Aktualizacja strony została wstrzymana

Toronto: Czterech lekarzy zmarło nagle po rozpoczęciu wyszczepiania boosterami

Wstrzymywaliśmy się przez kilka dni z publikacją poniższej informacji oczekując jej potwierdzenia, która – wydaje się – nadeszła wraz z wiadomością zamieszczoną w mainstreamowym Toronto Sun.

Według doniesień, trzech lekarzy pracujących w tym samym zespole szpitali zmarło nagle w przeciągu kilku dni. Przyczyna śmierci nie została podana, lecz każdego powinna zastanowić koincydencja, gdyż szpital właśnie rozpoczął wyszczepianie swoich pracowników czwartą dawką „szczepionki przeciwko Covid-19”, czyli śmiertelnym preparatem odbierającym życie i zdrowie milionom ludzi.

Wewnętrze obwieszczenia szpitala Trillum Health Partners w Mississauga (Ontario, Kanada) oznajmia w dniu 21 lipca br, że zmarł nagle dr Jakub Sawicki. Dwa dni wcześniej, 19 lipca br. obwieszczenie podaje o nagłej śmierci dr. Stephena McKenzie, a 18 lipca br. podaje o nagłej śmierci dr. Lorme Segall. Sądząc z zamieszczonych zdjęć i innych informacji, chodzi o jednego młodego lekarza, jednego w sile wieku, a trzeciego zbliżającego się do emerytury. Trudno jest o wskazanie innej przyczyny niż bezpośrednie „skuteczne” działanie preparatów zwanych szczepionkami, tym bardziej, że podobne wieści dochodzą – z pominięciem głównych mediów – ze wszystkich stron świata.

Jak podaje Toronto Sun, szpital THP po wielodniowym milczeniu, zdecydował się na potwierdzenie zgonów, „celem zdementowania plotkom i spekulacjom”, dodając oczywiście, że nie pomiędzy zgonami a szczepieniem nie ma „żadnego związku”.

 

 

 

 

W ostatnim czasie, lecz w innym szpitalu zmarł kolejny kanadyjski lekarz – o czym informowaliśmy wcześniej [„Nagła i “niewyjaśniona” śmierć kanadyjskiego lekarza”]

 

 

Media, poza lokalnymi zdawkowymi informacjami, nie podają szczegółów i nie interesują się „radioaktywnym” tematem niemalże zbiorowej śmierci lekarzy, wszak samo kwestionowanie „skuteczności i bezpieczeństwa” tzw. szczepionek jest poza zainteresowaniem „dociekliwych dziennikarzy”.

 

Niewielka część środowiska lekarskiego zaczyna jednak przebudzać się i dostrzegać, że lansowana przez media i politycznych oprawców narracja jest dokładnie odwrotnie skorelowana z rzeczywistością: preparaty zwane szczepionkami nie są bezpieczne, a właśnie powodują masowe nagłe zgony, kalectwo i przewlekłe choroby, zaś „skuteczność” obserwowana jest nawet przez zwolenników oficjalnej narracji widząc wśród polityków, a nawet wśród zaszczepionych bliskich i pacjentów, że to właśnie oni doświadczają największych przypadków chorób, w tym objawów klasyfikowanych jako „Covid-19”.

Niestety, pomimo tej wiedzy, tylko drobna grupa lekarzy – policzyć na palcach – potrafiła publicznie wypowiedzieć się, poddać w wątpliwość fałszywą narracje, czy w ogóle zadać publicznie niewygodne pytania. Reszta, albo chowa te wątpliwości dla siebie bojąc się o swoje stanowiska i „utratę reputacji” – którą lekarze en masse już utracili – albo dalej brną ślepo w oficjalny scenariusz z „terapeutycznym” wszczepianiem do organizmu toksyn i nieznanych substancji.

 

Poniżej, wideo z wypowiedziami celebrytów: „prezydenta” Bidena czy „doktora” Fauci, którzy kiedyś zapewniali o skuteczności „szczepionki”, po czym sami wielokrotnie „chorowali na kowid”.

 

A tutaj, zestawienie dwóch wypowiedzi „doktora” Fauci – po lewej wypowiedź wczorajsza (27 lipca 2022 r.), a po prawej – z października 2020 roku. Przed dwoma lata Fauci chwali się mówiąc, że „rekomendowałem Prezydentowi aby zamknąć kraj” (chodzi o narzucenie lockdownu), teraz broni się kłamliwie mówiąc, że „nie rekomendowałem aby cokolwiek zamykać”. Dalej rozwija swoje zaprzeczenie, jeszcze bardziej wikłając się w kłamstwa.

 

 

Przestawiamy również wypowiedź dr Deborah Birx, niesławnej przewodniczącej zespołu d/s walki z koronawirsem „White House Coronavirus Task Force” w czasie I kadencji prezydenta Donalda Trumpa. To właśnie dr Birx była osobą, która przeforsowała lockdowny, to ona na podstawie wyssanych z palca „badań” narzuciła obowiązkowe maseczki, których religijna obrzędowość rozlała się później po całym świecie [zob. „Badania skuteczności maseczek” firmowane przez CDC opierały się na obserwacji… dwóch fryzjerek„]. Szefem zespołu był wiceprezydent Mike Pence, który nie sprostał wymaganiom i jest jednym z najbardziej odpowiedzialnych za wprowadzone w tamtym czasie restrykcje, zaraz za dr Birx, która powinna jako jedna z pierwszych być pociągnięta do odpowiedzialności karnej za zbrodnie przeciwko ludzkości.

Dzisiaj, dr Birx widząc co się dzieje – bo przecież trudno sądzić, że jest tak głupia iż nie wie o skali masowych zgonów i milionach poszczepiennych urazów – próbuje ugrać jakąś nową rolę dla siebie. W niedawnym wywiadzie telewizyjnym przyznała: „Wiedziałam, że szczepionki nie zabezpieczą przeciwko infekcji i myślę, że przesadziliśmy z ich rolą.” [ang. overplay można w tym kontekście tłumaczyć jako przesadzać, zagalopować się, wyolbrzymiać]

 

 

Dziwne, że dr Birx mówiąc „wiedziałam” nie rozwija tego kiedy to wiedziała i nie powiedziała, na podstawie czego już kiedyś wiedziała, lecz nie zareagowała dalej lansując obowiązującą absurdalną narrację o „skuteczności i bezpieczeństwie” tzw. szczepionek.

Na szczęściej, prawda o masowych zgonach i milionach ofiar zaczyna powoli docierać też do społeczeństwa, pomimo blokady medialnej. Miejmy nadzieję, że otrzeźwi to wszystkich i doprowadzi do surowego i przykładnego ukarania sprawców.

Oprac. www.bibula.com
2022-07-28
na podstawie: [1], [2], [3]

 

.