Aktualizacja strony została wstrzymana

Ratusz w Buczaczu utraci swój polski charakter

Osiemnastowieczna barokowa perła mistrza Jerzego Pinsla – ratusz w Buczaczu – utraci swój polski charakter

Polski charakter ratusza w Buczaczu zostanie prawdopodobnie bezpowrotnie zatarty. Odnawiający go Ukraińcy podtrzymują wcześniejsze, dokonane za czasów komunistycznych przeróbki, których celem była adaptacja wyglądu budynku do wschodniej, bizantyńskiej kultury. Niestety, kierowany przez ministra Bogdana Zdrojewskiego resort kultury dość wstrzemięźliwie wypowiada się na temat możliwości interwencji w tej sprawie.

Buczacz był w ostatnich latach I Rzeczypospolitej rezydencją Mikołaja Potockiego, starosty kaniowskiego, wojewody bełskiego. Ten polski magnat zbudował tu kościół farny Wniebowzięcia NMP z lat 1761-1763 oraz 1750-1751 rokokowy ratusz, oba według projektu Bernarda Meretyna i rzeźbiarza Jana Jerzego Pinsla. Ta ostatnia budowla jest architektoniczną perłą, będącą największą i najcenniejszą ozdobą miasta.
Obecnie starania strony ukraińskiej przywracają piękno tego cennego zabytku architektury, do niedawna będącego w stanie ruiny grożącej zawaleniem. Prace na zewnątrz zostały już ukończone, teraz będą przebiegały we wnętrzu ratusza, gdzie zostanie urządzone Muzeum Ziemi Buczackiej. Niestety, prace konserwatorskie podtrzymują zmiany wyglądu ratusza dokonane przez władze sowieckiej Ukrainy, których celem było zatarcie polskiego charakteru budynku. Czasy komunizmu to trudny okres dla obiektu, który uległ poważnemu zniszczeniu oraz ogólnej dewastacji wnętrz. Zgodnie z informacją Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oprócz zniszczenia i/lub usunięcia części elementów dekoracji kamiennej na elewacjach budynku, m.in. 4 figur dłuta rzeźbiarza Jana Jerzego Pinsla, podstawową zmianą w wyglądzie ratusza było nakrycie budowli bizantyńską kopułą w miejsce pierwotnego hełmu, charakterystycznego dla architektury łacińskiej. Profesor Henryk Stroński, prezes Stowarzyszenia Naukowców Polskich na Ukrainie, potwierdza, że pierwotnie ratusz posiadał hełm i figury Herkulesa. – Jest to osiemnastowieczna barokowa perła mistrza Pinsla, który wybudował też katedrę greckokatolicką we Lwowie. Zajęto się wprawdzie odnowieniem ratusza, ale jednocześnie nagłaśnia się, że nie jest on polski. O tym, że ufundował go hrabia Potocki, jakoś się nie wspomina – zauważa prof. Stroński.
Ministerstwo kultury przyznaje, że rzeczywiście obecna renowacja budynku zachowuje naniesione przeróbki z czasów komunistycznych. Jednak na nasze pytanie, czy resort interesował się kwestią zachowania pierwotnego charakteru ratusza w Buczaczu, otrzymujemy ogólnikową odpowiedź. „MKiDN prowadzi stały monitoring i rozpoznanie stanu zachowania i potrzeb konserwatorskich najcenniejszych zabytków kultury polskiej i z Polską związanych, jak również typuje obiekty, które powinny zostać objęte pracami konserwatorskimi” – czytamy w liście resortu. Zdziwiony tą sytuacją jest prof. Stroński. – Niech alarmują, przecież mają komisje i zawarte umowy ze stroną ukraińską. W końcu jest porozumienie, było kilka spotkań, uczestniczyłem nawet w jednym dotyczącym wspólnej odpowiedzialności za dziedzictwo kulturowe – konkluduje prof. Stroński.


Jacek Dytkowski


Za: Nasz Dziennik, Środa, 4 lutego 2009, Nr 29 (3350) „
„Przerobiony na bizantyńską modłę”

Skip to content