Gra „Broń krzyża” pojawiła się na Facebooku, a na YouTube furorę robi fotomontaż „Prezydent Tysiąclecia – brat Jarosława Wielkiego”, który na swoim blogu zamieścił Janusz Palikot.

Jak informuje portal Wp.pl gra jest prosta w obsłudze, ale „wymaga dużego refleksu”. Grający musi obronić krzyż przed jego przeciwnikami. Trzeba jak najszybciej kliknąć na pojawiające się – w różnych, losowo wybranych miejscach – wizerunki pana Komorowskiego z panią Gronkiewicz-Waltz, pana Napieralskiego czy pana Zapatero. Obroniony krzyż zapisuje się na planszy. Wyniki rekordzistów zapisują się w rankingu TOP10. Przed uruchomieniem gry można usłyszeć głos Jarosława Kaczyńskiego, wypowiadającego słynne zdanie: „Jeżeli Komorowski usunie krzyż, będzie jasne, kim jest”. Ci, którzy stracą wszystkie krzyże, usłyszą głos obrońców krzyża. Zwycięzca usłyszy wypowiedzi obrońców krzyża znane z 3 sierpnia.

Popularnością cieszy się również filmik na YouTube „Prezydent Tysiąclecia – brat Jarosława Wielkiego”. Filmik przedstawia fotomontaż pomnika przed Pałacem Prezydenckim. Według autorów filmiku pomnik przedstawi śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego siedzącego na osiołku. Obok jedzie książę Józef Poniatowski. Pod spodem napis: „Prezydent Tysiąclecia brat Jarosława Kaczyńskiego oraz książę Józef Poniatowski”. Innym krążącym w różnych miejscach sieci zdjęciem jest wizerunek zmodyfikowanego na kształt krzyża Pałacu Kultury.

Socjolog dr Krzysztof Kubiak, specjalizujący się w socjotechnice i teorii komunikacji, mówi portalowi Wp.pl, że „użytkownicy zwykle, w podobnych przypadkach, łamią ogólnie przyjęte normy, gdyż odczuwają złudne poczucie anonimowości”. – Łatwo w takiej sytuacji zmieszać kogoś z błotem, naśmiewać się – mówi. – Proszę zwrócić uwagę na liczbę osób oglądających kontrowersyjne filmy, zdjęcia, rysunki na specjalnie do tego celu przygotowanych stronach internetowych. Przyczyną takiego przyzwolenia jest postępujący relatywizm moralny – mówi dr Kubiak.

Ł.A/Wp.pl