Aktualizacja strony została wstrzymana

Watykan laicyzował ks. Pavone, największego obrońcę życia poczętego

Amerykański ksiądz Frank Pavone, bez wątpienia największa na świecie ikona ruchu Pro Life, został usunięty ze stanu kapłańskiego decyzją watykańskiej Dykasterii ds. Duchowieństwa.

 

Decyzję o usunięciu ks. Franka Pavone ze stanu duchownego (ang. dismissed from the clerical state) ogłosił w liście do biskupów nuncjusz apostolski w USA, abp. Christophe Pierre. List Nr 1333/22 datowany na 13 grudnia br. oznajmia, że decyzją watykańskiej Dykasterii ds. Duchowieństwa z dnia 9 listopada br. Watykan usuwa ks. Pavone ze stanu kapłańskiego. 

W liście czytamy:

’Wasze Eminencje / Ekscelencje:


Zostałem poinformowany przez Prefekta Dykasterii ds. Duchowieństwa, że w dniu 9 listopada 2022 r. Najwyższą Decyzją, od której nie przysługuje odwołanie, ks. Frank Pavone został usunięty ze stanu duchownego.

Jak zapewne wiecie, ksiądz Pavone był bardzo publiczną i wysoko postawioną postacią związaną z Ruchem na rzecz Prawa do Życia w USA.
Jego usunięcie ze stanu duchownego może być zatem przedmiotem zainteresowania wiernych. W oczekiwaniu na to potencjalne zainteresowanie, załączone zostaje wyjaśnienie dotyczące Franka Pavone, które jest udostępnione dla Waszej informacji i do rozpowszechnienia w Waszej archidiecezji/diecezji, jeśli uznacie to za stosowne.
Załączone oświadczenie zostało zatwierdzone przez Dykasterię ds. Duchowieństwa.

Z serdecznymi pozdrowieniami i najlepszymi życzeniami pozostaję

w Chrystusie,

Arcybiskup Christophe Pierre, Nuncjusz Apostolski”

 

 

Natomiast w załączonym „wyjaśnieniu” – które niewiele wyjaśnia – czytamy:

 

„Oświadczenie w sprawie Franka Pavone

Ks. Frank Pavone, założyciel organizacji Priests for Life, Inc. został usunięty ze stanu duchownego przez Stolicę Apostolską 9 listopada 2022 roku. Działanie to zostało podjęte po tym, jak ksiądz Pavone został uznany w postępowaniu kanonicznym za winnego bluźnierczych wypowiedzi w mediach społecznościowych oraz uporczywego nieposłuszeństwa wobec zgodnych z prawem poleceń swojego biskupa diecezjalnego.

Ks. Pavone miał możliwość obrony w postępowaniu kanonicznym, a także miał wiele okazji do poddania się władzy swojego biskupa diecezjalnego. Ustalono, że ksiądz Pavone nie miał żadnego rozsądnego uzasadnienia dla swoich działań. Ponieważ Priests for Life, Inc. nie jest organizacją katolicką, dalsza rola pana Pavone w niej jako osoby świeckiej byłaby całkowicie zależna od kierownictwa tej organizacji.”

 

 

Jak widać, „wyjaśnienie” watykańskie rozpoczyna się bez tytułowania go jako „ksiądz”, a kończy wprost nazwaniem „pan Pavone”.

Komunikat Nuncjusza Apostolskiego w Waszyngtonie nie informuje w pełni o powodach podjęcia tej decyzji, jednak wymienia jako pierwszą przyczynę „bluźniercze wypowiedzi w mediach społecznościowych”, zaś jako drugą „uporczywe nieposłuszeństwo wobec zgodnych z prawem poleceń swojego biskupa diecezjalnego”.

W przypadku „uporczywego nieposłuszeństwa” można sądzić, że chodzi o wieloletnią lukę w konieczności uzyskania inkardynacji, jednak nie znamy całej historii starań ks. Pavone, ani powodów – uporczywej, bo tu jest dobre użycie tego określenia – odmowy ze strony biskupów.

Jeśli zaś chodzi o główną przyczynę – wszak wyartykułowana została jako pierwsza w „wyjaśnieniu” – czyli „bluźniercze wypowiedzi w mediach społecznościowych”, to znana nam jest jedna jedyna tzw. kontrowersyjna wypowiedź, która rzeczywiście była nierozważna. Mianowicie w czasie kampanii prezydenckiej 2020 ks. Pavone w mediach społecznościowych o kandydacie Partii Demokratycznej, czyli Joe Bidenie powiedział bardzo dobitnie: „Niech Bóg przeklnie tego kłamcę Bidena” (dokł. Goddamned that lying Biden). Rzeczywiście, użycie takiego określenia w sensie teologicznym było nieroztropne – choć można się spierać, gdyż ma podstawy biblijne wobec osób sprzeciwiających się Bogu np. propagujących morderstwo nienarodzonych dzieci – jednak ks. Pavone przepraszał później za użycie tego określenia, powiedział, że żałuje i że spowiadał się z tego grzechu.

Czy tylko ten jeden znany nam, publicznie wypowiedziany „bluźnierczy” epizod zaważył za wszczęciem postępowania watyńskiego przeciwko ks. Pavaone? Nie wiemy i nie wyciągamy pochopnych wniosków, wiemy natomiast, że ks. Pavone był zwolennikiem prezydenta Trumpa życząc mu zwycięstwa w kampanii prezydenckiej. To, plus kilkudziesięcioletnia wokalna działalność Pro Life z pewnością było wielkim problemem dla liberalnych – niemal w stu procentach liberalnych, a wielu z nich jest po cichu zwolennikami aborcji – hierarchów amerykańskich oraz współczesnego, diabolicznego Watykanu.

Warto przypomnieć, że w tym samym czasie, miała rzecz wręcz niebywała: ekskomunikowny przez władze Towarzystwa Jezusowego o. Marko Ivan Rupnik, SJ, na osobistą interwencję Franciszka, został przywrócony do kapłaństwa.

O. Rupnik, jako „przewodnik duchowy” dopuścił się w latach 1990 „psychologicznego i seksualnego molestowania” wielu zakonnic. W co najmniej jednym przypadku był spowiednikiem i udzielił rozgrzeszenia molestowanej przez niego zakonnicy.

 

Na zdjęciu powyżej: kierownik Watykanu, ten który nie uśmiecha się nigdy (z wyjątkiem spotkań z podobnymi sobie i środowiskami żydowskimi), tutaj w radosnym nastroju z kolegą, o. Rupnikiem.

 

Jak widać, w szatańskim zaułku, jakim jest dzisiejszy Watykan, obowiązują inne reguły: dla oddanego księdza broniącego życia nienarodzonych, zastosowana jest bezwarunkowa („bez możliwości odwołania”) ekskomunika, dla drugiego – perwerta, niszczącego ciało i dusze konsekrowanych niewiast – wstawiennictwo kierownika Watykanu.

Oprac. www.bibula.com
2022-12-18

 

.