Ambasada Polski w Izraelu domaga się od YouTube usunięcia z portalu antysemickich klipów Leszka Bubla. Dotychczas YouTube nie podjął żadnych działań, mimo że od chwili złożenia oficjalnego wniosku w tej sprawie minął miesiąc.

Informacja o tym, że Warszawa domaga się usunięcia klipów Leszka Bubla z YouTube została nagłośniona przez Ynet. Jest to portal najpopularniejszej gazety izraelskiej Jedijot Achronot. Portal publikuje list, wysłany w tej sprawie do YouTube przez polskiego radcę w Tel Awiwie Marka Skulimowskiego. W wypowiedzi dla Ynet Skulimowski podkreślił, żę opinie wyrażane przez Bubla są wprawdzie marginalne, ale i tak w żadnym wypadku nie powinny być propagowane.

Odpowiadając na polską interwencję, YouTube przyznał, że konieczne jest przestrzeganie tak zwanych ogólnie przyjętych zasad. Portal nie podjął jednak żadnych konkretnych działań.

Zdaniem obserwatorów, obecne nagłośnienie sprawy w Izraelu może znacznie zwiększyć presję, aby klipy znikneły z sieci. 

IAR/GJ

Za: prawy.pl