Aktualizacja strony została wstrzymana

Abp Viganò: «Współczesny świat jest zakładnikiem kłamstwa»

Transkrypt Homilii arcybiskupa Carlo Maria Viganò wygłoszonej 9 kwietnia 2023 r.

 

Współczesny świat jest zakładnikiem kłamstwa. Wszystko, co jest teoretyzowane przez elity, potwierdzane przez instytucje i propagowane przez media, jest kłamstwem, fałszem i oszustwem.

Kłamstwem jest psychopandemiczny stan zagrożenia wirusem stworzonym w laboratorium na potrzeby masowych szczepień, które są równie nieskuteczne, co szkodliwe dla zdrowia.

Kłamstwem jest teoria gender, która neguje zamierzone przez Stwórcę rozróżnienie płci i dąży do zlikwidowania w człowieku obrazu i podobieństwa do Boga.

Kłamstwem są zmiany klimatyczne, które opierają się na fałszywym założeniu istnienia kryzysu klimatycznego spowodowanego przez człowieka i jeszcze bardziej fałszywej chimerze, twierdzącej że redukcja CO2 w niektórych krajach jest w stanie minimalnie zmienić temperaturę na Ziemi.

Kłamstwem jest kryzys ukraiński, sprowokowany w celu zniszczenia tkanki społecznej i gospodarczej krajów europejskich za pomocą bezrozumnych sankcji nałożonych na Federację Rosyjską.

Kłamstwem jest Agenda 2030, narzucona przez kabałę malwersantów w celu zniewolenia ludzkości.

Kłamstwem jest ideologia woke, powodująca wymazanie naszej tożsamości, naszej historii, naszej wiary, aby narzucić piekielną religię Nowego Porządku Świata, barbarzyństwo Wielkiego Resetu.

Najbardziej niepokojące jest to, że owe oszustwa wymierzone przeciwko narodom – popełniane przez osoby sprawujące władzę, które powinny raczej chronić je i bronić – zainfekowały również organizm kościelny, w którym inne, nie mniej poważne fałsze skażają czystość wiary, obrażają Boski Majestat i powodują potępienie tak wielu dusz, za które Pan drogo zapłacił odkupując je swoją własną, najcenniejszą Krwią. Kłamstwem jest ekumenizm, który obniża żywego i prawdziwego Boga do poziomu bożków pogan.

Kłamstwem jest droga synodalna, która pod fałszywym pretekstem posłuchu dla ludu Bożego obala boską konstytucję Kościoła, chcianą przez Chrystusa.

Kłamstwem jest reforma liturgiczna – wprowadzona pod pozorem uczynienia Mszy Św. zrozumiałą dla wiernych – której jedynym celem jest odebranie czci Bogu i przypodobanie się heretykom. Kłamstwem jest diakonat żeński, który pod alibi przyznania roli kobietom, podważa Mszę i sakramenty oraz manipuluje święceniami ustanowionymi przez naszego Pana.

Kłamstwem jest danie możliwości przystępowania do komunii rozwodnikom i konkubinom, kłamstwem jest błogosławienie związków homoseksualnych, kłamstwem jest dopuszczenie transseksualistów do seminarium: moralność nie powinna podążać za modą, niezależnie od tego, co twierdzi Bergoglio.

Kłamstwem jest akceptacja sodomii, która zbyt często zdaje się legitymizować prowadzenie się wielu prałatów i kleryków, niż chęć ratowania dusz biednych grzeszników.

Owe kłamstwa mają czelność objawiać się jako takie, jako oczywisty fałsz, pozbawiony racjonalnych i wiarygodnych przesłanek. Nie są to kłamstwa, za pomocą których próbuje się ukryć coś nieudolnie: to są buńczuczne twierdzenia mistyfikacji, obalanie logiki, zaprzeczanie prawdzie.

Ale dlaczego tak wielu ludzi dobrowolnie decyduje się zrezygnować z krytycznego osądu i przyjąć rażące kłamstwa jako rzeczy racjonalne i prawdziwe? Ponieważ akceptacja błędu jest ceną, jakiej świat żąda od swoich czcicieli, od tych, którzy nie chcą być zepchnięci na margines – karani, prześladowani. Ale kto jest księciem kłamstwa, jeśli nie szatan, kłamca, który był mordercą od samego początku? Szatan, który skusił naszych przodków nie mniej bezwstydnym kłamstwem: Jeśli zjecie ten owoc, będziecie jako bogowie. I było to rażące kłamstwo, uwierzywszy któremu Adam i Ewa zdecydowali się odrzucić rozsądek i wybrać nieposłuszeństwo wobec Boga, aby pójść za fałszywą obietnicą złożoną przez plugawą istotę.

Kłamstwem było również to, co szatan obiecał naszemu Panu, gdy kusił Go na pustyni: Wszystko to będzie twoje… to, czego Chrystus był nie tylko Panem, ale i Stwórcą.

W Liście czytanym podczas Mszy Św. w tym najświętszym dniu, w którym obchodzimy chwalebne Zmartwychwstanie Pana naszego Jezusa Chrystusa z martwych, Apostoł napomina nas, abyśmy usunęli stare drożdże: expurgate vetus fermentum. Ci, którzy znają starożytny proces wypieku chleba, wiedzą, że zakwas to ta część mąki i wody, która pozostawiona do fermentacji staje się masą zaczynu. Może być przechowywany przez dziesiątki lat, okresowo przemieszczany z nową mąką i nową wodą, tak że dzisiejszy chleb jest zasadniczo spokrewniony ze wszystkimi poprzednimi chlebami sięgającymi wstecz. Ale jeśli fermentum ma charakter vetus, tj. jeśli drożdże są stare, ma to wpływ na nowe ciasto i nowy chleb. Oczyszczenie ze starego zaczynu oznacza rozpoczęcie od nowa, dokonanie naprawdę wielkiego resetu duszy każdego człowieka oraz całego organizmu społecznego, wymazanie fermentu złości i przewrotności, i rozpoczęcie na nowo od chleba przaśnego, niekwaszonego, stanowiącego symbol Najświętszej Eucharystii i Sakramentu nowego i wiecznego Przymierza zawartego przez Chrystusa ze swoim Kościołem – nowego w Łasce i nie podlegającego mutacjom związanym z czasem, modami, okolicznościami.

Dlatego św. Paweł mówi o chlebie przaśnym, niekwaszonym. Chlebie prostoty, chlebie tych, którzy nie mają czasu na utrzymanie zakwasu, tych, którzy przygotowują się z przepasanymi lędźwiami do spożycia Baranka bez skazy i gorzkich ziół przed wyjściem z ziemi egipskiej i przejściem przez Morze Czerwone. Reset, nowe Stworzenie, nowa Pascha dokonują się w Chrystusie, jedynej, nieuchronnej, wiecznej Prawdzie, żywym i prawdziwym Słowie wiecznego Ojca. Prawdziwy reset polega na powrocie do Prawdy Chrystusa, Tego, który powiedział o Sobie: Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Prawdą, która istnieje, podczas gdy błąd jest niebytem. Prawdą, która wymaga od nas szczerości – in azymis sinceritatis – jako niezbędnej odpowiedzi wobec światła Prawdy – et veritatis.

Szatan, małpujący Boga, groteskowo imituje Stworzenie, dopuszczając się potworności, które każdy rozsądny człowiek rozpoznaje jako takie. Jeszcze bardziej groteskowo naśladuje Odkupienie, obiecując ludziom, których kusi – dobro, które jest mu nieznane i którego sam nie posiada, żądając w zamian, aby uznali go za boga. To jego kłamstwo, powinniśmy uznać za takowe, powinniśmy je odrzucić i zwalczyć je.

Jeśli walczymy o Prawdę – o jakąkolwiek prawdę, nie tylko teologiczną – stajemy po stronie Chrystusa; po stronie Tego, który nie skłamał, gdy zapowiedział Apostołom swoją własną Śmierć i Zmartwychwstanie.

Jeśli natomiast nie zdecydujemy się walczyć o Prawdę, lub wręcz pozwolimy na głoszenie błędu lub sami go rozpowszechnimy, stajemy po stronie Szatana – księcia kłamstwa, tego, który obiecuje i nie dotrzymuje słowa, jedynie w celu wciągnięcia nas w ową otchłań potępienia, w którą on sam postanowił się zapaść, gdy grzesząc pychą, uwierzył, że może umieścić siebie na miejscu Boga i decydować o tym, co istnieje, a co nie, czyli co jest prawdą, a co fałszem, co jest dobrem, a co złem, co jest pięknem, a co brzydotą. I faktycznie, piekielny świat, w którym się pogrążamy, zbudowany jest z kłamstwa, z niegodziwości, z brzydoty. Nie mogłoby być też inaczej.

Szatan nazywany jest księciem tego świata, i to nie przypadkowo: on nie jest królem; jego władza jest efemeryczna i dozwolona przez Boga, aż nadejdzie moment zakończenia czasu próby i czas Sądu. Nie inaczej jest z Jego sługami. Chociaż ich władza zdaje się nas przytłaczać, chociaż środki, jakimi dysponują, wydają się nieograniczone i przemożne, ich koniec zbliża się nieubłaganie, gdy Chrystus odzyska swoje powszechne Królestwo. Oportet illum reign, to się musi stać, to jest zgodne z Bożym porządkiem i nikt, nawet całe piekło, nie może wydłużyć pozornego triumfu zła o jedną chwilę.

Zaledwie dwa dni temu rozważaliśmy Tajemnice Męki i Śmierci Pana, w wyniku zabiegów Sanhedrynu, wycia tłumu, tortur katów. Wraz z Józefem z Arymatei i pobożnymi niewiastami odprowadziliśmy pozbawione życia ciało Jezusa do Grobu. Trwaliśmy na modlitwie w surowej ciszy naszych kościołów. Ale owo consummatum est nie oznacza “wszystko stracone”, lecz raczej “wszystko się wypełniło”, to znaczy “dzieło Odkupienia zostało dokonane”.

Χριστὸς ἀνέστη, to wielkanocne pozdrowienie Greków: Chrystus zmartwychwstał. Na co odpowiada się: Ἀληθῶς ἀνέστη, tj. zaprawdę zmartwychwstał. Surrexit Dominus vere. W tymże ἀληθῶς, w tym vere zawarta jest rzeczywistość Zmartwychwstania Zbawiciela, prawda owego historycznego wydarzenia, w którym Miłosierdzie Człowieka-Boga naprawiło grzech Adama spowodowany kłamstwem szatana, który nadal kłamał oskarżając Chrystusa przy pomocy fałszywych świadków, który nadal kłamie próbując udaremnić owoce Odkupienia.

Dziś, po tym jak uroczyste nuty Exsultetu obwieściły chwałę Zmartwychwstania, świętujemy triumf Chrystusa nad śmiercią i grzechem, Jego zwycięstwo nad szatanem. Będziemy również świętować zwycięstwo Kościoła i cywilizacji chrześcijańskiej nad ziemskimi wrogami, ponieważ los Mistycznego Ciała został zadekretowany w chwili, gdy jego boski Zwierzchnik, wisząc na Krzyżu, zablokował starożytnego węża. Mors et vita duello conflixere mirando: Dux vitæ mortuus, regnat vivus.

Carlo Maria Viganò, Arcybiskup
9 kwiecień 2023

 

Za: Uczta Baltazara - (10 aprile 2023) | https://babylonianempire.wordpress.com/2023/04/10/monsignor-carlo-maria-vigano-wspolczesny-swiat-jest-zakladnikiem-klamstwa/ | - [Org. tytuł: «Monsignor Carlo Maria Viganò: «Współczesny świat jest zakładnikiem kłamstwa»»]

Skip to content