Aktualizacja strony została wstrzymana

Sandro Magister: Kogo papież widzi jako swojego następcę?

Papież Franciszek wskazał nowych kardynałów. Według znanego watykanisty Sandro Magistra jest już pewne, że Ojciec Święty bardzo intensywnie myśli o tym, kto zostanie jego następcą. I robi wszystko co może, by na kolejnym konklawe wybrano liberała.

Magister wskazuje, że z perspektywy przyszłego konklawe ciekawe jest na przykład zdymisjonowanie kard. Angelo Becciu z jego stanowiska w Kurii Rzymskiej – i zwłaszcza odebranie mu prawa do udziału w konklawe. Jak podkreśla Magister, Becciu, hierarcha niezwykle wpływowy, mógłby na konklawe odegrać ważką rolę, pociągając za liczne sznurki. Teraz został tej możliwości pozbawiony. Teoretycznie dlatego, że miał dopuszczać się finansowych nadużyć; Magister nie wierzy jednak, by sekretarz stanu kard. Pietro Parolin oraz sam papież nie wiedzieli o jego posunięciach; opublikowano przecież dokumenty czy wymianę e-maili między urzędnikami, wskazujące na to, że Becciu otrzymywał zgodę na wiele nawet bardzo ryzykownych kroków. Nie oznacza to oczywiście, by informował o wszystkim, bo wśród stawianych mu zarzutów są też dotyczące nielegalnego pomagania własnej rodzinie z budżetu Watykanu.

Wracając jednak do konklawe, Magister zauważa, że interesujące jest także to, kogo papież NIE mianował kardynałem. Pominął dwóch oczywistych kandydatów, oczywistych z racji pełnionych przez siebie funkcji. To Jose Horacio Gomez, arcybiskup Los Angeles i przewodniczący Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych, oraz Michel Aupetit, arcybiskup Paryża. „Obaj są niezwykle utalentowani i cieszą się szerokim szacunkiem, ale mają jedną wadę – w oczach papieża – jawiąc się jako zbyt odlegli od wytycznych obecnego pontyfikatu. […] Nie jest tajemnicą, że zarówno Gomez jak i Aupetit, jeżeli zostaliby kardynałami, znaleźliby się na konklawe na krótkiej liście kandydatów alternatywnych wobec Franciszka” – napisał. Watykanista dodał, że na liście tej znajdują się już holenderski kardynał Willem Eijk oraz węgierski kardynał Peter Erdo.

Wśród tych arcybiskupów, których mianował kardynałami Franciszek, wyróżnia się według Magistra zwłaszcza trzech.

Pierwszym z nich jest Mario Grech, maltański hierarcha, wielki zwolennik „synodalności” Kościoła, mianowany zresztą niedawno nowym Sekretarzem Generalnym Synodu Biskupów, gorliwy zwolennik Amoris laetitia i dopuszczenia do Komunii świętej rozwodników w nowych związkach.

Drugim jest Marcello Semeraro, który zastąpił zresztą kard. Becciu jako przewodniczący Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Semeraro jest bliskim współpracownikiem Franciszka od samego początku jego pontyfikatu; do niedawna był sekretarzem Rady Kardynałów, grupy, która doradza Ojcu Świętemu w reformie Kurii Rzymskiej. Semeraro znał się zresztą z Jorge Mario Bergoglio od roku 2001; był pierwszym biskupem, jakiego Franciszek przyjął na audiencji po swoim wyborze na następcę św. Piotra.

Na tym nie koniec. Semeraro jest też zwolennikiem „dialogu” Kościoła z grupami LGBT. W swojej diecezji, Albano, Semeraro każdego roku gości organizację Forum Włoskich Chrześcijan LGBT. Napisał też przedmowę do książki o. Aristide Fumagallego o homoseksualizmie i moralności chrześcijańskiej, którą Magister określa jako włoską wersję dzieł ks. Jamesa Martina SJ, nawet jeszcze bardziej radykalną w swoich postulatach.

Trzecim jest wreszcie Wilton Gregory, arcybiskup Waszyngtonu, pierwszy czarnoskóry kardynał z Ameryki – i zarazem duchowny znany jako zajadły przeciwnik prezydenta Donalda Trumpa.

Watykanista stwierdza, że najbardziej prawdopodobni kandydaci na kolejnego papieża to obecnie filipiński purpurat Luis Antonio Gokim Tagle oraz arcybiskup Bolonii, kard. Matteo Zuppi; obaj znani z „otwartych” postaw.

Źródło: magister.blogautore.espresso.repubblica.it

Pach

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

Duch Święty nikomu się nie narzuca, On daje natchnienie, a kardynałowie albo je przyjmują i w ten czas mamy świętego Papieża, albo je odrzucają a wtedy mamy co mamy. Ot co.
Paulus

@JRWF. Tak, tak. I dlatego: „Jednych papieży daje Bóg w darze, innych toleruje, a jeszcze innych – zsyła za karę”. św. Wincenty z Lerynu. Ot, mądrość Boża. Ale nie tylko, to przede wszystkim nauka i ostrzeżenie dla wiernych KK. Czyli, macie takiego papieża, na jakiego zasługujecie. A więc módlmy się i prośmy Boga o mądrość dla nas i silną wiarę.A reszta będzie nam dodana.
m.

Kiedyś było inaczej? Może warto przypomnieć że jeszcze w 1903 roku świecki władca Austrii użył weta wobec wyboru papieża. Wiele przykładów z historii pokazuje że Duch Święty potrafi swoje wtrącić mimo to.
Marcin

@ Anna Czasami papież wybierany jest MIMO asystencji Ducha Świętego. Kardynałowie są ludźmi, a więc mają wolną wolę. :
JRWF

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2020-11-13)

Skip to content