W sprawie żydowskich roszczeń majątkowych wobec Polski zbliżamy się do jakiegoś rozstrzygnięcia, a w każdym razie znaczącej kulminacji – uważa Grzegorz Braun. W opublikowanym na portalu polskaniepodlegla.pl felietonie, reżyser i publicysta porusza sprawę warszawskiej afery reprywatyzacyjnej.
Zdaniem Grzegorza Brauna warto bardzo uważnie spojrzeć na tzw. aferę reprywatyzacyjną z perspektywy międzynarodowej, a nie tylko z punktu widzenia politycznej wojenki rozgrywającej się w Warszawie. Dlaczego? Bowiem „sprawa przekrętów związanych z odzyskiwaniem warszawskich nieruchomości wzbudziła spore zainteresowanie także poza polskim obszarem geograficznym i językowym. Szczególna rzecz, że gdziekolwiek poza Polską wspominano o tym, czyniono to z reguły w specyficznym kontekście żydowskich roszczeń majątkowych”.
Jak zauważa reżyser „cała afera nieruchomości warszawskich sprowadzana była do tego właśnie zagadnienia, zwłaszcza w mediach związanych z państwem i diasporą żydowską pisano o tym tak, jakby chodziło WYŁĄCZNIE o żydowskie kamienice zrabowane niegdyś prawowitym właścicielom przez nieco enigmatycznych, na ogół niedefiniowanych narodowo nazistów i komunistów, a następnie uparcie niezwracanych przez ściśle już określonych Polaków”.
Sprawa reprywatyzacji, o czym przypomina Braun, zajęła poczesne miejsce w izraelskich mediach. Wiadomości miały w większości wymiar zdecydowanie optymistyczny.
„Po raz pierwszy Polska zwraca domy ocalonym z Holokaustu”; „Polskie prawo umożliwia Żydom odzyskanie domów zrabowanych przez nazistów” – entuzjazmowali się jedni, podczas gdy drudzy konkretyzowali wskazówki: „Polska grupa do spraw restytucji uruchamia bazę danych zrabowanych żydowskich majętności w Warszawie”; „Nowa baza danych ma pomóc ocalonym z Holokaustu w odzyskaniu mienia w Warszawie” – pisze Braun. „W polskojęzycznych mediach utrzymywana jest cisza w eterze, jakby cała ta sprawa w ogóle nas nie dotyczyła i nie miała znaczenia dla przyszłości Rzeczypospolitej” – zauważa reżyser.
Opisana sytuacja skłania Grzegorza Brauna do stwierdzenia, iż „w sprawie żydowskich roszczeń majątkowych wobec Polski zbliżamy się do jakiegoś rozstrzygnięcia, a w każdym razie znaczącej kulminacji”.
„Warto mieć świadomość, że z perspektywy żydowskich szantażystów i cwaniaków usiłujących od lat dokonać na nas wymuszenia rozbójniczego bądź też, jak kto woli, kradzieży zuchwałej, a chcących przy tym jeszcze ustanowić precedens, który bezprawiu nada pozór legalności, rozbój w biały dzień usprawiedliwi jako rzekomy akt sprawiedliwości dziejowej, żadne niekorzystne dla nich rozwiązania nie będą uznawane za ostateczne” – czytamy w komentarzu.
Braun namawia do uważnego przyglądania się obietnicom składanym przez przedstawicieli polskich władz podczas spotkań z ich izraelskimi odpowiednikami. „Polscy państwowcy powinni zachować szczególną czujność, nie dopuścić, by opinia publiczna zapadła w sen głębszy niż dotychczas, a to oznacza przede wszystkim konsekwentne zadawanie pytań o treść rozmów i charakter zobowiązań zaciąganych przez warszawskich polityków w kontaktach z przedstawicielami państwa i diaspory żydowskiej” – zachęca Grzegorz Braun.
Źródło: polskaniepodlegla.pl
luk