Aktualizacja strony została wstrzymana

W królestwie kłamstwa i chaosu

Klika dni temu szef sztabu armii Iranu stwierdził oficjalnie, że Stany Zjednoczone nieprzerwanie dostarczają broń i amunicję bojownikom ISIS[i].  Dotychczas w mediach głównego nurtu przebąkiwano jedynie, o „pomyłkowych zrzutach” na terytoriach kontrolowane przez tych zbrodniczych szaleńców.

USA angażuje się też bezpośrednio w jemeńską agresje, wysyłając swe okręty wojenne w celu wzmocnienia blokady tego kraju[ii].

Wojny, destabilizacja i związany z nimi chaos, opanował już praktycznie cały bliski wschód.  Rezultatem, czego jest 17-krotny wzrost[iii], w stosunku do ubiegłego roku, liczby nielegalnych emigrantów przybywających z tego obszaru do Unii Europejskiej.   

Równolegle Amerykanie przygotowują Ukrainę do kolejnego etapu „operacji antyterrorystycznej” na Donbasie, rozpoczynając szkolenia banderowskich bandytów z „gwardii narodowej” [iv], na obszarze zrabowanego Polsce województwa lwowskiego.

Jakie cele strategiczne przyświecają w tym wszystkim „jedynemu światowemu supermocarstwu”?  Wraz z rozwijającą się coraz dynamiczniej sytuacją, zmieniają się też teorie prezentowane przez obserwatorów politycznych, mające za cel odpowiedź na to pytanie. 

Coraz częściej do świadomości zdumionej Ludzkości, a przynajmniej tej jej części, która nie podlega zmasowanej propagandzie zachodnich mediów, dociera fakt, że celem samym w sobie jest wojna, śmierć, chaos i idąca za nimi degradacja państw i społeczeństw.  Wyraz temu dali ostatnio doradcy prezydenta Obamy, wzywający do „wiecznej wojny”[v].  Jest to zgodne z poglądami rządzących de facto Stanami, tak zwanych, „neokonserwatystów”[vi], czyli Żydów należących do trockistowskiego odłamu bolszewików, których celem była „permanentna rewolucja”.

Rosyjska telewizja publiczna zaprezentowała niedawno wypowiedź prominentnego amerykańskiego stratega, stwierdzającego, że ponieważ USA nie są w stanie fizycznie kontrolować całego obszaru świata, to muszą katalizować wojny, by poszczególne siły neutralizowały się wzajemnie tą drogą.

W polityce wewnętrznej państw zachodu nie jest lepiej.  Rozpasana amerykańska policja strzela do ludzi jak do kaczek, przy każdej nadarzającej się sposobności, jakby celowo prowokując reakcję siłową społeczeństwa, do stłumienia, której przygotowano już zawczasu specjalne jednostki wojskowe.  Terror „sił porządkowy” w Unii Europejskiej, jest znacząco mniejszy, ale kompensuje go agresywna postawa muzułmańskich emigrantów, gotowych wziąć się za łby z populacją autochtonów, niejako gwarantując, również i na tym terenie, niestabilność społeczną.

Tym wszystkim zbrodniom, inicjowanym przez Stany Zjednoczone oraz ich sojuszniczych wasali z Unii Europejskiej i innych państw zachodu, towarzyszy zmasowana kampania kłamstw w mediach głównego nurtu, mająca na celu nadanie temu wszystkiemu racjonalnych przesłanek wypływających ze szlachetnych pobudek.

Najlepsze rezultaty, owa kampania odnosi na terenach wschodnioeuropejskich kolonii Unii Europejskiej, takich jak Polska, kraje Bałtyckie, Rumunia, itd. Jednak, na całym obszarze zachodu owocuje niezmiennie nihilizmem, degradacją moralną, kulturową i cywilizacyjną społeczeństw, a także postępującą pauperyzacją związaną z materialnymi kosztami prowadzonych awantur, wydatkami ponoszonymi na masy napływających emigrantów i financjalizacą”[vii] gospodarek, wprowadzaną programowo, przez żydowską oligarchię finansową.

Dynamika opisanych wyżej procesów jest już tak wielka, że sensowne wydaje się postawienie pytania; czym się to wszystko w najbliższym czasie zakończy?

Potencjalnych scenariuszy jest wiele, problem w tym że wszystkie są mało zachęcające: wojna światowa (potencjalnie nuklearna), totalny krach finansowy, rewolucja, wojna domowa.  Jedno nie ulega wątpliwości, czas na ewentualną ewolucyjną sanację minął już bezpowrotnie, pozostawiając jedynie traumatyczne alternatywy.

W przypadku III RP, szczęściem w nieszczęściu jest to, że stopień upodlenia społeczeństwa jest wystarczająco wielki, by praktycznie uniemożliwić jakikolwiek „rewolucyjny scenariusz”.  To oznacza, że społeczeństwo nasze będzie biernym konsumentem zainicjowanych gdzie indziej przemian.  Taka sytuacja dawałaby Polsce unikalną możliwość skonsumowania ewentualnych sukcesów innych nacji na krajowym podwórku.  Aby to się ziściło potrzeba jednak dwu elementów; po pierwsze zewnętrznego sukcesu w walce z obecnym systemem, po drugie rozumnych narodowych przywódców.

W tym drugim tkwi największy szkopuł, gdyż obecne „elity”, wszelkiej bez wyjątku proweniencji, nie wyłączając kościelnej hierarchii, są dokumentnie skompromitowane formalna lub nieformalną, bezpośrednią lub pośrednią kolaboracją z obecnym systemem.  Jak wielokrotnie wykazywała polska historia, a ostatnio w 1989 roku, wszelka sanacja w wykonaniu skompromitowanych współpracowników Ancien  Régime [viii], nieuchronnie prowadzi do jeszcze gorszych rezultatów. 

Tak więc, wyłonienie autentycznych narodowych przywódców i oczyszczenie państwa ze śmietnika obecnych „elit” stanowi warunek sine qua non[ix] już na obecnym etapie agonii III RP.

Ignacy Nowopolski


[i] http://en.wikipedia.org/wiki/Islamic_State_of_Iraq_and_the_Levant

[ii] http://news.yahoo.com/us-warship-heads-yemeni-waters-block-iranian-weapons-182036698–politics.html

[iii] http://www.nytimes.com/2015/04/21/world/europe/european-union-immigration-migrant-ship-capsizes.html?_r=0

[iv] http://www.mcclatchydc.com/2015/04/20/263818/us-dispatches-elite-troops-to.html

[v] http://www.thedailybeast.com/articles/2015/04/20/obama-s-lawyers-let-s-extend-the-9-11-wars-forever.html

[vi] http://www.conservapedia.com/Neoconservatism

[vii] http://en.wikipedia.org/wiki/Financialization

[viii] http://en.wikipedia.org/wiki/Ancien_R%C3%A9gime

[ix] http://en.wikipedia.org/wiki/Sine_qua_non

Za: Ignacy Nowopolski Blog (21.4.2015) | http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/643010,w-krolestwie-klamstwa-i-chaosu

Skip to content