Aktualizacja strony została wstrzymana

Papieski kaznodzieja, ojciec Cantalamessa jednak nie pojedzie do Medjugorie

Franciszkański kapucyn, kaznodzieja Domu Papieskiego, ojciec Raniero Cantalamessa, nie otrzymał zezwolenia od miejscowego biskupa w Medjugorie na wygłoszenie serii prelekcji i wycofał się z konferencji.

Ojciec Cantalamessa, kaznodzieja papieski od 1980 roku, miał wygłosić trzy wykłady podczas XII Międzynarodowego Seminarium dla Księży, mającego się odbyć w dniach 3-5 lipca br. w Mejdugorie. Biskup Ratko Peric z diecezji Mostar-Duvno, w której obrębie mieści się Medjugorie, nie wydał jednak wymaganego prawem kanonicznym zezwolenia, twierdząc oficjalnie, iż nie wpłynął do niego taki wniosek.

W upublicznionym liście ojca Cantalamesso przyjmuje on tę decyzję i stwierdza: „Kieruję się zasadami, by nie wygłaszać kazań i nie nauczać – szczególnie księży – bez wymaganego zezwolenia miejscowego biskupa”. Wyjątki z listu datowanego na 13 czerwca br., zostały opublikowane przez Diecezję Mostar-Duvno 18 czerwca. Decyzja wycofania się ojca Cantalamessa z uczestnictwa w konferencji, została opublikowna po angielsku i chorwacku przez wikariusza generalnego Diecezji, Monsignior Srecko Majic.

Ksiądz Majic powiedział, że upublicznienia decyzji ojca Catalamessa o wycofaniu się z konferencji, miało na celu rozwianie wątpliwości co do statusu Medjugorie, które – zgodnie ze oświadczeniem biskupa Perica z kwietnia br. – „nie jest ani diecezjalym, ani narodowym, ani międzynarodowym sanktuarium”. Ksiądz Majic dodał, że diecezja pragnie „rozwiać nieporozumienia i oszustwa […] dotyczące Medjugorie jako miejsca rzekomych objawień, wobec których pozycja Kościoła pozostaje niezmienna i mówi, że „nie można potwierdzić, że wydarzenia [czyli tzw. objawienia w Medjugorie] mają związek z supernaturalnymi objawieniami””.

Ksiądz Majic przypomniał również, iż jeden z zapowiadanych na koneferencji uczestników – ksiądz Jozo Zovka, który w latach osiemdziesiątych był „doradcą duchowym” sześciorga osób mających być obiektami „objawień Matki Bożej” – cały czas udziela m.in. sakramentu pokuty, mimo iż został pozbawiony w 2004 roku przez biskupa Perica prawa wykonywania funkcji kapłańskich.

Biskup Ratko Peric wielokrotnie apelował o zaprzestanie szerzenia groźnych i nieprawdziwych określeń, jakoby w Medjugorie miały miejsce, rozpoczęte przed 26 laty, tzw. objawienia Maryjne. Apelował do wiernych o zaprzestanie organizowania tam pielgrzymek. „Jako lokalny biskup podkreślam, że wydarzenia w Medjugorie, na podstawie badań i doświadczeń zebranych w ciągu ostatnich 25 lat, Kościół nie potwierdził ani jednego przypadku objawień jako autentycznie Maryjnych.”

 

Na podstawie dokładnie zbadanych przez odpowiednie władze kościelne wydarzeń oraz na podstawie doświadczeń ostatniego ćwierćwiecza, jedyna z możliwych konkluzji mówi, iż w Medjugorie mamy do czynienia z lucyferycznym zjawiskiem mającym na celu odwrócenie uwagi wiernych od autentycznych objawień Matki Bożej w Fatimie, a w rezultacie odciągnięcie ich od prawdziwej wiary, Kościoła. Władze kościelne próbują dotrzeć z apelem do wiernych, lecz jest on ignorowany, często za sprawą niektórych księży i biskupów, zaangażowanych w neokatechumenalne charyzmatyczne ruchy o wątpliwym przewodnictwie duchowym.

 

 

ZOB. RÓWNIEŻ:

 

OPRACOWANIA na temat Medjugorie:

 

 

 

Teraz odnośnie biskupa Harry Flynn, przywołanego w jednej z powyższych informacji, biskupa tak zafascynowanego Medjugorie, który przypomniał zaskakujące słowa papieża Jana Pawła II. Oto kilka linków do artykułów w tygodniku The Wanderer na temat bogatej działalności biskupa Flynn. Jak widać zafascynowanie Medjugorie ma swoje określone podłoże…

I jeszcze słowo o The Wanderer. Pismo to należy do – powiedzmy delikatnie – „środka” nurtu katolickiego prasy amerykańskiej, zezwalając na krytykę biskupów, lecz nie dopuszczając do jakiejkolwiek krytyki Watykanu. Jest też zawziętym wrogiem ruchu tradycjonalistów i, jak można sądzić z wieloletniej obserwacji pisma, nienawidzi Mszy św. Trydenckiej.

(I dla ciekawości niektórych PT Czytelników: w The Wanderer od czasu do czasu pojawiają się artykuły pisane przez posła do PE, prof. Macieja Giertycha. Prof. M.Giertych często powołuje się właśnie na to pismo w swojej publikacji „Opoka w Kraju” i zupełnie nie interesuje się pismami prawdziwie katolickimi. Niewiedza, niedopatrzenie czy też jednak skrzywienie neokatolickie?)

 

.