Aktualizacja strony została wstrzymana

Zła polityka imigracyjna. Stop islamizacji!

W ostatnich latach Europa z każdym dniem staje się prowincją islamu. Od wieków ostoja łacińskiej tradycji dziś poddaje się muzułmanom. Na obecny stan rzeczy wpływa wiele czynników. Jednym i zarazem najpoważniejszym ze wszystkich jest kryzys demograficzny. Dramatyczny wskaźnik urodzeń na starym kontynencie wynosi 1,5 dziecka na rodzinę i cały czas spada! Aby rdzenna ludność przetrwała, wskaźnik musiałby wzrosnąć do minimum 2,1. Dla porównania imigranckie rodziny w Niemczech posiadają średnio czwórkę potomstwa.

Według statystyk na początku roku muzułmanie stanowili 5% mieszkańców państw europejskich (około 20 mln). Jeżeli ten trend się utrzyma to w 2020 roku co dziesiąta osoba będzie wyznawcą islamu. Jako ciekawostkę warto dodać, że w Brukseli najpopularniejszymi imionami nadawanymi chłopcom w ostatnim czasie były: Mohamed, Adam, Rayan, Ayoub, Mehdi, Amine i Hamza.

Kolejną przyczyną wciąż pogarszającej się sytuacji jest polityka imigracyjna. Pod pozorem rozwijania gospodarki i szerzenia tolerancji, do państw UE sprowadza się hordy arabów. Za przykład może posłużyć chociażby Francja czy Wielka Brytania. Co z tego, że Sarkozy wsadza do samolotów cyganów skoro ma pod nosem jeszcze bardziej niebezpiecznych wyznawców Mahometa. Których dużo trudniej będzie zmusić do pokornego opuszczenia Francji.

W tych krajach ,,tolerancja” doprowadziła nie do zyskania wykwalifikowanych robotników z Bliskiego Wschodu (na jakich kreuje ich Gazeta Wyborcza), ale pasożytów żyjących z zasiłków socjalnych.

Musimy pamiętać, że nowoczesne media przez cały czas starają się przedstawić jedno z największych zagrożeń naszych czasów jako triumf demokracji i wolności. Jednak MY nie możemy ulec tej obłudzie! Za tym aby przeciwstawić się postępującej islamizacji przemawia wiele faktów o których napiszę poniżej.

Po pierwsze imigranci z Bliskiego Wschodu nie chcą się asymilować. Nie próbują poznać naszej kultury, a co więcej jej uszanować. Na przykładzie wyżej wspomnianej Francji czy Niemiec można zobaczyć jak nienawidzą cywilizacji białego człowieka. W tym miejscu należy zaznaczyć, że w żaden sposób nie da się pogodzić obu kultur. Nawet w świecie politycznej poprawności nie potrafimy zrozumieć praktyk w ewidentny sposób sprzecznych z „wartościami europejskimi” – np. dyskryminację kobiet, zabijanie żon podejrzanych o zdradę czy prowadzenie świętej wojny (Dżihadu) oraz zabijanie wszystkich nie muzułmanów (rejestrowane kamerą podrzynanie gardeł, rozstrzelania, obcinanie głów piłą, bomby, ataki terrorystyczne ) przez dżihadowskie bojówki.

Nie do zaakceptowania dla nas białych ludzi jest również fakt budowy meczetów i zastępowania budowli stworzonych przez naszą cywilizację rękoma genialnych artystów i architektów, arabskimi świątyniami i minaretami górującymi nad miastem. Trudnością nie do obejścia stają się dla nas obchodzone przez muzułmanów święta religijne. W piątki w niektórych dzielnicach Paryża w czasie ulicznych modlitw islamistów (co jest nielegalne we Francji) rodowici obywatele nie mogą wyjść na ulice.

Innym argumentem przemawiającym za powstrzymaniem osiedlania się niewygodnych przybyszów na starym kontynencie jest to co miało przekonać nas – szarych obywateli – czyli poprawienie stanu gospodarki pracownikami z krajów muzułmańskich. Jednak jak zawsze lewicowy pomysł spalił na panewce. Imigranci sprowadzani do pracy minęli się ze swoim powołaniem. I znów cała sytuacja powtarza się od początku.

Muzułmanie żyją z zasiłków, najczęściej w gettach gdzie panuje duża przestępczość. Zaczynają stać ponad prawem co prowadzi do popełniania wielu przestępstw. Np. w Szwecji setka imigrantów wznieciła zamieszki i spaliła szkołę po tym jak ich koledzy nie zostali wpuszczeni na dyskotekę, a w Niemczech niemieckie dzieci boją się chodzić do szkoły ponieważ przemoc szerzona przez ich muzułmańskich rówieśników uniemożliwia normalną naukę (w sprawie poszkodowani są również nauczyciele). Te i wiele innych przypadków można mnożyć .

Chociaż cały proceder jest w tym momencie trudny do powstrzymania każdy z nas powinien przemyśleć i odpowiedzieć sobie czy takiej Europy chcemy oraz czy taką budowali nasi przodkowie walczący pod Wiedniem z Turkami, i wyruszający na wyprawy krzyżowe by powstrzymywać ekspansję muzułmanów.

Obecne trendy wskazują na to, że islamizacja nastąpi, bo Europejczycy niestety uważają za zbyt trudne: dbanie o swoje potomstwo, zahamowanie nielegalnej imigracji lub nawet zróżnicowanie źródeł pochodzenia imigrantów. Zamiast działać, wolą narzekać i poddawać się cywilizacyjnemu upadkowi i modnej tolerancji.

Mam nadzieję, że kiedyś Europa się obudzi i uda się stworzyć Europę wolnych Ojczyzn i Narodów. Pamiętajmy o tym, że kiedyś to my możemy stać się ostatnim bastionem naszego najstarszego kontynentu stojącego dziś na gruzach dawnej cywilizacji. Niedługo wybory samorządowe. Głosujmy na nacjonalistów jeśli pojawią się w naszych okręgach!

inicjatywa14 net

Za: lm | http://www.konin.lm.pl/forum/viewtopic.php?t=619470&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=&sid=a07824bc196128bc60bfa999a99bf01b | Zła polityka imigracyjna. Stop islamizacji!!!

Skip to content