Aktualizacja strony została wstrzymana

Ludy Amazonii są niezdolne do zachowania celibatu? Wnuk nawróconego szamana: to obraźliwe!

Właśnie usłyszałem, co bp Kräutler sądzi o plemionach Amazonii, które jego zdaniem nie rozumieją celibatu. Jako rdzenny mieszkaniec uważam to za bardzo obraźliwe i po części rasistowskie – mówił reporterowi LifeSite News Rexcrisanto Delson – wnuk nawróconego szamana z jednego z filipińskich plemion.

Jeden ze współautorów presynodalnego dokumentu roboczego, bp Erwin Kräutler, określił południowoamerykańskich Indian jako niezdolnych do zrozumienia idei celibatu. – Muszę to powiedzieć z całą szczerością, nie ma innej opcji – określił swój stosunek do propozycji święcenia żonatych mężczyzn niemiecki hierarcha. – Pierwotni ludzie nie rozumieją celibatu (…) przynajmniej ci, których sam spotkałem, nie pojmują jak mężczyzna nie może nie mieć żony, która opiekuje się domem, wychowuje dzieci – przyznawał bp Kräutler.

Do jego słów odniósł się wnuk nawróconego szamana z plemienia Igorot Rexcrisanto Delson . – Właśnie usłyszałem co bp Kräutler sądzi o plemionach Amazonii, które jego zdaniem nie rozumieją celibatu. Jako rdzenny mieszkaniec uważam to za bardzo obraźliwe i po części rasistowskie – mówił reporterowi LifeSite News.

– Ludzie wygłaszający takie teorie chyba zapomnieli o roli jaką odgrywali misjonarze w przeszłości, których celem było nawracanie i chrzczenie pogańskich ludów – by uratować ich dusze. Biskup chyba nie potrafi zrozumieć, że ludy pierwotne nie rozumieją celibatu, gdyż ich intelekt nie został jeszcze nakarmiony prawdą wypływającą z wiary katolickiej. Oczywiście mężczyzna nie posiadający żony może dla nich być czymś obcym, nie tylko oni nie mogli tego pojąć. Jestem pewien, że gdy belgijscy misjonarze zaczęli nawracać moich przodków z Igorot, też nie mogli zrozumieć, że nie mają żon. Dla nich było to nienaturalne. Dlatego właśnie muszą otrzymać wiedzę o „ponadnaturalnej” naturze Objawienia – podkreślał.

– Jak ktoś może chcieć zostać księdzem, gdy nie zna podstaw wiary katolickiej dotyczącej celibatu? Dlatego właśnie Kościół musi podnosić intelekt tych ludzi, by mogli je zrozumieć, zamiast sprowadzać się do ich pogańskich praktyk i wierzeń. Moi przodkowie byli zanurzeni w spirytualizmie. Dopiero gdy otrzymywali odpowiednią katechezę, stało się jasne, że skalpowanie i czczenie pogańskich bożków jest złe. Dopiero gdy zrozumieli, że kapłan jest persona Christi, zrozumieli prawdę o celibacie – przekonywał Delson.

– Mój dziadek był mambunong (pogańskim szamanem) i to właśnie jego córka (moja matka) całe życie modliła się o jego nawrócenie. Przyjął chrzest na krótko prze swoją śmiercią – matka bardzo bała się o jego duszę. To jest to, czego brakuje mi podczas obecnego synodu; rzeczywistej troski o dusze tubylców. Intelekt amazońskich ludów jest żyzną ziemią podatną pod Prawdę. Oni nie są głupi. Muszą tylko ją otrzymać – podkreślał członek plemienia Igorot.

Źródło: lifesitenews.com

PR

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2019-10-11)

 


 

Wódz amazońskiego plemienia: teologia wyzwolenia zmusza ludzi do pozostania w biedzie i nędzy

Jonas Marcolino Macuxí, wódz amazońskiego plemienia Macuxi w rozmowie z Diane Montagna (LifeSite News) przekonywał, że teologia wyzwolenia tak naprawdę nie pozwala ludziom wyjść z biedy i nędzy – zarówno materialnej jak i umysłowej. Macuxí skomentował także ceremonię otwarcia Synodu Amazońskiego, która – w jego opinii – bez wątpienia zawierała elementy pogańskie.

W rozmowie z amerykańskimi dziennikarzami, Macuxí przekonywał, że Indianie obecni podczas ceremonii otwarcia Synodu Amazońskiego są „całkowicie zdominowani przez ludzi wierzących w teologię wyzwolenia i pragnących ich wykorzystać”.

Zapytany, czy cokolwiek podczas ceremonii przypominało mu lokalne wierzenia, odparł, że uroczystość bez wątpienia wyglądała na bardziej pogańską niż chrześcijańską. Jego zdaniem praca pierwszych misjonarzy w tamtym rejonie została „zdemontowana” przez dyktaturę pracowników głoszących teologię wyzwolenia.

W opinii wodza plemienia Macuxi, poprzez głoszenie „idei konfliktu”, wierzący w teologię wyzwolenia pracownicy misyjni tak naprawdę utrzymują ludzi w biedzie i nędzy, trzymając ich z dala od dobrodziejstw cywilizacji. Wyraził także obawy wobec wielu doradców papieża Franciszka obecnych podczas Synodu Amazońskiego i wyznających – w jego opinii – inną formę teologii wyzwolenia, w której autochtoni są indoktrynowani by chcieli aby ich życie pozostało w prymitywnej formie.

Marcolino jest lekarzem i matematykiem, mimo pierwszych 18 lat życia jako analfabeta. Wódz plemienia Macuxi został ochrzczony w wierze katolickiej, ale przeszedł do ewangelików; głównie z powodu sytuacji Kościoła w tym rejonie. – Niektóre plemiona nadal praktykują zabijanie noworodków z defektami – przekonuje. Jego zdaniem zachowania barbarzyńskie nadal są praktykowane „skoro nawet biskupi mówią, że powinni wrócić do starych sposobów życia, które są dużo lepsze od zwyczajów białego człowieka”.

Źródło: lifesitenews.com

PR  

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2019-10-10)

 


 

Skip to content