Biskup Franz Jung z niemieckiego Würzburga otwarcie przyznaje, że homoseksualizm kapłanów nie jest dla niego żadnym problemem. Hierarcha uważa też, że biblijna krytyka stosunków jednopłciowych ma dziś bardzo ograniczone znaczenie.
– Wśród księży są osoby z orientacją homoseksualną i musimy się nauczyć znajdować do tego podejście – powiedział bp Franz Jung w rozmowie z portalem „Main Echo” z Aschaffenburga.
– Jest zawsze trudne pogodzić taki fenomen jak homoseksualizm, który jest dziś społecznie szeroko akceptowany, z tekstami, które mają prawie 2000 lat – powiedział biskup odnośnie do biblijnej krytyki homoseksualizmu. – Można wskazać, że to, o czym w wielu miejscach Biblii mowa, nie jest tym, co dziś rozumiemy jako homoseksualizm – dodał.
Według biskupa, Kościół katolicki powinien wypracować nową ocenę stosunków homoseksualnych.
– Uważam, że Kościół powinien uczciwie przyznać, iż homoseksualizm, tak jak go dzisiaj rozumiem i o nim rozmawiamy, jest nowym fenomenem i trzeba dopiero się zastanowić, co to dziś dla nas oznacza – stwierdził.
Pytany o to, jak się zachowuje, gdy przychodzi do niego osoba przejawiająca skłonności homoseksualne, odparł: – Muszę to najpierw zaakceptować. Nie odmawiam nikomu z tego powodu jego kwalifikacji duszpasterskich. Pozostaje faktem, że także jego obowiązuje celibat. Musi sprawować taką posługę, jak inni. W przeciwnym wypadku musimy o tym rozmawiać – powiedział.
Źródło: Katholisch.de
Pach