Przemycony, wewnętrzny dokument australijskiego przewoźnika lotniczego Qantas, pokazuje, że piloci borykają się z problemami kognitywnymi i powodują pomyłki mogące grozić poważnymi konsekwencjami bezpieczeństwa lotów.
Dokument uzyskany przez pismo The Sydney Morning Herald and The Age, dyskutuje nad problemem powtarzania się pomyłek pilotów, takich jak np. mylenie wysokości z prędkością („mistaking altitude for airspeed”), nie spostrzegania przeciążenia wagowego samolotu, czy próby rozpędzania samolotu w fazie startu, z załączonymi hamulcami.
„Rutynowe czynności, które zwyczajnie są przeprowadzane z minimalnym zaangażowaniem, teraz zajmują więcej czasu i odwracają uwagę od sterowania samolotem” – stwierdza w dokumencie szef operacyjny floty firmy Quantas.
Dokument konkluduje, że piloci powracający do pracy po długotrwałym okresie bezczynności – przewoźnicy australijscy w ramach rządowej absurdalnej „walki z pandemią” w praktyce wyłączyli swoją działalność – „stracili praktykę i doświadczenie, co w konsekwencji powoduje redukcję możliwości kognitywnych”.
W reakcji na opublikowane informacje, Brett Molesworth, ekspert lotniczy z University of New South Wales w Sydney, mówi, że „Jest rzeczą wysoce nieprawdopodobną, że piloci zapomnieli, stracili umiejętność obsługi urządzeń pokładowych, ale pilot może zapomnieć o poszczególnych krokach w procedurach. Jest możliwe, że biegłość czynności motorycznych została zaburzona, taka jak umiejętność podejmowania szybkich i trafnych decyzji, np. kontroli sterowania przy silnym wietrze bocznym podczas lądowania”.
Wewnętrzny dokument zwala winę na przerwę w praktyce pilotażu i wnosi o dodatkowe treningi dla pilotów. Niestety, ani dokument, ani prasowa publikacja nie wspominają, ani tym bardziej nie dyskutują nad wielce prawdopodobną inną – dodatkową, bądź nawet główną – przyczyną występujących trudności w pilotażu samolotów.
Jak wiemy, przewoźnicy australijscy jako pierwsi na świecie wprowadzili obowiązek zaszczepienia się całego personelu preparatami reklamowanymi jako „szczepionka przeciwko Covid-19”. Te eksperymentalne preparaty, znane już z wielkiej liczby ofiar śmiertelnych oraz masowych, liczonych w dziesiątkach milionów ofiar skutków ubocznych, w tym głębokiego kalectwa, powodują również mikrozatory i mikrozakrzepy w mózgu, skutkujące chwilowymi zanikami pamięci. Długofalowe skutki tych genetycznych preparatów są już obserwowane (np. jako gwałtowny wzrost przypadków nowotworów czy liczne chroniczne choroby autoimmunologiczne, jak również zmniejszona odporność na wszelkie inne choroby), a wśród nich również zaburzenia poznawcze, jak upośledzenie pamięci, halucynacje, bądź trudności z wykonywaniem codziennych, rutynowych czynności.
Niestety, nie wiemy czy podobne błędy zdarzają się pilotom innych linii lotniczych, gdyż nie znamy wewnętrznych notatek i nie uczestniczymy w tajnych naradach szefów firm. To, że nie słyszymy o takich problemach, nie świadczy o ich nieistnieniu, natomiast świadczy o upadku dziennikarstwa śledczego i pokazuje, że żyjemy w czasach totalnej cenzury, manipulacji i serwowania kłamstw jako nowe prawdy.
Oprac. www.bibula.com
2022-01-05
na podstawie „The Sydney Morning Herald”
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
- Odważny pilot australijskich linii lotniczych Qantas mówi o tyranii wprowadzanej pod pretekstem „pandemii” – [VIDEO]
- Samoloty Qantas zabiorą na pokład tylko zaszczepionych
- Australijski minister podczas wywiadu telewizyjnego doznał porażenia Bella. Był zaszczepiony, ale „przyczyna nie jest znana”…
- Kolejna śmierć pilota podczas lotu? Obowiązkowe szczepienia, seria przemilczanych zgonów, strajk pracowników Southwest
- Zmarł kolejny pilot – miał udar mózgu podczas lotu
- United Airlines, czyli szczepionkowo-genderowe szaleństwo