Aktualizacja strony została wstrzymana

Connecticut: Ksiądz aresztowany za filmowanie policjantów. Fałszywe oskarżenia policji odparte

Ksiądz James Maship z miejscowości New Heaven w stanie Connecticut ujawnił na konferencji prasowej zwrócone przez policję nagranie, które zostało skonfiskowane w trakcie gdy nagrywał on akcję policji aresztującej imigranta z Ekwadoru. Nagranie wyraźnie zaprzecza okarżeniom policji jakoby przyczyną aresztowania było to, iż ksiądz Mishap miał posługiwać się „niebezpiecznym przedmiotem”.

Ksiądz Maship został aresztowany przez policjantów dwa tygodnie temu w miejscowości East Haven, gdy ci zauważyli, iż podczas akcji zatrzymywania emigrantów filmował on zdarzenie. Powodem aresztowania było, według raportu jednego z aresztujących policjantów to, iż nie wiedzieli oni co ksiądz trzyma w ręku. Policjant David Cari napisał w raporcie, że „widział nieznany lśniący srebrzyście przedmiot”, na widok czego „poczuł się on zagrożony” i aresztował księdza.

Zwrócone w wyniku interwencji prawnika nagranie pokazuje jednak, że policjant wiedział dokładnie, iż chodzi o aparat fotograficzny. Na filmie zarejestrowana została rozmowa policjanta z księdzem, podczas której policjant dwukrotnie wskazuje na ten „nieznany przedmiot” nazywając go aparatem fotograficznym (camera). Urywek nagrania zawiera konwersację pomiędzy policjantem a księdzem: „- Proszę pana, co pan robi? Czy jest jakiś powód dla jakiego skierował pan ten aparat fotograficzny w moją stronę? – Filmuję to co robicie tutaj. -No to ja powiem panu co ja zrobię z pana aparatem fotograficznym.” W tym momencie nagranie urywa się, gdyż następuje aresztowanie księdza.

Policjant sporządzając kłamliwy raport być może nie zdawał sobie sprawy, iż zdarzenie było rzeczywiście nagrywane, chociaż bardziej prawdopodobne jest to, że sądził, iż bezkarność policji i tym razem przeważy. Adwokat Hugh Keefe reprezentujący policję cały czas utrzymuje jednak, że nagranie „jest w sposób oczywisty nieprzekonywujące”, gdyż „nie wiadomo co się zdarzyło przed tym jak rozpoczęło się nagrywanie.” Keefe tłumaczy pokrętnie, że chociaż widzimy nagranie, czyli to co widział nagrywający,  „to nie wiemy co policja widziała”.

Aresztowanie księdza poruszyło miejscową społeczność. Ksiądz Maship posługuje w kościele św. Róży z Limy, niemal całkowicie składającym się z latynoskich imigrantów. Ksiądz Maship twierdzi, że filmując przygotowywał podstawy do zaskarżenia policji o przekraczające jej kompetencje działania wobec społeczności latynoskiej.

W Stanach Zjednoczonych oraz w innych krajach mieniących się jako „wolne i demokratyczne”, policja prowadzi inwigilację niewinnych obywateli, swodobnie ich nagrywając, jednocześnie zazdrośnie uniemożliwiając prawa obywateli do nagrywnia, często bezprawnych a nawet brutalnych działań policji.

Opracowanie: Bibula Information Service (B.I.S.) – www.bibula.com – na podstawie New Heaven Independent | Police Report


ZOB. RÓWNIEŻ:


Skip to content