Aktualizacja strony została wstrzymana

Droga synodalna w niemieckiej praktyce: reformy nie będą obowiązkowe

Niemieccy biskupi i świeccy ogłosili, że w ramach drogi synodalnej podejmą temat posługi i urzędów kościelnych dla kobiet. Kardynał Marx zapowiedział, że reformy będą, a jeżeli jakiemuś biskupowi się nie spodobają, to może ich nie wprowadzać.

W marcu niemiecki episkopat ogłosił, że tamtejszy Kościół wkracza na drogę synodalną w celu przeprowadzenia szeregu reform i zmian. Na początku mówiono oficjalnie o kwestiach moralności seksualnej, celibatu i podziału władzy między biskupów, księży i świeckich. Na portalu PCh24.pl od początku pisaliśmy, że w istocie gra toczy się także o rolę kobiet w Kościele, co oznacza w praktyce przede wszystkim kwestię dopuszczenia kobiet do diakonatu. Teraz przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec kard. Reinhard Marx oraz szef Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików prof. Thomas Sternberg ogłosili to już oficjalnie.

W ramach drogi synodalnej powstanie nowe forum dyskusji pod hasłem „Kobiety w posłudze i na urzędach w Kościele”. – Jestem wdzięczny za to nowe forum, bo temat kobiet jest jednym z najważniejszych dla Kościoła – powiedział Sternberg na konferencji prasowej w Bonn. Pracami forum poświęconego kobietom będzie kierował zagorzały progresista bp Franz-Josef Bode z Osnabrück. Gdy kilka miesięcy temu niemieckie katoliczki zorganizowały protest i nie chodziły przez tydzień do kościoła, bo domagały się dostępu do kapłaństwa, bp Bode wyrażał swoje „głębokie zrozumienie dla ich emocji”. Ten sam hierarcha wcześniej jako pierwszy biskup w Niemczech zaproponował udzielanie kościelnych błogosławieństw związkom homoseksualnym.

Jak mówili w Bonn kard. Marx i prof. Sternberg, droga synodalna dzieli się na dwa etapy – obecnie trwa etap przygotowawczy, a jesienią ogłoszony zostanie konkrety program działania i wówczas rozpocznie się „właściwa” droga synodalna. Debata nad konkretnymi reformami ma potrwać dwa lata i wówczas ogłoszone mają zostać „zobowiązujące” wyniki.

Jak podkreślił kard. Marx, nie potrzeba pełnej jedności między biskupami, chodzi jedynie o pewną „zgodność”. W praktyce chodzi o głosowanie większością 2/3. Kardynał stwierdził, że żaden biskup nie będzie zmuszony do wprowadzania w swojej diecezji reform.

Ten sam modus operandi zastosowano w Niemczech już w sprawie Komunii dla protestantów. Wprowadzono ją w większości diecezji, ale kilku biskupów powiedziało „nie”. W efekcie oficjalna praktyka różni się w zależności od diecezji. W diecezji ratyzbońskiej na przykład heretycy nie przystępują za zgodą biskupa do Eucharystii, ale w diecezji monachijskiej – już tak.

Droga synodalna jest oficjalnie odpowiedzią na kryzys zaufania do Kościoła katolickiego w Niemczech. W istocie kryje się za nią dążenie do odrzucania katolickiej Tradycji i prawd wiary oraz przyjmowania protestanckiego punktu widzenia. Ma to w przyszłości umożliwić pojednanie z protestantami. Zażegnanie podziału powstałego wskutek buntu Marcina Lutra niemieccy biskupi uważają za jedno ze swoich głównych zadań.

Źródła: katholisch.de / pch24.pl
Pach

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

Versus populum tez nie bylo obowiazkowe,nawet postulowane.
Nick

no i mamy formalną schizmę
ela

Jakiekolwiek reformy i nowości wprowadzą biskupi w swoich diecezjach a nie zostaną za to potępieni przez innych i wyłączeni z Kościoła, tym samym, staną się precedensami dopuszczalnymi w całym Kościele. Nie będzie miało znaczenia gdzie, ani ilu biskupów tego nie wprowadzi u siebie. Dlatego powtarzam, jeśli któryś biskup uważa te działania za niekatolickie, musi to jasno i głośno powiedzieć: „tamci znaleźli się poza Kościołem”. Jeśli tego nie zrobią, sami staną się współwinni odstępstwa.
Ireneusz

 


 

Za: PoloniaChristiana - pch24.pl (2019-07-07) | https://www.pch24.pl/droga-synodalna-w-niemieckiej-praktyce--reformy-nie-beda-obowiazkowe,69390,i.html

Skip to content