Felix Gmür, przewodniczący Konferencji Episkopatu Szwajcarii, biskup Bazylei, chciałby kapłaństwa… kobiet. W ubiegłym roku w jego diecezji kobieta symulowała Mszę.
Kościół katolicki w Szwajcarii, podobnie jak Kościół w Austrii czy Niemczech, pogrążony jest w głębokim kryzysie doktrynalnym i duszpasterskim. Wyraz dał temu ostatnio ordynariusz diecezji Bazylei i szef szwajcarskiego Episkopatu, bp Felix Gmür. W jednym z prasowych wywiadów wypowiedział się pozytywnie o kapłaństwie kobiet, choć, jak wiadomo, jest to w Kościele całkowicie niemożliwe.
– Łatwo mogę sobie wyobrazić kobietę stojącą przy ołtarzu. Kobiety już teraz sprawują wszystkie funkcje, co do których nie ma wymagania bycia księdzem – powiedział w rozmowie z gazetą „Neue Zürcher Zeitung”.
Wyobraźnia biskupa nie musi być zresztą szczególna, bo wystarczy pamięć. W jego diecezji już w czerwcu 2020 roku doszło do symulowania celebracji Mszy świętej przez kobietę. Nieznana z nazwiska świecka stanęła przy ołtarzu ubrana w szaty liturgiczne i udawała, że przewodniczy liturgii.
Nie wypowiedziała jednak słów konsekracji. Nie ma żadnych wieści o tym, by bp Gmür wyciągnął w tej sprawie jakiekolwiek konsekwencje. Nie wiadomo też, czym dokładnie miało być to przedziwne nabożeństwo, noszące wyraźne znamiona profanowania Mszy świętej.
Ordynariuszem Bazylei Felix Gmür jest od 2010 roku, przewodniczącym Episkopatu od roku 2018. Na łamach portalu PCh24.pl niejednokrotnie opisywaliśmy jego godne ubolewania poczynania.
Jeden przykład: w grudniu 2019 roku parafię w diecezji Bazylei opuścili polscy redemptoryści, bo biskup chciał ich zmusić do złamania prawa kanonicznego. Mieli zgodzić się na to, by kazania wygłaszali… świeccy.
W diecezji bp. Gmüra, tak jak i w kilku innych diecezjach szwajcarskich, liczne są też przypadki przeinaczania katolickiej nauki na temat homoseksualizmu.
W kwestii kapłaństwa kobiet z kolei dyskusja jest całkowicie jałowa. W liście duszpasterskim Ordinatio sacerdotalis z 1984 roku św. Jan Paweł II przypomniał, że zgodnie z nauczaniem Kościoła księżmi mogą zostawać wyłącznie mężczyźni – i jest to niezmienne.
Mimo tego w niektórych Kościołach lokalnych, zwłaszcza w obszarze niemieckojęzycznym oraz w Stanach Zjednoczonych i Ameryce Łacińskiej, próbuje się forsować diakonat kobiet jako pierwszy krok do wprowadzenia ich kapłaństwa. Chodzi w istocie o zastąpienie prawdziwego katolickiego kapłaństwa protestanckim modelem niesakramentalnej posługi pastora.
Źródła: nzz.ch, PCh24.pl
Pach
[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]
Podejrzewam, że ten niedouczony ordynariusz jest kobietą.
DNA
„Chodzi w istocie o zastąpienie prawdziwego katolickiego kapłaństwa protestanckim modelem niesakramentalnej posługi pastora.” – i to jest kluczowe zdanie tego artykułu. Bo tak jak kapitał ma narodowość, a konkretnie zachodnią, zaś brak kapitału ma, z uwagi na krwiożerczą działalność kapitału zachodniego, narodowość środkowo-wschodnio-europejską, tak i religia, jak się można było spodziewać na podstawie obserwacji faktów, ma swoją narodowość, tj. kraje germańskie przeszły, w imię własnego zysku kosztem innych, usprawiedliwianego rzekomą wolą Bożą, na protestantyzm, a kraje łacińskie i niektóre słowiańskie przyjęły, w imię solidarności z potrzebującymi, szlachetną religię katolicką, która brzydzi się krzywdzeniem słabych i uczciwych. Dlatego nie ma w Szwajcarii afer na szkodę złotówkowiczów, a za to w Polsce i innych krajach demoludów są afery na szkodę frankowiczów. Innymi słowy, protestantyzm to religia ludzi z kasą, a katolicyzm to religia ludzi z klasą.
Wypad Gmur!
Wystarczy odrzucić Wiarę i już wszystko bardzo łatwo sobie wyobrazić. Tylko, jeszcze jedna uwaga, skoro ten apostata jest przewodniczącym episkopatu, to znaczy, że kwalifikowana większość tegoż episkopatu na niego zagłosowała. To wizytówka stanu hierarchii w tym kraju.
Ireneusz
A niech sobie wprowadza co chce szybciej, wszystko będzie jawne.I będzie sekta Felixa Gmura. Nie chciało mi się szukać umlaut.
Andrzej.