Aktualizacja strony została wstrzymana

Nostalgia za „narodem radzieckim”

Władimir Putin ubolewa nad zanikiem pojęcia „narodu radzieckiego”. W ocenie prezydenta Rosji konsolidowało ono narody zamieszkujące Federację Rosyjską i całe społeczeństwo. – To próba poszukiwania nowej formuły ideologicznej, która wzmacniałaby nowy imperializm rosyjski – tłumaczą historycy

– W czasach radzieckich robiono wiele niedobrych rzeczy, lecz i dużo dobrego wymyślono. Na przykład było takie określenie – naród radziecki, nowa wspólnota historyczna – mówił Putin na spotkaniu z regionalnymi rzecznikami praw obywatelskich, którzy poruszyli problem stosunków między różnymi narodowościami i religiami w kontekście wielu konfliktów na tym tle w różnych regionach Rosji. W ocenie prezydenta Rosji, termin „naród radziecki” był czynnikiem silnie konsolidującym. – Byłoby świetnie, gdyby ktoś zaproponował coś podobnego w nowych warunkach – zaznaczył.
Władimir Putin, były wysoki funkcjonariusz KGB, przejawia silną nostalgię za czasami potęgi sowietów na arenie międzynarodowej. Zresztą nie po raz pierwszy. W roku 2005 Putin uznał rozpad ZSRR za największą katastrofę geopolityczną XX wieku. Teraz najwyraźniej zamierza jak najbardziej zniwelować jej skutki. Czym jest ów naród radziecki? Najogólniej mówiąc, to określenie mieszkańców Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, a więc wszystkich narodów i grup etnicznych siłą wcielonych do ZSRR i podporządkowanych sowieckiemu obozowi władzy. Pojęcia „naród radziecki” użył m.in. były premier Związku Sowieckiego Nikita Chruszczow w 1961 r., mówiąc, że powstał nowy naród radziecki, łączący ludzi różnego pochodzenia, ale posiadający wspólne cechy. Do dzisiaj ludzie, mający sentyment do komunizmu na terytorium dawnego ZSRR, określają się jako ludzie sowieccy. Czy jednak samo pojęcie „naród” można zastosować do zmasowanej ilości grup etnicznych na terenie ZSRR? Historiozof prof. Feliks Koneczny twierdził, że naród gwarantuje wszechstronność środków do rozwoju osobowego człowieka: a więc wysoki poziom wiedzy, moralności i umiejętności. Inaczej narodu nie ma. „Człowiek swoją głębszą tożsamość ludzką łączy z przynależnością do narodu” – tak mówił z kolei Papież Jan Paweł II w encyklice „Laborem exercens”. Czy warunki te spełniało państwo sowieckie? – Rzeczywiście wymyślono takie pojęcie jak naród radziecki, któremu przypisano pewną ideologię. Nie odbywało się to jednak na bazie kultury chrześcijańskiej, kultury narodowej, która jest owocem wielowiekowej tradycji, ale wymyślono nową ideologię, która miała konsolidować tzw. naród radziecki. Była to ideologia z gruntu hiperinternacjonalistyczna – tłumaczy prof. Mieczysław Ryba, historyk Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Ostatecznie tym narodem radzieckim miał być cały świat. Komuniści marzyli o podbiciu całego świata i stworzeniu jednego globalnego społeczeństwa komunistycznego. Zapędy te powstrzymała jednak Bitwa Warszawska z 1920 roku. – Stworzono pojęcie „narodu radzieckiego”, które miało stanowić pewnego rodzaju forpocztę tego, co nazywano globalnym komunizmem. Była to jednak pewna utopia, która funkcjonowała w sferze partyjnych elit, które czerpały z tego zyski. Ta utopia zafałszowywała pewne naturalne relacje międzynarodowe, mało tego – w dużym stopniu likwidując czynnik chrześcijański, wyzwoliła i zrodziła zwierzęce instynkty szowinistyczne, gdyż nie było niczego, co łagodziłoby je od strony etycznej. Naturalnie, by stworzyć społeczeństwo utopijne, dopuszczano się nieludzkich zbrodni na patriotycznych elitach różnych krajów, różnych narodów, w tym Narodu Polskiego – dodaje prof. Ryba. W jego ocenie, słów Putina nie należy rozpatrywać tylko w kategoriach nostalgii za czasami Związku Sowieckiego, ale przede wszystkim realnych dążeń do odtworzenia potęgi Rosji. – Ma ona już pewną siłę gospodarczą i ogromną siłę militarną. Są już realne próby z jego strony cementowania narodów w imię imperialnej Rosji. Trudno im jednak znaleźć na razie nową ideologię, która umożliwiłaby wejście Federacji Rosyjskiej w nowe obszary, tj. na przykład w obszar środkowoeuropejski. Słowa Putina o potrzebie stworzenia nowego narodu w nowych warunkach to próba poszukiwania nowej formuły ideologicznej, która wzmacniałaby nowy imperializm rosyjski – uzasadnia historyk. Argumentację tę podziela dr Włodzimierz Marciniak, politolog i sowietolog z Instytutu Studiów Politycznych PAN. – Te słowa świadczą o tym, że Putin i obóz polityczny, który reprezentuje, odchodzą od koncepcji budowania w Rosji wieloetnicznego narodu obywatelskiego, która to koncepcja jest zagwarantowana w preambule Konstytucji FR z 1993 roku. To po pierwsze. A po drugie – jest wyrazem trwających od wielu lat poszukiwań jakiegoś pogodzenia pojęcia „naród” z pojęciem „imperium”. W konsekwencji musiałoby to prowadzić do wykreowania nowej ideologii. Pytanie tylko, jaka by to miała być ideologia – zastanawia się dr Marciniak. Obecny prezydent Federacji Rosyjskiej nie po raz pierwszy szuka odniesień do czasów imperium sowieckiego. Przed kilku laty mówił o „narodzie państwowym”, teraz odwołuje się do pojęcia „narodu radzieckiego”. – Rozumiem, że nie chodzi mu o kopię, ale znalezienie jakiegoś współczesnego odpowiednika. Oczywiście można to interpretować w ten sposób, że Putin nie wyobraża sobie innego sposobu sprawowania władzy politycznej jak na wzór sowiecki czy też imperialny – kwituje dr Marciniak.

Anna Ambroziak

Za: Nasz Dziennik, Sobota-Niedziela, 18-19 sierpnia 2012, Nr 192 (4427) | http://www.naszdziennik.pl/wp/7550,nostalgia-za-narodem-radzieckim.html

Skip to content