Edward Snowden otrzymał dzisiaj rosyjskie obywatelstwo. Snowden musiał uciekać ze swojego kraju, ponieważ ujawnił informacje, które dowodziły, że NSA nielegalnie szpiegowała i nadal szpieguje obywateli USA. Press-tytutki wykorzystają przyznanie Snowdenowi obywatelstwa jako dowód tego, że był on rosyjskim szpiegiem, a nie patriotycznym „sygnalistą”, próbującym ostrzec swoich rodaków przed niebezpieczeństwem.
Chciałbym przedstawić pewne tło. Edward Snowden był drugim Amerykaninem, który ujawnił informacje o nielegalnym szpiegowaniu obywateli amerykańskich przez NSA.
William Binney był pierwszy. Binney był specjalistą od spraw rosyjskich w Agencji Bezpieczeństwa Narodowego. Opracował program szpiegowski, który miał być używany przeciwko wrogom Ameryki, ale został nielegalnie użyty przeciwko Amerykanom. Binney, mimo że był dyrektorem technicznym NSA ds. geopolitycznych, co jest wysokim stanowiskiem, zadenuncjował działania NSA, porównując je do działań KGB, Stasi, Gestapo i SS.
W konsekwencji, rząd USA postanowił go zniszczyć. W lipcu 2007 roku tuzin ciężko uzbrojonych gestapowców z FBI włamał się do jego domu i aresztował go w czasie, gdy brał prysznic. Pozbawiono go środków do życia i postawiono w stan oskarżenia.
Chociaż Binney ujawnił nielegalne szpiegowanie obywateli USA przez agencję rządową, nie opublikował żadnych tajnych dokumentów, a informacja o nielegalnym szpiegowaniu ukazała się na legalnym kanale. Dzięki temu rozważnemu postępowaniu, Binney nie mógł być ścigany sądownie, a informacja o tym, że rząd USA nielegalnie szpiegował własnych obywateli i tak wydostała się na zewnątrz.
Przemawiając przed niemieckim Bundestagiem w lipcu 2014 roku, Binney powiedział, że NSA stosuje metody totalitarne, które wcześniej były używane tylko przez dyktatury. Powiedział, że celem Waszyngtonu jest monitorowanie całej amerykańskiej populacji, także za granicą, co stoi w sprzeczności z konstytucją USA.
Ponieważ Binney nie zabrał żadnych dokumentów, nie mógł dostarczyć dowodów, w związku z tym, amerykańskie media określiły go jako wariata, który wystąpił przeciwko swojemu krajowi.
Edward Snowden, który wiedział z pierwszej ręki, że NSA nielegalnie i niekonstytucyjnie szpieguje obywateli USA, zabrał i opublikował dokumenty, które to potwierdzają. Fakt ten, mający na celu przebudzenie nieświadomych Amerykanów oznaczał, że zostanie on aresztowany ze względu na bezpieczeństwo narodowe. Snowden zdawał sobie z tego sprawę i udostępnił dokumenty Glennowi Greenwaldowi w Azji, a sam, poprzez Chiny, przedostał się do Rosji. Skurwiałe media amerykańskie wykorzystały ucieczkę Snowdena przez Chiny do Rosji jako dowód na to, że był on szpiegiem i użyły tej fałszywej historii, aby uniemożliwić Amerykanom zrozumienie, że to ich własny rząd, a nie Snowden, ich zdradzał.
Fakt, że Rosja z opóźnieniem przyznała Snowdenowi obywatelstwo, zostanie wykorzystany przez amerykańskie sprostytuowane media jako dowód na to, że jest on rosyjskim szpiegiem, który chce zdyskredytować NSA. Wielu Amerykanów, ludzi najmniej wykształconych i świadomych ze wszystkich narodów świata, nabierze się na tę historię.
Co nam to mówi?
Mówi nam to, że jest trudnym, a wręcz niemożliwym zadaniem do wykonania, aby nawet wysocy urzędnicy państwowi, którzy stają się „sygnalistami”, przebudzili naród amerykański.
Amerykanie nie mają pojęcia o niczym, co naprawdę dzieje się na świecie. Otrzymują jedynie oficjalnie zatwierdzone narracje przekazywane przez media, które służą jako Ministerstwo Propagandy. Jestem byłym redaktorem w Wall Street Journal. Nie ma dziś nikogo w amerykańskich mediach drukowanych i elektronicznych, kto miałby w sobie na tyle przyzwoitości, by zostać zatrudnionym przez WSJ cztery dekady temu, kiedy ja byłem tam redaktorem.
Obecnie, w Stanach Zjednoczonych, jakakolwiek niezgoda na oficjalne narracje, oznacza, że jesteś szurniętym teoretykiem spiskowym, a ostatnio, że jesteś zagranicznym agentem działającym przeciwko swojemu krajowi. Nie minie wiele czasu, a każda niezgoda na oficjalne narracje będzie w USA podstawą do aresztowania.
Tak więc, żeby było jasne: obecnie w USA fakty nie tylko nie mają znaczenia, ale są niebezpieczne dla tych, którzy je ujawniają.
Paul Craig Roberts
Tłum. Sławomir Soja