Stolica USA – Waszyngton D.C. – stała się siódmym miejscem w Stanach Zjednoczonych, w którym zalegalizowano tak zwane „wspomagane samobójstwo”. Zabijanie osób, które nie chcą dłużej żyć np. z powodu ciężkiej choroby lub depresji dopuszczalne jest także w stanach: Kalifornia, Kolorado, Oregon, Vermont, w Waszyngton i Montanie.
Ustawa Home Rule z 1973 daje Kongresowi uprawnienia do unieważnienia prawa przyjętego przez władze miasta w Dystrykcie Kolumbii (Waszyngton D.C.) w określonym terminie po jej przyjęciu przez odpowiednie organy samorządowe. Jednak Kongres USA tego nie zrobił. W rezultacie prawo wcześniej zaproponowane przez władze stolicy zostało przyjęte i weszło w życie.
W dniu 13 lutego The Oversight Comittee z Kongresu na czele z kongresmenem Bradem Wenstrupem wnioskował o poddanie uchwały miasta pod głosowanie w Kongresie USA w celu odrzucenia przepisów zezwalających na wspomagane zabijanie pacjentów. Pod wnioskiem zebrano podpisy 60 deputowanych.
Kongres miał czas zagłosować nad nią do 17 lutego. Jednak ostatecznie wniosek o odrzucenie uchwały nie został poddany pod głosowanie. Stąd uchwała władz Dystryktu Kolumbii weszła w życie.
– Jest mi bardzo przykro, że pro-life Kongres nie zdecydował się działać w tej sprawie – ubolewała Melissa Ortiz, założycielka organizacji Principal of Able Americans. Podziękowała także kongresmenom, którzy próbowali poddać odpowiedni wniosek pod głosowanie w Izbie Reprezentantów.
Obrońcy życia z organizacji Family Research Council wyrazili nadzieję, że Kongres uchyli nowe prawo w trakcie głosowania nad budżetem. – FRC jest bardzo rozczarowane, że Kongres nie skorzystał ze swojego uprawnienia konstytucyjnego, by zablokować nowe prawo dopuszczające wspomagane samobójstwo w Dystrykcie Kolumbii – mówiła dyrektor FRC Arina Grossu. Dodała, że tzw. wspomagane samobójstwa zagrażają życiu ubogich, chorych, niepełnosprawnych i starszych osób.
Źródło: lifesitenews.com., AS.