Rosyjskie radary wykryły start dwóch rakiet balistycznych. Rakiety zostały wystrzelone na Morzu Śródziemnym – poinformowało rosyjskie ministerstwo obrony.

Władze Rosji nie przekazały dalszych szczegółów. Wiadomo tylko, że do zdarzenia doszło w północnej części akwenu.

Russia Today podaje, że start rakiet zarejestrowany przez rosyjski system wczesnego ostrzegania, miał miejsce o godz. 6:16 czasu uniwersalnego.

Pod wpłyqwem nacisków międzynarodowych ministerstwo obrony Izraela poinformowało o przeprowadzeniu próby rakietowej na Morzu Śródziemnym. Start rakiety nastąpił o godz. 9.15 czasu lokalnego (godz. 8.15 czasu polskiego). O incydencie wcześniej poinformowało rosyjskie wojsko.

Rosyjski system radarowy wykrył minutę później odpalenie na tym morzu dwóch obiektów balistycznych. Rosyjskie ministerstwo obrony narodowej informowało o wykryciu rakiet lecących na wschód, prawdopodobnie w kierunku Syrii. „W stolicy Syrii, Damaszku nie ma śladów ataku rakietowego” – podała ambasada Rosji w tym mieście. Nie doszło też do żadnych eksplozji. Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu złożył w tej sprawie raport na ręce prezydenta Władimira Putina.

Początkowo wiadomo było jedynie, że do zdarzenia doszło w północnej części akwenu. Cele wystartowały ze środkowej części Morza Śródziemnego w kierunku wschodniej części tego akwenu.

Początkowo Izrael zaprzeczał, by miał związek z tym wydarzeniem. „Izraelskiej armii nic nie wiadomo o wystrzeleniu jakichkolwiek obiektów balistycznych w stronę wschodniej części Morza Śródziemnego” – podała rzeczniczka tamtejszych sił zbrojnych.

Napisał(a) Za Onet.pl/russiatoday/r