Aktualizacja strony została wstrzymana

Relatio Synodi – odrzucone paragrafy

Rorate Caeli donosi – jak widać moderna na synodzie trzyma się mocno. Prawie 2/3 biskupów nadaje się do natychmiastowej wymiany na katolików.

52. Rozważano możliwość przystępowania do sakramentów Pokuty i Eucharystii dla rozwiedzionych i ponownie zaślubionych. Niektórzy Ojcowie synodalni nalegali na utrzymanie obecnej dyscypliny, z uwagi na stosunek konstytutywny między uczestnictwem w Eucharystii, komunią z Kościołem i jego nauczaniem o nierozerwalności małżeństwa. Inni wyrażali swoje poparcie dla dopuszczania takich osób do eucharystycznego stołu, w niektórych szczególnych sytuacjach, w bardzo szczególnych okolicznościach, w szczególności w przypadkach, które są nieodwracalne i związane z istnienem zobowiązań moralnych wobec dzieci, które mogłyby być poddane niesprawiedliwym cierpieniom. Ewentualny dostęp do sakramentów powinnien być poprzedzony pokutą pod nadzorem biskupa diecezjalnego. Sprawa powinna być nadal dyskutowana, biorąc pod uwagę różnicę między obiektywnym trwaniem w grzechu i okoliczności łagodzące, gdyż „Poczytalność i odpowiedzialność za działanie mogą zostać zmniejszone, a nawet zniesione, na skutek niewiedzy, nieuwagi, przymusu, strachu, przyzwyczajeń, nieopanowanych uczuć oraz innych czynników psychicznych lub społecznych.” (Katechizm Kościoła Katolickiego, 1735)] 
 [Głosowało 178 ojców, 104 za, 74 przeciw. 2/3 wynoszą 120 głosów – zapis nie przeszedł]

53. Niektórzy Ojcowie utrzymują, że rozwiedzeni żyjący w nowych związkach mogą owocnie przystąpić do komunii duchowej. Inni Ojcowie pytali, dlaczego takich osób nie można obecnie dopuścić do komunii sakramentalnej. Niniejszym wymaga się zgłębienia tej kwestii tak, aby wyjaśnić specyfikę obu form i ich związku z teologią sakramentu małżeńśtwa.
[Głosowało 176 ojców, 112 za, 64 przeciw. 2/3 wynoszą 119 głosów – zapis nie przeszedł

55. Niektóre rodziny żyją doświadczając w swoim gronie osoby o orientacji homoseksualnej. W odniesieniu do tego spytano, jaka uwaga duszpasterska jest wymagana aby odpowiednio zając się tą sytuacją, w odniesieniu do tego czego naucza Kościół: „Nie ma absolutnie żadnych podstaw do uznania, że związki homoseksualne, są w jakikolwiek sposób podobne lub nawet odlegle analogiczne do Bożego planu dla małżeństwa i rodziny . „Niemniej jednak mężczyźni i kobiety o skłonnościach homoseksualnych muszą być przyjęci z szacunkiem i delikatnością. „Należy unikać jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji w stosunku do nich.” (Kongregacja Nauki Wiary, Uwagi dotyczące projektów legalizacji związków między osobami homoseksualnymi)
[Głosowało 180 ojców, 118 za, 62 przeciw. 2/3 wynoszą 120 głosów – zapis nie przeszedł dwoma głosami!!!

Napisał Dextimus dnia 18.10.14

Za: Breviarium – dawniej: Kronika Novus Ordo (18 października 2014)


Wniosek o przesunięcie do sekcji gimnastycznej

Książę Kościoła katolickiego złapany za rękę twierdzi, że to nie jego ręka.

Agencja prasowa Zenit opublikowała 15. października wywiad z niemieckim kardynałem Walterem Kasperem, ojcem duchowym obecnego synodu biskupów. Zapytany o to czy wyznaczenie pięciu redaktorów w poszczególnych grupach językowych przez Papieża Franciszka znaczy, że Papież chce przeforsować pewne rzeczy zgodnie ze swoim życzeniem, purpurat odpowiedział: „…Problem tkwi w tym, że w różnych kulturach, na różnych kontynentach istnieją różne problemy. Afryka jest całkiem inna od Zachodu. Również Azja i kraje muzułmanskie mają odmienne poglądy przede wszystkim na temat homoseksualistów. O tym nie ma co mówić z Afrykanami lub muzułmanami. To niemożliwe. To jest tabu. Kard. Kasper podsumował mówiąc, że biskupi z Afryki nie powinni mieć zbyt wielkiego wpływu na synod. „Nie powinni nam mówić, co mamy robić.”

Ponieważ kardynał zaprzeczył, że wypowiedział powyższe słowa, a agencja ZENIT usunęła wywiad z sieci, autor wywiadu na swojej stronie umieścił nagranie oraz jego transkrypcję. Wywiad jest po angielsku, ksiądz kardynał mówi powoli, więc bez problemu można usłyszeć i zrozumieć jego słowa. W 3:05 zaczyna się wypowiedź o Afryce, a w 4:40 w odpowiedzi na pytanie innej dziennikarki padaja słowa o [zbyt konserwatywnych] biskupach z Afryki, którzy „nie powinni nam za dużo mówić, co mamy robić”.

W słowniku ludzi kulturalnych brak odpowiedniego słowa na określenie postawy Jego Eminencji. I na tym poprzestańmy, bo nie godzi się kopać leżącego.

Aktualizacja

Katolicka Agencja Informacyjna uspokaja: Nic się nie stało, katole, nic się nie stało!

Napisał Dextimus dnia 18.10.14

Za: Breviarium – dawniej: Kronika Novus Ordo (18 października 2014)


Rajmund kard. Burke potwierdza: Celem twórców Synodu jest zmiana nauczania Kościoła

Za nieocenionym serwisem Rorate Caeli garść newsów z trwającej od marca 2013 r. dekatolicyzacji i deratzingeryzacji Kościoła:

Kard. Burke stwierdził, że wszystko wygląda na to, że organizatorzy synodu przygotowali go w celu osłabienia nauczania i praxis Kościoła – co oczywiste – z „błogosławieństwem” papieża Franciszka.  „Jeśli papież Franciszek skierował określonych kardynałów „na odcinek” zwekslowania synodu w kierunku swoich osobistych poglądów na takie zagadnienia jak rozwody czy traktowanie osób LGBT (Lesbijki-Geje-Biseksi-Transseksi), to nie było to sprawowaniem mandatu Wikariusza Chrystusowego”
„Podług mojego rozumienia nauczania i dyscypliny Kościoła, nie. To nie było właściwe (…) Papież wyrządził wiele szkód nie przedstawiając otwarcie i publicznie swoich poglądów podczas Synodu”
„Papież bardziej niż ktokolwiek inny, jako pasterz Kościoła powszechnego jest zobowiązany służyć prawdzie. Papieżowi nie wolno zmieniać nauczania Kościoła dotyczącego niemoralności aktów homoseksualnych albo nierozerwalności małżeństwa czy też jakiejkolwiek innej nauki wiary” – stanowczo stwierdził kard. Burke

Ksiądz kardynał potwierdził, że słyszał nieoficjalnie, że papież chce go usunąć ze stanowiska Prefekta Sygnatury Apostolskiej, że będzie mu przykro odejść z urzędu, ale nie zamierza tego komentować, gdyż jeszcze nie otrzymał oficjalnej decyzji. „Z drugiej strony jako kapłan zawsze jestem gotów pójść tam, gdziekolwiek przełożony mnie pośle i wierzę, że Pan Bóg pobłogosławi mi na nowym miejscu, co jest zawsz najważniejsze”.

„Miałem nadzieję, że nowa wersja Relatio post disceptationem, która powstaje od tygodnia i którą mamy w sobotę przegłosować będzie „czegoś warta”, niestety moje nadzieje zostały trochę podkopane gdyż język użyty w szkicu, który mi udostępniono nie ma wiele wspólnego z Pismem Świętym czy odwiecznym nauczaniem Kościoła”

„O ile Franciszek nie okazał w ząden sposób, że popiera wywrócenie nauczania Kościoła o grzesznych praktykach homoseksualnych, z dotychczasowego doświadczenia wynika, że zamierza zamieść pod dywan konflikty na punkcie seksualności, aby „rozszerzać orędzie Kościoła”. Tymczasem Kościół musi zawsze wzywać osoby zaangażowane w grzeszne działania – do nawrócenia. Z miłością, ale – co oczywiste – ze stanowczością, jak ojciec czy matka, dla dobra danej osoby. Nie może być różnicy między nauczaniem a praktyką”. „Kościół nie wyklucza nikogo, kto ma dobrą wolę, nawet jeśli dana osoba cierpi wskutek popędu homoseksualnego czy nawet poddaje się temu popędowi.  Jeśli jednak ktos nie akceptuje nauczania Kościoła w tych sprawach, nie „myśli wspólnie z Kościołem” to musi się poważnie nad tym w sumieniu zastanowić podejmując decyzję: naprostować swoje poglądy albo opuścić Kościół, jeśli absolutnie nie może zaakceptować jego nauczania. Z pewnością nikt nie ma prawa zmiany nauczania Kościoła, aby odpowiadało jego własnym przekonaniom” – konkluduje ksiądz kardynał. 

Napisał Dextimus dnia 18.10.14

Za: Breviarium – dawniej: Kronika Novus Ordo (18 października 2014)

Skip to content