Aktualizacja strony została wstrzymana

Zastępstwa na okres nirwany – Stanisław Michalkiewicz

Tego roku Wigilia Bożego Narodzenia przypadła w poniedziałek, zapoczątkowując co najmniej tygodniowy, a może nawet dłuższy okres nirwany, w którą nasz nieszczęśliwy kraj zapada aż do Trzech Króli. Jednym z objawów nirwany jest zanik tak zwanego życia politycznego, to znaczy – wzajemnych przekomarzań Umiłowanych Przywódców, którzy nie mając już większego, a często nawet żadnego wpływu na bieg spraw krajowych, wyżywają się w tak zwanych „potępieńczych swarach”. W zwyczajnym czasie te potępieńcze swary stanowią podstawowy surowiec dla niezależnych mediów głównego nurtu pracujących w służbie ciszy, to znaczy – dbających, by odbiorcy uzyskiwali jak najmniej informacji, a jeśli już – to najlepiej fałszywe. Kiedy jednak nasz nieszczęśliwy kraj pogrąża się w nirwanie, wysycha nawet i to źródło informacji. Tymczasem pracujące w służbie ciszy media ani na chwilę nie mogą przerwać emitowania szumu informacyjnego, bo to mogłoby wzbudzić podejrzenia nawet u mikrocefali – do czego w żadnym wypadku dopuścić nie można.

Dlatego też w okresie nirwany Umiłowanych Przywódców zastępują przedstawiciele postępowego duchowieństwa, nieubłaganym palcem wytykając „polskiemu katolicyzmowi” parafiańszczyznę, zaściankowość, polityczne zaangażowanie po niewłaściwej stronie, no i oczywiście – zbrodnicze zaangażowanie w holokaust. Okazuje się, że ani celebrowanie chanukowych świateł, ani nawet Dzień Judaizmu nic nie pomaga. Właśnie w poniedziałek rozpoczął tokowanie przewielebny ks. Andrzej Luter, wytykając „polskiemu katolicyzmowi” sprośne błędy Niebu obrzydłe w postaci „funeralności”, podczas gdy trzeba przejmować się perspektywami przetrwania Unii Europejskiej i wraz z panem Pasikowskim rozdrapywać narodowe sumienia. Przewielebny ks. Andrzej Luter jest duszpasterzem pana prezydenta Komorowskiego. Ciekawe, czy pan prezydent wybrał go sobie sam, czy też ktoś mu tego duszpasterza nastręczył? Tak czy owak, przewielebny ks. Luter śpiewa z właściwego klucza – również przed „Stokrotką”, która najwyraźniej skądś wie, kto w okresie nirwany najlepiej zastąpi pana posła Stefana Niesiołowskiego.

Stanisław Michalkiewicz

Komentarz    serwis „Prawy.pl” (prawy.pl)    26 grudnia 2012

Za: michalkiewicz.pl | http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2705

Skip to content