Zniszczenie Państwa Islamskiego  mogłoby doprowadzić do powstania „Radykalnego Imperium Irańskiego” – ostrzega były Sekretarz Stanu USA, Henry Kissinger. 

94-letni dyplomata  Białego Domu oraz honorowy członkiem Gruby Bilderberg i CFR  przedstawia swoje prognozy oraz obawy w artykule „Chaos i porządek w zmieniającym się świecie”. Fragment artykułu „Chaos i porządek w zmieniającym się świecie”, 2 sierpnia 2017 roku:

„W tych okolicznościach tradycyjne powiedzenie, że wroga swojego wroga można uznać za przyjaciela, nie ma już zastosowania. We współczesnym Bliskim Wschodzie wróg swojego wroga może być Twoim wrogiem. Bliski Wschód wpływa na świat poprzez zmienność jego ideologów, jak i konkretnych działań. Wojna światowa z ISIS może służyć jako przykład. Większość ugrupowań przeciwnych ISIS, w tym szyicki Iran i wiodące państwa sunnickie zgadzają się co do konieczności zniszczenia Państwa Islamskiego. Ale który podmiot ma odziedziczyć podbite terytorium?

 Koalicja sunitów? Albo strefa wpływów zdominowana przez Iran? Odpowiedź jest nieuchwytna, ponieważ Rosja i kraje NATO wspierają przeciwstawne frakcje. Jeśli terytorium ISIS zostanie przejęte przez Iracką Rewolucyjną Gwardie lub siły Szyickie wyszkolone i kierowane przez nią, mógłby powstać pas terytorialny sięgający od Teheranu do Bejrutu, co mogłoby oznaczać pojawienie się Radykalnego Imperium Irańskiego” – odpowiedział na retorycznie zadane pytanie Henry Kissinger.

źródło: https://capx.co/chaos-and-order-in-a-changing-world/

Kissinger przyznaje, że zniszczenie ISIS nie jest celem USA. Z wypowiedzi jednego z głównych ideologów powstania Nowego Porządku Światowego jasno wynika, że wspieranie ISIS służy do rozbicia jedności krajów arabskich, a przede wszystkim do osłabienia pozycji Iranu w regionie.

Michał KK