Nikt nie może dyktować Czechom, kogo przyjmą do swojego kraju – wynika ze słów czeskiego prezydenta. Miloš Zeman w wyemitowanym we wtorek orędziu świąteczno-noworocznym skrytykował również system kwotowego rozdzielania imigrantów pomiędzy krajami Unii Europejskiej.
Zdaniem Zemana w interesie Czech leży zachowanie suwerenności. Dlatego też nikt nie może dyktować jego ojczyźnie, kogo należy przyjąć.
System kwotowego rozdziału imigrantów skończy na śmietniku historii – stwierdził czeski prezydent. Jak dodał, za rok nikt już o takim mechanizmie nie będzie mówił.
Prezydent przypomniał o swoich zarzutach pod adresem UE. Jego zdaniem wspólnota nie potrafi chronić swoich granic. Z kolei NATO, zdaniem Zemana, powinno bardziej angażować się w walkę z islamskim terroryzmem.
Źródło: tvp.info
MWł