Aktualizacja strony została wstrzymana

Cejrowski: Każdy katol ma obowiązek misyjny

Osoby znane z TV, namawiają do wzięcia udziału w warszawskim Marszu dla Źycia. Zobacz nagrania video  zamieszczone na YouTube.

Dziennik informuje, że organizatorzy Marszu dla Źycia i Rodziny nie chcą być dłużej kojarzeni z „moherowymi beretami i Ligą Polskich Rodzin”, która co roku uczestniczyła w tym wydarzeniu.

– Zmieniamy wizerunek – zapowiadają pomysłodawcy akcji i do promocji marszu angażują celebrytów. Do wzięcia udziału w tegorocznej manifestacji zachęcają młodych Polaków w internetowym serwisie YouTube m.in. podróżnik Wojciech Cejrowski, prezenter pogody Tomasz Zubilewicz i kompozytor Michał Lorenc.

Każdy katol ma obowiązek misyjny. To czemu siedzicie w domach na tyłkach? – pyta prowokacyjnie kleryków, księży i studentów katolickich uniwersytetów Wojciech Cejrowski.

W filmie zamieszczonym w portalu YouTube Wojciech Cejrowski przypominając zeszłoroczny Marsz dla Źycia i Rodziny pyta „prosto z mostu”:

„Dlaczego ja w takim razie w zeszłym roku nie widziałem kleryków z żadnego z seminariów? Dlaczego nie widziałem studentów Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego? A dlaczego nie widziałem księży w sutannach? Przecież to marsz dla życia i rodziny. Każdy katol ma obowiązek misyjny. To czemu siedzicie w domach na tyłkach?”

Co na to duchowni?  Zdaniem biskupa Tadeusza Pieronka demonstracja to nie miejsce dla księży. – To nie jest dobre, aby duchowni chodzili w takich marszach. Świeccy katolicy tak, ale nie my. My mamy inne zadania, uczymy o życiu, wartościach, rodzinie – mówi nam biskup.

Innego zdania jest dominikanin ojciec Maciej Zięba. – Dla mnie pomysł promowania marszu w internecie jest ciekawy i gdybym nie miał w tym czasie obowiązków związanych z obchodami 4 czerwca, pewnie bym poszedł – zapewnia.

W podobnym tonie wypowiada się ks. Bogdan Bartołd, proboszcz parafii archikatedralnej św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście w Warszawie. – Bardzo podoba mi się ta inicjatywa i będę namawiał do wzięcia udziału w marszu swoich parafian. Sam chętnie bym poszedł, ale niestety marsz jest w niedzielę i jak większość księży mam w tym dniu obowiązek duszpasterski. Nie mogę przecież zamknąć swojej parafii na klucz i pójść na marsz – mówi ks. Bartołd.

– Pomysł na promocję jest świetny. Im więcej młodych, tym lepiej. O to chodziło – wtóruje mu jezuita o. Dariusz Kowalczyk.

Michał Lorenc, który również zachęca do marszu w internecie, mówi, że robi to, bo „nasz gatunek ginie”. – Mamy do czynienia z upadkiem wartości rodzinnych: rodzi się coraz mniej dzieci, rodziny już nie spotykają się przy wspólnym stole jak kiedyś. Mam nadzieję, że młode pokolenie zmieni tę sytuację. O rodzinę warto walczyć – mówi „Dziennikowi” kompozytor.

Cejrowski namawiał też do manifestacji m.in. studentów Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Jak pisze Dziennik, apel podziałał.

Studenci już się szykują do pochodu. Zamieścili apel w internecie. – W tym tygodniu zbierzemy się i zastanowimy, jak pokazać na marszu uczelnię – mówi nam Adam Bialic z Parlamentu Studentów UKSW.

Promowanie marszu w internecie chwali socjolog młodzieży Jacek Kurzępa z Uniwersytetu Zielonogórskiego. – Młode pokolenie przede wszystkim szuka informacji w sieci, a więc informacje o marszu szybciej do nich dotrą – tłumaczy.

Marsz przejdzie ulicami Warszawy 31 maja. Inicjatywa zrodziła się cztery lata temu jako odpowiedź na Paradę Równości. Manifestacje odbywały się w tym samym dniu. W tym roku ma być inaczej – parada gejowska ma odbyć się dwa tygodnie po manifestacji rodzin – czytamy w gazecie.


Zobacz filmy na YouTube:



Christianitas za: Dziennik/You Tube/KAI/ k/wiara.pl

Skip to content