Siostry z karmelu w Saint Germain-en-Laye są oburzone. Od wieków tradycyjnie produkują mszalne komunikanty, ale teraz z trudem zmagają się z tanią konkurencją z Polski. Dlatego we francuskich kościołach organizują akcję informacyjną „Boży piekarze”.
Karmelitanki wypowiedziały prawdziwą wojnę tanim hostiom, które produkuje świecka firma z Polski. Tym bardziej, że nawet sanktuarium w Lourdes – jak donosi brytyjski „The Guardian” – rozważało w kryzysie zakup tańszych komunikantów.
Siostry z konwentu Saint Germain-en-Laye sprzeciwiają się temu i nagłaśniają sprawę. – Zagraniczni producenci, konkretnie ci z Polski, psują rynek – oburzała się siostra Marcelline, cytowana przez „La Croix”.
We Francji 36 zgromadzeń produkuje łącznie blisko 140 mln hostii rocznie. Kolejne 30 zajmuje się ich dystrybucją, a dochody z tego zajęcia stanowią dużą część finansów pozwalających im się utrzymać. Dlatego rozpoczęły wspólną kampanię zachęcając kościoły by kupowały hostie „made in France”. W tym celu przygotowano specjalny film promocyjny „Les boulangères de Dieu” („Boży piekarze”).
– Kiedyś było o wiele prościej – żali się s. Marcelline. – Wystarczyło szepnąć słówko księdzu. Teraz sprawami materialnymi parafii zajmują się najczęściej świeccy – mówi zakonnica. Ale są już pierwsze efekty kampanii. Sanktuarium w Lourdes zadeklarowało, że będzie kupowało komunikanty od francuskich zgromadzeń, ale pod warunkiem, że obniżą swoje ceny.
AJ/Guardian.co.uk