Mimo 400-dniowych protestów mieszkańców, wczesnym rankiem 29 stycznia zdemontowano krzyż i jego cokół sprzed kościoła w Calossa de Segura (aglomeracja Alicante). Obrońców krzyża dotknęły szykany.
Demontaż został wykonany na polecenie ratusza od czerwca 2015 r. kierowanego przez socjalistę Gabriela Echavarri Fernandeza. Krzyż był solą w oku wszelkiej maści lokalnych lewaków. Postawiony w 1940 r., upamiętniał zamordowanie przez komunistów w czasie hiszpańskiej wojny cywilnej dwóch księży pracujących w tej miejscowości.
Liczni katolicy czuwali przy krzyżu całą noc z 28 na 29 stycznia w nadziei, że nie dopuszczą do jego demontażu. Interweniowała policja, a wiele osób zostało aresztowanych.
Pomysł burmistrza w sprawie uśnięcia krzyża, poparła lewacka partia Podemos i IU (Izquierda Unida), koalicja komunistów i lewicowców.
FLC