy na poparciu biskupów, bo nie chce działać wbrew woli większości episkopatu.

Niemiecki purpurat stwierdził również, że na synodzie ujawniły się poważne różnice między Zachodem, a Afryką, Azją i krajami muzułmańskimi, zwłaszcza w kwestii homoseksualistów. Dla biskupów z tych krajów homoseksualizm jest tematem tabu, nie chcą na ten temat w ogóle rozmawiać. Jednak zdaniem kard. Kaspera biskup ci nie powinni się też wtrącać do tych spraw. „Niech nam za dużo nie mówią, co mamy robić” – stwierdził kard. Kasper.

kb/ rv, zenit

Za: Radio Watykańskie (2014-10-15)


Kilka osób usiłowało narzucić ojcom synodalnym swoją orientację – wywiad z ks. prof. Tonym Anatrellą z Paryża, psychoanalitykiem, ekspertem na Synodzie

RW: Jaka jest atmosfera w małych grupach?

ks. T. Anatrella: Pracujemy bardzo intensywnie. Ponieważ postanowiliśmy od nowa napisać dokument podsumowujący pierwszy tydzień obrad. A to dlatego, że większość kardynałów i biskupów nie zgadza się z tym tekstem. Mówią, że są to myśli kilku redaktorów, ale nie jest to opinia ani biskupów, ani synodu, a już w ogóle nie jest to stanowisko Kościoła. A zatem całkowicie przerabiamy ten tekst, schodzą nam na tym całe noce, piszemy całe paragrafy.

RW: Są to odczucia właściwe tylko dla waszej grupy czy dla całego synodu?

ks. T. Anatrella: Jest to powszechne odczucie. W czasie przerw rozmawiamy ze sobą. Jest głębokie niezadowolenie z tego tekstu, w którym praktycznie nikt nie znajduje swoich poglądów. To budzi głęboki zawód, ale też pytania. Nie możemy zrozumieć, jak można było opublikować tekst, który jest tak płytki, tak źle napisany, a na dodatek stojący w sprzeczności z nauczaniem Kościoła, przez co może wprowadzić w błąd wielu katolików, a u niekatolików sprawia wrażenie, że Kościół porzuca swe nauczanie.

RW: Ale jak to możliwe, że tekst ten nie odzwierciedla myśli ojców synodalnych?

ks. T. Anatrella: Nie wiem. Ten tekst był opracowywany na kilku etapach, a następnie został dopracowany przez kilka osób o określonej orientacji. Ale jest to tak, jakby chciano tę orientację narzucić ojcom synodalnym, wbrew ich woli. Trzy, cztery osoby chcą skłonić ich w ten sposób. Sam nie wiem, ale tak to jest odbierane przez wielu biskupów, którzy mówią: nie o tym mówiliśmy na synodzie, nie tego chcemy, nie taka jest nasza opcja duszpasterska. Bo większość biskupów dobrze się orientuje w realiach życia rodzinnego, chcą pomóc rodzinom żyć lepiej, ale nie byle jak, i nie za wszelką cenę. Punktem wyjścia nie może być socjologia, lecz to, czego oczekuje od nas Chrystus. To wszystko oczywiście stwarza wiele problemów i jest sprzeczne z tym, co zostało ogłoszone w ostatnich latach, zwłaszcza przez Kongregację Nauki Wiary. I to nie tylko w odniesieniu do rozwodników, którzy zawarli drugi związek, ale również w odniesieniu do homoseksualizmu.

RW: Czy media przyczyniły się do złej interpretacji tego tekstu?

ks. T. Anatrella: Na pewno, bo trzeba było się najpierw zastanowić nad charakterem tego tekstu. Jest to wstępny projekt. A stacje telewizyjne i to z pomocą pewnych księży populistów i demagogów, którzy zawsze się znajdą, rzeczywiście zaczęły rozpowszechniać fałszywe wiadomości, które zasiały niepokój w ludzie Bożym i w sumieniach wiernych, i naruszyły jedność Kościoła. W konsekwencji zgłaszają się do mnie księżą, którzy zapowiedzieli sprzeciw sumienia, bo przekłamuje się przesłanie Chrystusa, przesłanie Kościoła odnośnie do tych wielkich tematów. I stąd ten smutek, by nie powiedzieć bunt, choć jest to wielkie słowo, bunt tu w Rzymie. Wielu biskupów domaga się, by ten tekst został poprawiony. Zobaczymy, co się będzie działo na zgromadzeniu ogólnym, w piątek po południu, a następnie w sobotę, czy ten tekst zostanie przegłosowany.

Rozm. X. Sartre/ rv

Za: Radio Watykańskie (2014-10-15)


Kard. Burke: Sekretariat Generalny Synodu manipuluje i przedstawia stanowisko sprzeczne z nauką Kościoła

Kardynał Raymond Burke ostro skrytykował publikację dokumentu podsumowującego pierwszy tydzień obrad Synodu o Rodzinie.  Hierarcha zasugerował, że członkowie Sekretariatu Generalnego Synodu dopuścili się „manipulacji” i wezwał papieża Franciszka, by w trybie pilnym wydał oświadczenie w obronie nauczania Kościoła.  

Prefekt Trybunału Sygnatury Apostolskiej zauważył, że „Raport po debacie” proponuje rzeczy, które „wierni nie mogą zaakceptować” i ujawnia stanowisko „sprzeczne z nauczaniem Kościoła.” Dlatego też wezwał papieża do wydania oświadczenia w obronie nauczania katolickiego. Kardynał wyraził jednak obawę, że takie oświadczenie już jest „spóźnione”.

Duchowny w rozmowie z Carlem Olsenem z „The Catholic World Report” wskazał na niepokojący trend w Kościele. Mówił, że już od dziewięciu miesięcy toczy się debata dot. małżeństwa, głównie w mediach świeckich i za sprawą wypowiedzi publicznych kard. Waltera Kaspera oraz innych duchownych, którzy reprezentują „niekościelne stanowisko”.  

W tej sytuacji – wyjaśnił kard. Burke – „wierni i ich pasterze oczekują, że Wikariusz Chrystusa stanie w obronie katolickiej wiary i potwierdzi nauczanie  w zakresie małżeństwa, które jest pierwszą komórką w życiu Kościoła”.

Duchowny stwierdził, że dokument podsumowujący pierwszy tydzień obrad synodu jest „nie do zaakceptowania dla wielu ojców synodalnych i wiernych”, gdyż proponuje dowartościowanie homoseksualistów i zaakceptowanie „orientacji homoseksualnej”,  umożliwienie rozwiedzionym katolikom żyjącym w niesakramentalnych związkach przyjmowanie Komunii św., czy chociażby wezwanie pasterzy do „doceniania pozytywnych aspektów grzesznego stylu życia,” w tym ponownego ożenku po rozwodzie i przedmałżeńskiego współżycia.

Kard Burke zaznaczył, że zdecydowana większość duchownych odrzuciła te propozycje podkreślając, że są one „naganne”.

Kardynał odnosząc się do treści kontrowersyjnego raportu wydanego po pierwszym tygodniu obrad synodu mówił: – Dokument nie ma solidnego oparcia w Piśmie Świętym i Urzędzie Nauczycielskim. W kwestii, w której Kościół ma bardzo bogate i klarowne nauczanie, daje wrażenie wymyślania czegoś zupełnie nowego – jak to jeden z Ojców Synodalnych określił – „rewolucyjnej” nauki o małżeństwie i rodzinie. Dokument przywołuje wielokrotnie i mylnie zasady, które nigdy nie zostały zdefiniowane, na przykład tzw. prawo stopniowania.

Prefekt najwyższego trybunału kościelnego, doskonały znawca prawa kanonicznego ubolewał, że wypowiedzi biskupów z synodu nie są podawane do wiadomości publicznej. Sekretariat Generalny za to chętnie opublikował zmanipulowane i kontrowersyjne podsumowanie z obrad.

Wszystkie informacje – zaznaczył hierarcha – dotyczące obrad są kontrolowane przez Sekretariat Generalny Synodu, który od samego początku sprzyja stanowisku widocznemu w publikacji dokumentu podsumowującego pierwszy tydzień synodu.

Hierarcha wyjaśnił, że podczas gdy poszczególne wypowiedzi Ojców synodalnych nie są publikowane, dokument podsumowujący – który jest jedynie materiałem do dyskusji – został opublikowany natychmiast i był transmitowany na żywo.  

– Nie trzeba być biegłym uczonym, aby zdać sobie sprawę, iż stanowisko zaprezentowane w dokumencie z pewnością nie jest stanowiskiem kościelnym – skonkludował hierarcha wyznaczony przez biskupów w tajnym głosowaniu na moderatora grupy, mającej przygotować dokument końcowy Synodu o Rodzinie.

Źródło: LSN, AS.

Za: Polonia Christiana – pch24.pl (2014-10-15)

Skip to content