Aktualizacja strony została wstrzymana

Biegu ku czci Wyklętych w Zdołbunowie nie będzie. Ukraińskie władze przeciwne wydarzeniu

Władze samorządowe Zdołbunowa na Ukrainie nie zgodziły się na przeprowadzenie tam Biegu Torpem Wilczym. Miał się on odbyć 26 lutego. Decyzja zapadła po wypowiedziach niektórych ukraińskich historyków. Twierdzą oni, iż bieg ku czci Źołnierzy Niezłomnych godzi w Ukraińców, którzy mieli być na Wołyniu mordowani przez… żołnierzy AK.

Falę krytyki w stosunku do przeprowadzenia II Biegu Tropem Wilczym w Zdołbunowie, (w ubiegłorocznym wzięło udział około 150 osób) rozpoczął internetowy wpis miejscowego historyka, Ihora Marczuka, który stwierdził, że „Źołnierze Wyklęci to przecież AKowcy, którzy zabijali Ukraińców na Wołyniu”. Władze miasta, które rok temu współorganizowały Bieg, po tych wypowiedziach nie zdecydowały się wesprzeć go w tym roku, a wniosek złożony w sprawie pozwolenia na przeprowadzenie imprezy zaopiniowały negatywnie. Głównym organizatorem Biegu Tropem Wilczym, który będzie miał miejsce w wielu miejscach Polski i świata, jest Fundacja Wolność i Demokracja. Z powodu braku zgody władz miasta Zdołbynów Bieg Tropem Wilczym w tej ukraińskiej miejscowości odwołano.

W związku z odwołaniem Biegu w Zdołbunowie Fundacja wydała oświadczenie w tej sprawie. „Z żalem i zdziwieniem przyjmujemy informację o krytycznym stosunku części środowiska ukraińskich historyków i komentatorów życia publicznego do organizowanego w niektórych miejscowościach, zamieszkiwanych przez mniejszość polską na Ukrainie, biegu Tropem Wilczym. Ideą biegu jest upamiętnienie tych żołnierzy podziemia antykomunistycznego, którzy po zakończeniu II wojny światowej z bronią w ręku, przeciwstawili się sowieckiej dominacji, tocząc krwawy, nierówny i, jak się okazało, skazany na klęskę bój” – pisze w wydanym stanowisku zarząd Fundacji.

„Szanując decyzję władz (Zdołbunowa), nie podzielamy przesłanek, które ją sprokurowały. Mamy nadzieję, że w kolejnych latach uda się pogodzić nasze postrzeganie najnowszej historii na tyle, by prawdziwi bohaterowie po obu stronach granicy mogli być godnie uczczeni” – zaznaczają autorzy pisma (Robert Czyżewski – prezes Zarządu Fundacji Wolność i Demokracja oraz jej sekretarz Lilia Luboniewicz).

Informacja o odwołaniu Biegu Tropem Wilczym najbardziej zmartwiła Polaków zamieszkałych w Zdołbunowie. Źyje ich tu nie mało. Podczas rzezi wołyńskiej to miasto stało się ostoją Polaków. W nim chronili się przed zbrodniarzami UPA, gdyż strzegli go żołnierze z silnego obwodu AK. W całym powiecie zdołbunowskim UPA zamordowała około 3,6 tys. Polaków. Jednak zbrodnie UPA nie przeszkadzają organizować na Ukrainie marszów i imprez na cześć jej członków.

26 lutego co najmniej 60 tys. biegaczy w ponad 200 miejscach w całej Polsce weźmie udział w Biegu Tropem Wilczym. W ten sposób uczczą Narodowy Dzień Źołnierzy Wyklętych i wspominać będą walczących w polskim podziemiu antykomunistycznym.

Projekt Tropem Wilczym – Bieg Pamięci Źołnierzy Wyklętych – jest największym wydarzeniem sportowo-społecznym w Polsce. W tym roku, w piątej już edycji, w projekt zaangażowało się kilka tysięcy organizatorów z 200 miast w Polsce i kilkunastu za granicą (biegną w tym roku takie miasta jak Londyn, Nowy Jork, Chicago i Wilno; organizację tras biegowych planują Oslo, Paryż, Sztokholm i wiele innych miast za granicą). W ubiegłym roku w 160 miejscach udział w biegu wzięło ponad 40 tys. biegaczek i biegaczy. Długość tras biegowych ustalana jest lokalnie – może to być 5 lub 10 km, ale jednak jeden dystans jest obligatoryjny dla wszystkich 200 miast organizatorów: jest to bieg na 1963 m – co upamiętnia rok śmierci ostatniego żołnierza niezłomnego Józefa Franczaka ps. „Lalek”.

Źródła: kresy24.pl, kresy.pl

AB

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2017-02-17)

 


 

Sąd uchylił decyzję burmistrza Hajnówki o zakazie organizacji marszu ku czci Źołnierzy Wyklętych

Sąd Okręgowy w Białymstoku zezwolił na organizacji w niedzielę w II Hajnowskiego Marszu Źołnierzy Wyklętych.

Zgody na przeprowadzanie marszy i innych zgormadzeń na terenie miasta lub gminy wydaje odpowiedni organ samorządowy. W przypadku Hajnówki jest to jej burmistrz, Jerzy Sirak. Ten nie wyraził zgody, powołując się m. in. na negatywną opinię Rada Miasta, której zdaniem marsz przebiegający przy prawosławnym soborze św. Trójcy, w którym w tym samym czasie będą odbywać się będzie nabożeństwo w przeddzień rozpoczęcia Wielkiego Postu, może zakłócić powagę tego nabożeństwa. 

Na zaskarżenie do sądu decyzji organizatorzy – ONR i Narodowa Hajnówka mieli jeden dzień. Zaskarżenie to zostało rozpatrzona już dzisiaj, na kilkuminutowej rozprawie. Na sali nie pojawili się przedstawiciele władz Hajnówki. Sąd uwzględnił odwołanie, i uchylił decyzję burmistrza. Oznacza to, że zaplanowany na najbliższą niedzielę II Hajnowskiego Marszu Źołnierzy Wyklętych odbędzie się bez przeszkód.

kresy.pl / dziennik.pl / twitter.com

Za: Kresy.pl (21 lutego 2017)

 


 

Skip to content