Aktualizacja strony została wstrzymana

Kuria krakowska skrzywdziła rodzinę Janusza Kurtyki – Kard. Dziwisz trzyma z SB-kami

Na dwa dni przed pogrzebem doszło do skandalicznej sytuacji. Jeszcze wczoraj Katolicka Agencja Informacyjna zamieściła taką informację:

Janusz Kurtyka spocznie tam, gdzie ks. Piotr Skarga

Rozmowę z ks. Markiem Głownią, proboszczem kościoła św. Piotra i Pawła w Krakowie o miejscu, gdzie zostanie pochowany Janusz Kurtyka publikuje Dziennik Polski.

W kościele mamy trzy groby, dostępne dla zwiedzających: obok ks. Piotra Skargi pochowany jest biskup Andrzej Trzebicki oraz jeden z donatorów kościoła. Krypta ks. Piotra Skargi znajduje się pod prezbiterium. Kilka grobów znajduje się także przed wejściem do kościoła. Nigdy nie były otwierane, nie wiadomo, kto został tam pochowany. W jednej z krypt pod kaplicą przy wejściu do kościoła ma być pochowany prezes IPN. – Czynione są starania, aby w Kościele Piotra i Pawła powstał Panteon Narodowy, który ma być kontynuacją Grobów Zasłużonych na Skałce. Ma być on utworzony jednak w innym miejscu kościoła, w obrębie krypy ks. Piotra Skargi. – Na razie nie ma żadnych wymaganych zezwoleń do wybudowania krypt Panteonu Narodowego – czytamy.

Dzisiaj totalny szok. Kuria krakowska pod wpływem tzw. „autorytetów moralnych” [odmówiła] pochówku Janusza Kurtyki w krypcie pod kościołem św. św. Piotra i Pawła !!!

Broniłem tydzień temu ks. kard. Stanisława Dzwisza przed atakami politycznych „kiboli”, którzy przeciwko pochówkowi Pary Prezydenckiej w katedrze wawelskie wrzeszczeli pod budynkiem kurii. Dzisiaj ze smutkiem muszę stwierdzić, że kardynał popełnił tragiczny błąd.

Czyżby agentura SB w jego otoczeniu znów zaczęłą działać?

Najgorsze jest jednak to, że jest to cios w rodzinę Zmarłego, która i tak już od dawna cierpi. Tak Karol Wojtyła, na którego obecny metropolita krakowski ustawicznie się powołuje, nigdy z pewnością nie postąpiłby. Jest takie powiedzenie; „kto daje i odbiera, ten ……”

Obrzydliwe jest również to, że otoczenie kardynała tradycyjnie chowając głowę w piasek próbuje winę zrzucić na ks. Marka Głownię, proboszcza parafii. Obrzydliwe jest też pokrętne tłumaczenie na łamach „Dziennika Polskiego”.

Niezależnie gdzie szef IPN zostanie pochowany, moralnym obowiązkiem ludzi walczacych o prawdę jest wzięcie udziału w mszy św. żałobnej i w kondukcie pogrzebowym, który przejdzie z ul. Grodzkiej na Cmentarz Rakowicki. Trzeba też zachować godność, aby w słusznym oburzeniu nie upodobnić się do wspomniach „kiboli”.

Przytaczam cały tekst z dzisiejszej „Rzeczpospolitej”, w którym zamieszczono także mój komentarz.

Co do prof. Ziejki, to w aktach SB był on zarejestrowany jako kontakt operacyjny o ps. „Zebu”.

Krypta nie dla Janusza Kurtyki

ceg , e.ł. 22-04-2010, ostatnia aktualizacja 22-04-2010 02:39

Kardynał Stanisław Dziwisz odwołał zgodę na pochowanie prezesa IPN w kryptach kościoła św. Piotra i Pawła. Bo interweniował były rektor UJ – ustaliła „Rz”

Na ostatnim posiedzeniu Kolegium IPN wystosowało podziękowanie dla kardynała Dziwisza za to, że wyraził zgodę na pochowanie Kurtyki w kryptach kościoła św. Piotra i Pawła przy ulicy Grodzkiej w Krakowie. „Postanowienie Waszej Eminencji jest dla nas nie tylko wyróżnieniem przejmującej i symbolicznej śmierci uczestników obchodów 70. Rocznicy Zbrodni Katyńskiej, ale także przejawem uznania dla dokonań śp. Prof. Janusza Kurtyki” – napisali członkowie kolegium.

Prezes IPN miał spocząć nieopodal miejsca, w którym pochowany jest ks. Piotr Skarga. Krypty te mają z czasem przejąć funkcję, jaką pełni panteon w kościele na Skałce, w którym brakuje już miejsc na kolejne pochówki (ostatnim pochowanym tam był Czesław Miłosz).

Jednak parę godzin po opublikowaniu listu rzecznik Instytutu poinformował o zmianie miejsca pochówku prezesa.

Msza żałobna odbędzie się wprawdzie w kościele św. Piotra i Pawła, lecz Janusz Kurtyka zostanie pochowany na Cmentarzu Rakowickim.

Jak ustaliła „Rz”, wpływ na zmianę postanowienia kardynała Dziwisza miał były rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Franciszek Ziejka. Stoi on na czele Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, w skład którego wchodzi również kardynał. Fundusze dla SKOZK przekazywane były z budżetu Kancelarii Prezydenta. Jednym z większych ich beneficjentów były krakowskie parafie, które dzięki tym pieniądzom mogły ratować swoje zabytkowe kościoły.

Prof. Ziejka nie chciał wczoraj rozmawiać z „Rz” o sprawie pochówku. Powiedział tylko, że „nie zajmuje się sprawami bieżącymi”.

Według naszych informacji ze zmianą decyzji kardynała nie mógł się pogodzić proboszcz parafii ks. Marek Głownia, który rozważał nawet podanie się do dymisji.

– Broniłem kardynała za zgodę na pochówek pary prezydenckiej na Wawelu. Teraz mam jednak wrażenie, że metropolita po tamtej nagonce, jak to się mówi na Kresach, się zakałapućkał – mówi „Rz” ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Profesor Ziejka mógł mieć osobisty żal do Instytutu kierowanego przez Kurtykę. W archiwach IPN odnaleziono informację, że były rektor UJ został zarejestrowany przez Służbę Bezpieczeństwa jako kontakt operacyjny Służby Bezpieczeństwa o kryptonimie „Zebu”.

Rzeczpospolita

Za: Blog ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego | http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=2893&PHPSESSID=39226b8b435243b8f88032b93054d66f | Kuria krakowska skrzywdziła rodzinę Janusza Kurtyki

Skip to content