Wśród najbardziej lubianych znaleźli się Czesi, Słowacy i Włosi.
CBOS zbadał nastawienie Polaków wobec 25 narodów i grup etnicznych. Z badań wynika, że że ponad dwie piąte ankietowanych pozytywnie odnosi się do Francuzów, Chorwatów, Duńczyków, Japończyków, Niemców, Greków i Litwinów, a ponad jedna trzecia lubi Białorusinów, Chińczyków, Estończyków, Żydów, Ukraińców i Wietnamczyków.
Najwięcej sympatii Polacy odczuwają wobec Czechów – 59 proc. respondentów lubią przedstawicieli tej narodowości, niechęć deklaruje 10 proc. a obojętność co czwarty pytany. Z kolei Słowaków lubi 57 proc., nie lubi 10 proc., a obojętność deklaruje 24 proc. badanych.
Podpobnie jak Słowacy wypadają Włosi – wyniki są identyczne poza obojętnością którą deklaruje 26 proc. ankietowanych. Na kolejnych miejscach znajdują się Amerykanie z sympatią 54 proc. badanych, i niechęcią u 13 proc., Węgrzy 54 proc. pozytywnie nastowaionych i 12 proc. negatywnych głosów.
Ukraińców lubi 36 proc., a niechęć wobec nich zadeklarowało 32 proc. pytanych, obojętni są dla 26 proc.
Wobec pięciu nacji w sondażu przeważa niechęć. Są to Arabowi 59 proc. niechęci i 16 proc. sypatii, Romowie – odpowiednio 50 i 20 procent. Trzeci w kolei są Turcy 42 proc. niechętnych i 23 lubiących tę nację. Wobec Rosjan niechętnych jest 38 proc., a sympatię deklaruje 31 proc. badanych. W przypadku Rumunów statystyki te wynoszą odpowienio 35 i 28 proc.
kresy.pl / rp.pl
KOMENTARZ BIBUŁY: „Romów” – chodzi oczywiście o Cyganów, bo taka jest polska nazwa tej grupy. Nie powinno się zatem stosować politycznie poprawnej nazwy, która zresztą powstała dopiero kilkadziesiąt lat temu, właśnie w dobie formowania się politycznej poprawności w wielu dziedzinach życia społecznego i lansowania kulturowego marksizmu. Pamiętajmy zatem o stosowaniu właściwego etnonimu, bliskiego polskiemu językowi, świadomości, historii oraz pozbawionego czerwonej barwy politycznej poprawności: Cyganie, a nie „Romowie”.