Ks. Thomas Dufner – odważny ksiądz mówi mądrze o tym, o czym nie chcą mówić politycy, lekarze, dziennikarze oraz oczywiście biskupi i inni księża…
Mówiąc o konieczności działania dla innych, nie tylko dla siebie, działania w łączności z innymi, razem, wspomniał również o polskiej Solidarności wskazując ten ruch jako przykład dla dzisiejszych pracowników: pilotów, lekarzy w walce przeciwko narzucaniu obowiązkowego wyszczepiania niebezpiecznymi substancjami…
Tak rzadkie w dzisiejszych czasach mądre, przemyślane, pełne przykładów i wskazówek kazania, wyzwalają liczne komentarze. Z ponad 600 zamieszczonych w ciągu kilku dni, nie znaleźliśmy ani jednego negatywnego. Oto kilka (przetłumaczonych) z tych kilkuset:
„Nie jestem religijny.. and poszedłbym na Mszę aby tylko go posłuchać.”
„Prawdziwy Pasterz.”
„Księże, jesteś bohaterem. Tak jak pielęgniarki.” [chodzi najpewniej o pielęgniarki występujące otwarcie przeciwko obowiązkowym szczepieniom.]
„Mieszkam w Minnesocie. Gdzie mogłabym usłyszeć takiego Bożego człowieka jak on?”
Jak widać, gdyby księża mówili rzeczowo, odnosząc się do relacji Nauki Chrystusa w zastosowaniu do dnia codziennego, gdyby przybliżali Ewangelię w odniesieniu do wyzwań współczesnego świata, to niewąptliwie byłaby nie tylko większa frekwencja w kościołach, nie tylko większe zaangażowanie, ale wiele zagubionych powróciłoby na łono Kościoła. Bo Kościół potrzebuje autentyczności, odwagi, autorytetu, czyli tego co zostało utracone.
Niestety, poza nielicznymi księżmi, hierarchia tego nie chce. I to jest najsmutniejsze.
Fr. Thomas Dufner’s homily from Oct. 17
Published on: Oct 24, 2021