– Na zachód od Odry biskupi mówią, że trzecie przykazanie z powodu epidemii w zasadzie przestaje obowiązywać, na wschód od Odry obowiązuje nadal – powiedział prof. Grzegorz Kucharczyk w rozmowie z portalem dorzeczy.pl, komentując zamykanie świątyń we Włoszech i Niemczech.

Zdaniem prof. Kucharczyka, sytuacja związane ze zgodą na brak uczestnictwa katolików we Mszy Świętej pokazuje, że „tak zwana synodalność Kościoła oznacza w praktyce rozbicie i zamęt”. Grzegorz Kucharczyk przypomina, że nie zachęca do rezygnacji ze zdrowego rozsądku, higieny, ostrożności, ale „jednocześnie wiara nakazuje nam przed powietrzem, ogniem i wojną ratunku szukać w Bogu”.

Kucharczyk wskazuje, jakie spustoszenie ujawnił we współczesnym Kościele koronawirus. – Na zachód od Odry biskupi mówią, że trzecie przykazanie z powodu epidemii w zasadzie przestaje obowiązywać, na wschód od Odry obowiązuje nadal – zauważył.

Historyk nie ma też wątpliwości, że w apelach lewicowych polityków o zamknięcie kościołów pobrzmiewa niechęć do Kościoła. – Chodzi o wpojenie innego przeświadczenia, że chodzenie do kościoła, na mszę świętą, to zagrożenie. Tak dla przypomnienia warto zacytować jednego z księży, który przypomniał, że Jezus nigdy nie zarażał, ale uzdrawiał – stwierdził prof. Kucharczyk.

Grzegorz Kucharczyk w kontekście stanu wiary w dobie kryzysu, przypomniał też postać Judasza. – Warto wspomnieć fragment książki kard. Saraha, „Wieczór się zbliża, dzień się nachylił”, który mówi wprost, że z murów Kościoła sączy się duch Judasza. Nie tylko z zewnątrz, ale z wnętrza Kościoła. I pamiętajmy, że postać Judasza to nie tylko zdrada, ale też rozpacz duchowa. Utrata wiary w Bożą miłość i miłosierdzie. Rozpacz to taka skrajna niewiara. Jak obserwujemy brak działań włoskich biskupów to przypominają się słowa kardynała Saraha – ocenił Kucharczyk.

Kucharczyk pochwalił też polskich biskupów, oceniając, że ich postawa to połączenie „wiary i rozumu”. 

Źródło: dorzeczy.pl

ged