Aktualizacja strony została wstrzymana

Prezydent wygwizdany

Dążymy do jedności całego narodu, ale pragniemy tej jedności opartej o prawdę i o trwałą pamięć – fałszywie mówił prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości z okazji 29. rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek. Nic zatem dziwnego, iż po przemówienia rozległy się gwizdy. Niedawno pan prezydent uhonorował gen, Jaruzelskiego, mającego krew górników „Wujka” na rękach, jak ocenił szef Solidarności, zaproszeniem na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Przed Krzyżem-Pomnikiem przy katowickiej kopalni „Wujek” prezydent odczytał nazwiska dziewięciu poległych tam przed 29 laty górników dodając iż, górnicy strajkujący w kopalni „Manifest Lipcowy”, „Piast”, „Wujek” i wielu innych „stanęli w poczuciu godności, w obronie solidarności i wolności”. – Czcimy ich pamięć obok zamordowanych w katowniach bezpieki, obok zabitych robotników poznańskiego Czerwca ’56, stoczniowców z Wybrzeża z Grudnia ’70, a także tych wielu, wielu innych, bitych i poniżanych, skazywanych na wieloletnie więzienia, na wieloletnie udręki i poniewierki.”

– To im zawdzięczamy wolność, dlatego dzisiaj, jak co roku w niepodległym kraju, stajemy do apelu, stajemy do apelu pamięci. Wolna Polska wyrosła z Solidarności, z tego wielkiego ruchu społecznego przeciwko zniewoleniu i kłamstwu – mówił Komorowski. Dodał, że chyli przed nimi czoła jako prezydent niepodległej Rzeczypospolitej, ale także „jako człowiek wielkiej Solidarności”.

– Dzisiaj po 29 latach od tamtych strasznych dni, dzisiaj, po 21 latach od naszego solidarnościowego zwycięstwa i odzyskania naszej polskiej wolności, dążymy do jedności całego narodu, ale pragniemy tej jedności opartej o prawdę, pragniemy jedności narodu opartej także o trwałą pamięć – zapewnił. – Pamiętamy więc o zbrodni i ofiarach tej zbrodni. Chcemy, by ta pamięć trwała jako wielka przestroga, czym była i czym może zawsze być niedemokratyczna władza – zaznaczył Komorowski.

„Wielkim bólem” i „wielką porażką w wolnej demokratycznej ojczyźnie” wszystkich ekip solidarnościowych rządzących krajem i całego demokratycznego wymiaru sprawiedliwości Komorowski nazwał to, „że przez tyle lat ciągnęły się i ciągną procesy, które uniemożliwiają wydanie wyroku, wydanie oceny tych wszystkich zbrodni i odpowiedzialności za nie”.

– Chcielibyśmy bardzo, aby te wyroki miały miejsce, bo wtedy także łatwiej, wtedy także lepiej można powiedzieć słowo „wybaczam”, jeśli za tym słowem stoi jednoznaczny wyrok nie tylko historii – podkreślił prezydent.

Szkoda, że pan prezydent, „człowiek wielkiej Solidarności,” jak pięknie siebie nazwał, walczący przeciwko kłamstwu i zniewoleniu, nie wie czym jest prawda. Niedawno bowiem sam uhonorował zaproszeniem na posiedzenie rady Bezpieczeństwa Narodowego gen. Jaruzelskiego, który ma „na rękach krew górników z „Wujka” i bezpośrednio odpowiada za ich śmierć.’, jak stwierdził szef Solidarności, Piotr Duda.

(wp.pl/AJa)

Za: Aspekt Polski - czwartek, 16 grudzień 2010 | http://www.aspektpolski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3797&Itemid=1

Skip to content