Aktualizacja strony została wstrzymana

Do Europy przybywają islamiści, nie uchodźcy. Chcą nas podbić – ostrzega Miriam Shaded

Zagrożeniem dla Polski będzie nawet nieliczna grupa islamskich fundamentalistów. Przyjęcie takich ludzi grozi nam powtórką scenariusza francuskiego. Nad Loarą są strefy „no go”, gdzie dochodzi o przestępstw, ale policja nie jest w stanie nic zrobić. Musimy poważnie traktować weryfikację przybywających – powiedziała szefowa fundacji Estera w rozmowie z „Polska The Times”.

Miriam Shaded zdecydowanie nie zgadza się z zarzutami, że jej aktywność na polu pomocy syryjskim chrześcijanom to furtka otwierająca jej drogę do mediów i polityki. W wywiadzie tłumaczyła także dlaczego część sprowadzonych przez nią do Polski rodzin wróciła na Bliski Wschód. Powodem takiego postępowania miało być rozdzielenie rodzin i ich obawa, że nigdy więcej nie zobaczą bliskich pozostałych w kraju.

Prawie wszyscy chrześcijanie w Syrii są zwolennikami Baszara. Tak było przed wojną i jest teraz, bo dzięki niemu jeszcze żyją. Jeszcze przed wojną Syria była bardzo liberalnym krajem. Kobiety miały równe prawa, chrześcijanki czuły się bezpiecznie i alawici, czyli tacy liberalni muzułmanie, także. Patrząc na kraje Bliskiego Wschodu i na to, w jakim kierunku mogą pójść rozwiązania – to było najlepsze. Alawici często tworzyli rządy z chrześcijanami. W pewnym momencie Zachód zaczął jednak pomagać radykałom, którzy oczywiście wprowadzają prawo szariatu i kalifat. Wiele milionów osób przez to cierpi – powiedziała szefowa fundacji Estera analizując sytuację w ojczyźnie jej taty i udział zachodnich krajów liberalno-demokratycznych w destabilizacji regionu.

Ponad 70 proc. radykalnych muzułmanów, którzy wyznają wartości fundamentalne i chcą wprowadzić szariat, ograniczyć wolność i prawa człowieka we wszystkich aspektach, eksterminując przy tym resztę. Trzeba twardej ręki, żeby nad tym wszystkim zapanować i żeby utrzymać porządek. Uważam, że niektóre kraje, zwłaszcza kraje Bliskiego Wschodu, nie są gotowe na demokrację. Ludzie są tam wychowywani w systemie ideologicznym, którym jest islam, szariat. To ideologia bardzo nazistowska, totalitarna, łamie wszystkie prawa człowieka – zauważyła kandydatka na posła.

Chrześcijanie najbardziej przestrzegają praw człowieka, wartości chrześcijańskie mówią o miłości bliźniego jak siebie samego, i to jest najważniejsze – zauważyła Shaded. – Na Bliskim Wschodzie albo mniejszości mają możliwość rządzenia, kontroli sytuacji, albo 30 procent społeczności czeka eksterminacja – dodała.

Muzułmanie fundamentalni mają swój sposób podbijania społeczeństw, które reprezentują inne od nich wartości, są dla nich obcymi – stwierdziła działaczka społeczna. – Hidżra, czyli pokojowe zasiedlanie. Potem, w momencie dla siebie odpowiednim, podbijają ten teren – wyjaśniła. Jej zdaniem każda liczba islamistów, nawet 10 tysięcy przy 38 milionach Polaków, może być zagrożeniem dla Rzeczpospolitej.

Dziesięć tysięcy może się szybko zwiększyć do kilkudziesięciu tysięcy. Ponadto nawet jeden zły człowiek może zamordować mnóstwo istnień. Proszę spojrzeć na Francję, tam już są tereny: „no go”, czyli „nie wchodzić”, bo policjanci nie gwarantują na nich bezpieczeństwa. I na tych terenach kobiety mogą być masowo gwałcone, mogą być na nich dokonywane różne zbrodnie i policja umywa ręce – przypomniała Shaded.

Każdy wierny wyznawca Mahometa uważa, że będzie pokój na świcie, kiedy opanuje wszystkich albo ich wyrżnie. Dlatego trwa eksterminacja wszystkich mniejszości na Wschodzie – dodała szefowa fundacji Estera w rozmowie z „Polska The Times”.

90 proc. osób, które przyjeżdżają do Europy, wyrzuca swoje dokumenty, żeby nie można ich było zidentyfikować. Można domniemywać, że wyrzucają te dokumenty dlatego, że mają coś do ukrycia – zauważyła warszawska kandydatka na posła.

Źródło: polskatimes.pl

MWł

 

Za: PoloniaChristiana - pch24.pl (2015-09-18) | http://www.pch24.pl/do-europy-przybywaja-islamisci--nie-uchodzcy--chca-nas-podbic---ostrzega-miriam-shaded,38269,i.html

Skip to content