Przestępcy znaleźli nowy sposób na okradanie mieszkań bazując na wyrafinowanej technice i  oczywiście naiwności ludzkiej.

Policja w zachodniopomorskiem otrzymała ostrzeżenia od funkcjonariuszy niemieckich i holenderskich, że u naszych zachodnich sąsiadów grasuje szajka rozdająca na stacjach benzynowych i parkingach darmowe breloczki.

W breloczkach ukryty jest czip, który wysyła sygnał o swoim położeniu, informując przestępców czy właściciel jest w mieszkaniu. Po rozdaniu breloczka przestępcy śledzą kierowcą, aby wiedzieć gdzie mieszka, a po zauważeniu sygnału o opuszczeniu mieszkania, okradają je.

Jakkolwiek rzecznik zachodniopomorskiej policji, podkomisarz Przemysław Kimon zaznacza, iż na jego regionie jak na razie nie zanotowano podobnych sytuacji, to apeluje aby nie przyjmować gratisowych breloczków.

Jak informuje Głos szczeciński: „Breloczki przy sklepach i stacjach benzynowych rozdają głównie obywatele narodowości romskiej.”