Aktualizacja strony została wstrzymana

Moment decydujący dla Bractwa Świętego Piusa X nadszedł

Wczoraj rano na sławnym blogu Messainlatino.it, opublikowany został ważny tekst dotyczący FSSPX („Il momento decisivo per la FSSPX è imminente: intenzione di preghiera per l’Ottava di Pentecoste„). Autor bloga, watykanista Enrico, zaapelował o modlitwę do wszystkich katolików, w szczególności pielgrzymów.

Ojciec Święty Benedykt XVI dojechał do końca „mapy drogowej” ustalonej z Bractwem.

Prace nad „mapą drogową” C.Gandolfo.



a) 7 lipca 2007 r. wydanie Motu Proprio Summorum Pontificum, potwierdzające, że Msza św. Gregoriańska, nigdy nie została i nie mogła być zakazaną.

b) 21 stycznia 2009 r. dekret o zdjęciu ekskomuniki z biskupów FSSPX.

c) Komisja teologiczna Bractwa zostaje zaproszona do Rzymu na rozmowy doktrynalne pod opieką Kongregacji Doktryny i Wiary. Rozmowy były postulatem Bractwa. Miały na celu wyjaśnienie stanowisk doktrynalnych Rzymu i spadkobierców abp. Lefebvra.

Zesłanie Ducha Świętego 2011. – Na stronie DICI przedstawiono wywiad z przełożonym FSSPX. Mgr Fellay potwierdza zakończenie rozmów doktrynalnych. Synteza z rozmów będzie przedmiotem oceny Kongregacji Doktryny i Wiary a wnioski zostaną przedstawione Ojcu Świętemu.

Messainlatino podaje, że zdaniem osób związanych z Instytutami ED, propozycja kanoniczna Patriarchatu może zostać przedstawiona jeszcze w tym miesiącu. Statut oczywiście będzie przewidywał pełną autonomię Bractwa od ordynariuszy miejsca. (wrogość wobec FSSPX jest wśród nich ogromna)

Delegacja Bractwa na balkonie pałacu Kongregacji Doktryny i Wiary
w tle: trawertynowy manierystczny portal

Nadszedł moment by przekroczyć następny etap: aby FSSPX przeszło od sytuacji nieuregulowanej do statusu kanonicznego i pełnego „uznania”. Będzie to rozwiązanie „win – win” [ obie strony są wygrane] i wszyscy na tym skorzystają. Rzym zaszyje bolesne rozdarcie oraz odnajdzie nowe, śwież siły do prowadzenia działań na rzecz odzyskania tego wszystkiego, co zostało utracone na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci. Z drugiej strony, FSSPX pozbędzie się odium „rebelii i schizmy” i będzie mogło skuteczniej rozwijać apostolat bez potrzeby rozwiewania tysiąca wątpliwości kłębiacych się w głowach przeciętnych katolików. Jednocześnie Bractwo zachowa obecną niezależność i swobodę działania.

27 września 2010 r. ks. prof. Brunero Gherardini, na łamach portalu Disputationes Theologicae opublikował list na temat przyszłości Bractwa św. Piusa X.

Przypomniał w nim o konieczności pozbawienia Bractwa wygodnej pozycji recenzenta kryzysu w Kościele i postulował jak najszybsze „wyjście Bractwa z bunkra” oraz danie mu podstaw kanonicznych do pracy apostolskiej w post-chrześcijańskim świecie.
Dzień, w którym FSSPX otrzyma statut, będzie końcem epoki neomodernistycznej w Kościele Katolickim. Pytanie brzmi: jak zareagują biskupi na świecie.

Dla Kościoła kluczowa będzie postawa biskupów niemieckich, francuskich i amerykańskich. Dla Kościoła w Polsce – jak zawsze decydująca będzie postawa „partnerów niemieckich”.

Choć można zauważyć już nerwowe ruchy i przetasowania: w Warszawie zlikwidowana została jedyna poranna Msza św. w klasycznym rycie rzymskim odprawiana w kościele św. Benona na Nowym Mieście; tym samym jedyną poranną Mszą św. w Warszawie i okolicach pozostaje Msza Bractwa św. Piusa X przy ul. Garncarskiej. Bp. Pieronek (klasyfikowany przez media jako tzw. progresista) – jako pierwszy polski biskup od 11 lat udziela święceń w starym rycie. W Warszawie możemy się spodziewać „ostrzejszego kursu” wobec Tradycji. Jednak na dłuższą metę, będzie to polityka chybiona: „zakazany owoc Tradycji katolickiej” będzie jeszcze bardziej kusił młodzież, a na wielokrotnie lakierowanej karoserii soborowia wciąż będą wychodzić nowe ogniska korozji.

Czy na naszych oczach na polskim soborowiu pojawia się zarysowania i pęknięcia, świadczące o wewnętrznych tarciach i powoli nastąpią zmiany? Czy też ordynariusze zarządzą obronę ducha soboru „do ostatniej kropli krwi”?

8 czerwca, Mon. Pozzo- sekretarz Komisji Pontyfikalnej Ecclesia Dei, dla Nouvelles de France, mówi o zakończonych rozmowach z Bractwem: ” Albowiem, istnieją sensowne obiekcje Bractwa św. Piusa X [dot. Soboru Watykańskiego II] ponieważ mamy do czynienia z „interpretacja zerwania”. Celem jest wykazanie, że należy interpretować Sobór w ciągłości Tradycji Kościoła”. Wydarzenia historyczne przyspieszają? – przypis Redakcji.

Kapelan strony Messainlatino.it oraz autor proszą o modlitwę przez całą Oktawę Zesłania Ducha Świętego w intencji uzyskania przez Bractwo św. Piusa X oficjalnego statutu w Kościele.

Watykan, rok 2000. Bractwo św. Piusa X w „szyku bojowym” zmierza do grobu św. Piotra

V/.Veni, Sancte Spiritus,
R/. Reple tuorum corda fidelium, et tui amoris in eis ignem accende.
V./ Emitte Spiritum tuum et creabuntur;
R./ Et renovabis faciem terrae.

Oremus
Deus, qui corda fidelium Sancti Spiritus illustratione docuisti, da nobis in eodem Spiritu recta sapere, et de eius semper consolatione gaudere. Per Christum Dominus nostrum. Amen.

(V/. Venez Esprit-Saint
R/Emplissez les cœurs de vos fidèles et allumez en eux le feu de votre amour.
V/ Envoyez votre Esprit Seigneur, et il se fera une création nouvelle
R/Et vous renouvellerez la face de la terre.
Amen.)

Ofiaruj w tej intencji codzienny różaniec.
Do księży zwracamy się z prośbą o włączenie tej intencji do memento osobistego podczas sprawowania Mszy św.

Enrico

Na podstawie: Summorum-Pontificum Observatus
Messainlatino.it
Disputationes Theologicae

Czy nastąpi szybkie uregulowanie statusu FSSPX ?

W ostatnich dniach pojawiły się spekulacje o możliwem rychłem uregulowaniu statusu kanonicznego Bractwa Św. Piusa X. Spolszczenie tego wpisu znajdą Państwo na tej stronie internetowej. [tekst powyżej].


Odpowiadając najogólniej na postawione pytanie należałoby napisać: dałby Bóg, aby tak się stało, o ile zapewniono by Bractwu wyłączną podległość Ojcu Świętemu, niezależność od biskupów diecezjalnych oraz możliwość skutecznego prowadzenia apostolatu w Kościele powszechnym.

Równocześnie zdanie to wprowadza mą osobistą wątpliwość, czy Benedykt XVI uzna, że dysponuje wystarczającą władzą papieską względem wpływowych konferencyj episkopatów Francji, Niemiec czy Austrii. Skoro szumnie zapowiadana i mozolnie wprowadzana „reforma reformy” jest przez ww. środowiska posoborowe skutecznie sabotowana i ograniczana w praktyce do Watykanu oraz kilku diecezyj włoskich (np. Genua), to możemy być pewni, że nasi wrogowie ponownie staną na wysokości zadania i uzyskają wsparcie ze strony wszelakich miernot eklezjalnych, zgromadzeń pożyteczny głupców oraz co najważniejsze – Antykościoła powszechnego. Dwa ostatnie lata pontyfikatu Ojca Świętego, właśnie od „sparzenia się” przezeń przy okazji tzw. afery negacjonistycznej biskupa Williamsona, nie rokują najlepiej w tej sprawie. Argument ten jeszcze bardziej potwierdziłaby analiza polityki kadrowej Papieża, wskazująca na jedynie niewielki postęp względem czasów wojtyljańskich: kandydaci konserwatywni wciąż są rzadkością, nie są jednoznacznie promowani na rozmaite stanowiska i funkcje kościelne.

Z punktu widzenia autorytetu decydenta nie ma nic gorszego niż powszechne kontestowanie jego woli przez podwładnych. Ojciec Święty z pewnością nie może pozwolić sobie na powszechną rebelię modernistów po zaproponowaniu porozumienia z Bractwem św. Piusa X, zapewne na warunkach prałatury personalnej. Używam słowa „moderniści” wyłącznie jako etykiety wartościującej, mając świadomość, że dzisiejsze posoborowie nie składa się z biegłych w tej herezji, lecz raczej z jednostek leniwych intelektualnie, których poprawniej nazywałoby się np. minimalistami.

Patrząc na potencjalną drugą stronę porozumienia, należy stwierdzić, że od stycznia 2009 r., tj. momentu zdjęcia ekskomuniki z biskupów FSSPX, wprowadzono w Menzingen mechanizmy samokontroli, która jak dotąd funkcjonuje bardzo skutecznie. Bractwo wyraźnie złagodziło formę krytyki posunięć Ojca Świętego. O ile wcześniej nawet biskupi (zwłaszcza msgr Williamson i msgr Tissier) pozwalali sobie na wypowiedzi przekraczające granice dobrego smaku, to aktualnie posługują się lefebryści dobrze dobranemi narzędziami polityki informacyjnej. Oczywiście pozostali hierarchowie Kościoła nie powinni cieszyć się analogicznym przywilejem jak Ojciec Święty: gdyby Bractwo zamilkło w krytyce ich posunięć, zostałoby sprowadzone do pozycji petrystów – najbardziej nijakiego i amorficznego instytutu w rodzinie Eclessia Dei.

Kościół Novus Ordo słabnie i wymiera. Msza trydencka miała być dla niego lekarstwem ożywiającem pacjenta znajdującego się na oddziale intensywnej terapii. Równocześnie i dozujący lekarstwo Papież, przywiązany do idei reformy liturgicznej jako takiej i jego posoborowi przeciwnicy mają świadomość, że podanie dużej dawki lekarstwa może pacjenta uśmiercić. Przyczyny zgonu mogą być różne: powrót ortodoksyjnego nauczania ale również: schizma modernistyczna episkopatów zachodnich tudzież zbliżenie liczby chrześcijan w Europie Zachodniej do zera spowodowane czynnikami demograficznemi. Jedno jest pewne: normalizacja statusu FSSPX wewnątrz Kościoła może jak mało co innego zaburzyć stan równowagi wewnętrznej pieczołowicie podtrzymywany przez Ojca Świętego Benedykta XVI względem spadku, jaki pozostawił mu polski poprzednik, Jan Paweł II.

Krusejder

Za: Zapiski tradycjonalisty (12 czerwca 2011)

http://przedsoborowy.blogspot.com/2011/06/czy-nastapi-szybkie-uregulowanie.html

12 czerwca 2011

Za: Piaseczyńskie Środowisko Wiernych Tradycji Łacińskiej (11 cze 2011) | http://mszapiaseczno.blogspot.com/2011/06/moment-decydujacy-dla-bractwa-swietego.html | Moment decydujÄ…cy dla Bractwa Świętego Piusa X nadszedł

Skip to content