Aktualizacja strony została wstrzymana

Książka na temat podejścia Franciszka do skandali seksualnych

9 kwietnia 2021 r. (LifeSiteNews) – Poniższy tekst jest wstępem, który napisałam do książeczki Marco Tosattiego, w której szczegółowo opisuje on podejście Franciszka do skandali związanych z wykorzystywaniem seksualnym. Jego książka, zatytułowana NEOVATICAN GALLERY: Modernism, Unmentionable Vices and Corruption in the Time of Bergoglio, została po raz pierwszy opublikowana w języku włoskim, ale teraz jest również dostępna w języku angielskim.

Wstęp do książki Marco Tosattiego autorstwa dr Maike Hickson

Z wielką radością piszę to krótkie wprowadzenie do szczerej i uczciwej książki Marco Tosattiego o papieżu Franciszku i jego nieudolnym próbom radzenia sobie z głośnymi przypadkami wykorzystywania seksualnego. Powodem mojej radości jest to, że stworzono mi okazję do uhonorowania Marco Tosattiego za wszystko, co zrobił dla Kościoła katolickiego w czasach pontyfikatu Bergoglio.

Pozwólcie, że na wstępie powiem kilka słów o osobie, ponieważ to właśnie z powodu tego pontyfikatu zaczęłam pisać i relacjonować sprawy Kościoła jako dziennikarz tutaj, w Stanach Zjednoczonych. Byłam matką i gospodynią domową, wychowującą swoje dzieci, gdy Jorge Bergoglio został wybrany na papieża w marcu 2013 roku. Jako nawrócona na wiarę odkryłam piękno katolickiej moralności w odniesieniu do małżeństwa i rodziny, ale potem doznałam szoku, widząc, że papież Franciszek, wkrótce po swoim wyborze, szybko zakwestionował nauczanie Kościoła w tej dziedzinie, otwierając dyskusję na temat tak zwanej „propozycji Kaspera”.

Propozycja ta miała na myśli to, że te pary, które najpierw się rozwiodły, a nastepnie zawarły małżeństwo cywilne – a zatem zostały wykluczone z sakramentów, ponieważ żyją w związku cudzołożnym – powinny w niektórych przypadkach mieć możliwość przyjęcia Komunii Św.To oczywiście było i jest bezpośrednim nadużyciem nauczania naszego Pana na temat małżeństwa.

22 lutego 2014 r. – niespełna rok po wyborze – Papież poprosił kardynała Waltera Kaspera, autora tej propozycji, aby ją przedstawił podczas konsystorza kardynałów Kościoła katolickiego w Rzymie. W tym momencie do akcji wkracza Marco Tosatti. To on miesiąc później ogłosił, że na konsystorzu, według kardynała Ruiniego, „około 85% kardynałów wyraziło opinie całkowicie sprzeczne z tym raportem”, ujawniając w ten sposób, że istniał silny opór w Kolegium Kardynałów wobec propozycji Kaspera. Tosatti w tym czasie był już watykańskim weteranem, piszącym przez dziesięciolecia dla włoskiej gazety La Stampa i jako taki miał dobrze rozwiniętą sieć kontaktów w Watykanie.

My, nowicjusze w sprawach watykańskich, byliśmy wdzięczni Tosattiemu, że wykorzystał swoje doświadczenie zawodowe, aby pomóc nam dostrzec prawdę w pierwszych latach tego pontyfikatu. W tym czasie w Watykanie pracowało wielu zawodowych korespondentów, którzy zawsze byli gotowi do interpretowania papieskich inicjatyw w pozytywnym świetle. Marco Tosatti zawsze był dla nas bardzo uprzejmy i koleżeński.

I tak to trwało przez wiele lat. Podczas gdy inni donosili z Rzymu, że ”nic się tutaj nie dzieje”, Marco Tossatti pisał o skandalach, które ujawniały prawdziwy obraz rządów tego papieża. Pamiętam jedno Boże Narodzenie – to było w 2017 roku – kiedy relacjonowałam artykuł Tosattiego o tym, że papież Franciszek zwolnił trzech najbardziej kompetentnych współpracowników kardynała Müllera w Kongregacji Nauki Wiary (CDF), coś, co później niemiecki kardynał nawet publicznie skrytykował, zwłaszcza że nie podano powodów tego zwolnienia. Były to pierwsze informacje, które dały wielu z nas poczucie, że papież Franciszek posługiwał się dość autorytarnymi metodami. Niedługo po tym, jak Müller publicznie wyraził niepokój z powodu takiego traktowania swoich współpracowników, on również nagle został odwołany przez papieża.

W początkowych latach tego pontyfikatu my, tradycyjnie myślący katoliccy dziennikarze i pisarze, nie byliśmy jeszcze tak bardzo świadomi niewłaściwego traktowania przez Papieża przypadków wykorzystywania seksualnego. Zajmowaliśmy się sprawami doktrynalnymi. Ale, jak można się spodziewać, jeśli ktoś swobodnie traktuje doktrynę Kościoła, w tym doktrynę dotyczącą moralności, to będzie również wyrozumiały wobec tych, którzy naruszają te doktryny i zasady moralne w swoim życiu osobistym. Od „Kim jestem, by osądzić”, nie jest zbyt daleko do przymykania oka na zachowanie jednego ze swoich kolegów – hierarchów, który już wówczas oskarżany był o niewłaściwe zachowania seksualne.

To, czego nie wiedzieliśmy na początku pontyfikatu papieża Franciszka, to na przykład to, że papież Franciszek kiedyś, już w 2013 roku, przerwał kardynałowi Gerhardowi Müllerowi odprawianie Mszy Świętej, aby nakazać mu, za pośrednictwem telefonu komórkowego, przerwanie dochodzenia swojej Kongregacji Nauki Wiary w sprawie zarzutów wobec angielskiego kardynała Cormaca Murphy-O’Connora. To właśnie Marco Tosatti jako pierwszy ujawnił (w 2017 r.), że Papież przerwał Müllerowi Mszę Świętą, aby z nim porozmawiać. Kilka lat później byliśmy już w stanie „połączyć kropki” i zdać sobie sprawę, że słynny papieski telefon dotyczył samego Murphy-O’Connora.

W 2018 roku otrzymałam wiarygodną informacje o ofierze wykorzystywania seksualnego w Anglii, co było kolejnym zarzutem wobec tego angielskiego kardynała o wykorzystywanie seksualne w latach sześćdziesiątych XX wieku. Świadectwo tej kobiety, która w latach 60. była nastolatką, ignorowane było przez przez lata, ku jej rozpaczy i konsternacji pracowników kościelnej biurokracji w Anglii. Wreszcie dwóch biskupów, którzy nie ponoszą bezpośredniej odpowiedzialności za rozpatrywanie zarzutów o molestowanie, w 2012 r. wniosło jej sprawę do Kongregacji Nauki Wiary. Niedługo po tym, jak Bergoglio został wybrany papieżem w marcu 2013 r., osobiście interweniował i powstrzymał trwającą już interwencję Kongregacji.

Po tym, jak skontaktowałam się z Marco Tosattim w sprawie tego konkretnego przypadku, ujawnił on, że przerwanie Mszy kard. Mullera przez papieża właśnie wiązało się z tym przypadkiem. To znaczy: papież Franciszek świętokradczo przerwał Mszę św. jednego ze swoich kardynałów, aby powstrzymać kanoniczne śledztwo w sprawie jednego z jego bliskich sojuszników, kardynała Murphy-O’Connora. Ten zaś znany był z tego, że lobbował na rzecz Jorge Bergoglio przed konklawe w 2013 roku, a później miał publicznie mówić o swoich bliskich związkach z papieżem, nazywając go „moim człowiekiem”. Murphy-O’Connor był jednym z członków grupy Sankt Gallen, której przypisuje się zakulisowe działania na rzecz wyboru Bergoglio. Z bólem zdaliśmy sobie wtedy sprawę z tego, że papież udaremnił sprawiedliwe i uczciwe śledztwo kanoniczne ze względu na własną przyjaźń z tym kardynałem. Tosatti i ja opublikowaliśmy wspólnym wysiłkiem tę historię. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w książce.

Potwierdzenie informacji o przerwaniu Mszy kardynała Müllera i nakazaniu mu zaprzestanie śledztwa w sprawie Murphy-O’Connora zawdzięczamy Johnowi-Henry’emu Westenowi, redaktorowi naczelnemu LifeSiteNews.com, z którym współpracowałam w USA w tych sprawach.

2018 to rok, w którym Marco Tosatti i ja przedstawiliśmy wspólnie tę historię opinii publicznej. Jest to także rok, w którym wybuchł skandal kardynała McCarricka i kiedy arcybiskup Carlo Maria Viganò poinformował opinię publiczną, że już wcześniej ostrzegał papieża Franciszka, wkrótce po jego wyborze na papieża w 2013 roku, o zarzutach przeciwko ówczesnemu kardynałowi Theodore’owi McCarrickowi i molestowaniu seksualnym podległych mu seminarzystów i księży. W sierpniu 2018 r. tak zwane Memorandum Viganò, które zostało opublikowane po włosku również przez Marco Tosattiego, otworzyło oczy wielu konserwatywnym katolikom, którzy wcześniej nie dopuszczali do siebie krytyki wielu papieskich inicjatyw, promujących doktrynalne heterodoksje, a także rozluźnienia moralne. Skandal z McCarrickiem był zbyt głośny i świadectwo arcybiskupa Viganò pozwoliły nawet niektórym przyłączyć się do jego własnego apelu, aby Papież podążył za przykładem chilijskich biskupów, którzy niedługo wcześniej złożyli zbiorową rezygnację z powodu ich porażki i niepowodzenia w obronie niewinnych przed drapieżnymi, w większości homoseksualnymi kapłanami.

Jak już wspomniałam, fakt, że papież Franciszek zdecydowanie nie radził sobie z szerzącym się problemem wykorzystywania seksualnego w Kościele katolickim, dotarł do naszej świadomości dopiero w późniejszym okresie trwania jego pontyfikatu. Gdy do opinii publicznej dotarły chilijskie skandale związane z wykorzystywaniem seksualnym, papież początkowo odrzucił wszelkie krytyki pod adresem biskupa Juana Barrosa, którego mianował w 2015 roku biskupem Osorno w Chile. Zignorował skargi dotyczące tego biskupa o to, że biskup ten ukrywał nadużycia swojego mentora, Fernando Karadimy, stojąc mocno u jego boku. Jednak w końcu w 2018 roku Papież musiał przeprosić ofiary wykorzystywania seksualnego, nawet za to, że je obraził i źle ocenił rolę Barrosa. Dalsze szczegóły dotyczące tych skandali można również przeczytać w książce Marco Tosattiego.

To ważny wkład naszego włoskiego kolegi, który zebrał liczne przypadki wykorzystywania seksualnego w różnych krajach, a w których papież Franciszek odegrał nieszczęsną i skandaliczną rolę. Jak dotąd opublikowaliśmy raporty o autorytarnym stylu przywództwa papieża Franciszka, a także o jego doktrynalnie kompromitujących programach reform, takich jak wytyczne dopuszczające cudzołożników do Komunii świętej. Możemy tutaj wymienić równie ważne książki Philipa Lawlera The Lost Shepherd, Henry Sire’s The Dictator Pope i Rossa Douthata To Change the Church. Nadszedł teraz czas, aby skandale związane z wykorzystywaniem seksualnym podczas trwania tego pontyfikatu uzyskały uważny i szczery opis w formie książki.

Siłą Marco Tosattiego jest to, że przedstawia fakty w oparciu o swoją widzę, ale nie beszta papieża, a nawet nie strofuje. Jest dziennikarzem docierającym do wiarygodnych informacji, a następnie przedstawiającym je katolickiemu czytelnikowi, zachęcając w ten sposób do modlitwy za ofiary i tam, gdzie to możliwe – do publicznego oporu.

Dziękujemy Marco Tosattiemu za jego ciężką pracę w ciągu ostatnich ośmiu lat, za życzliwą i hojną współpracę oraz dzielenie się informacjami; za jego wytrwałość i odwagę. Dziękujemy mu również za poświęcenie, ponieważ jego postawa podczas trwania tego pontyfikatu kosztowała go posadę w La Stampa, która uznała za stosowne zwolnienie go. Dlatego w październiku 2016 roku Marco Tosatti otworzył własną stronę internetową Stilum Curiae, która do tej pory miała prawie 21 milionów odsłon. Oby czytelnicy tej nowej książki skorzystali z jego ciężkiej i uczciwej pracy na przestrzeni wielu lat.

Dr. Maike Hickson

Tłum. Sławomir Soja

Źródło: Lifesitenews (Apr 9, 2021) – „Book detailing Pope’s mishandling of sex abuse scandals now available in English”

Opracowanie: WWW.BIBULA.COM na podstawie: materiałów redakcyjnych

Skip to content