W prowincji Quebec istną furorę zdobywają nowe rodzaje Chipsów: niekonsekrowane komunikanty. Jeden z producentów takich opłatków komunijnych, Gaston Bonneau, zaczynający tego rodzaju biznes już w latach 80-tych, powiedział pismu Toronto Globe & Mail, że biznes kwitnie jak nigdy dotąd, co pozwoliło mu na rozwój firmy i zatrudnienie aż 16 pracowników. „Mój syn potrafi zjeść nawet całą torbę oglądając telewizor” – dodał dumnie właściciel firmy.
KOMENTARZ BIBULY: Katolickie opłatki są chyba jedyną nostalgiczną pamiątką po katolickim niegdyś regionie Quebec. Jak wygląda w praktyce „posoborowa wiosna w Kościele”, tak wzniośle proklamowana przez posoborowych papieży, wystarczy krótki spacer np. po takim Montrealu gdzie większość kościołów zostało już zamkniętych i sprzedanych, a sporo zamienionych na stylowe kluby i apartamenty. A dla młodego pokolenia opłatki, wcinane jak chipsy, orzeszki czy popcorn, są jedynie nieokreśloną wizytówką przeszłości, zaś ich atrakcyjność polega na… własnościach dietetycznych.