Zgromadzenie Ogólne ONZ zatwierdziło decyzję o utworzeniu mandatu Niezależnego Eksperta ONZ ds. przeciwdziałania przemocy ze względu na „orientację seksualną i tożsamość genderową”. Tak oto po raz pierwszy w historii ONZ dokonano instytucjonalizacji agendy LGBT. I nie jest pocieszeniem fakt, że uczyniono to minimalną przewagą głosów.
Działania Zgromadzenia można było zablokować, ale Polska wraz z krajami UE aktywnie temu przeciwdziałały. Efekt? „Niezależny Ekspert” już zapowiedział działania kwestionujące tożsamość małżeństwa, prawa dzieci do matki i ojca, wolność słowa i religii.
Jak przypomniał Instytut Ordo Iuris, w czerwcu 2016 roku Rada Praw Człowieka ONZ utworzyła mandat Niezależnego Eksperta ONZ, mającego zajmować się „ochroną przed przemocą i dyskryminacją ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową”. Ponownie hasła ochrony przed przemocą użyto do promowania agresywnej agendy środowisk LGBT. Wywołało to reakcję Grupy Afrykańskiej (GA), która przedłożyła Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ rezolucję mającą na celu odroczenie wejścia w życie postanowień tworzących urząd „Niezależnego Eksperta”. Wskazywano na brak wystarczających podstaw prawnych dla jego powołania.
Z kolei państwa promujące ideologię LGBT na forum ONZ, zwłaszcza państwa południowo-amerykańskie (GRULAC) oraz państwa UE, zgłosiły poprawkę do rezolucji Grupy Afrykańskiej wykreślającą sformułowania blokujące działanie urzędu promującego ideologię LGBT. Jak informował Instytut Ordo Iuris, poprawka wspierająca interesy homoseksualne, przy wsparciu m.in. Polski, została (różnicą zaledwie 5 głosów) zaakceptowana na forum III Komitetu ZO ONZ.
Unia Europejska wraz z Polską zajęły takie stanowisko pod hasłem obrony niezależności Rady Praw Człowieka, na której forum łatwiej jest promować agendę LGBT niż na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ. W ten sposób też kwestionuje się prawo Zgromadzenia Ogólnego do sprawowania realnego nadzoru nad Radą, która formalnie jest jedynie organem pomocniczym Zgromadzenia Ogólnego.
Państwa afrykańskie podjęły próbę uchwalenia oryginalnej wersji swej rezolucji na forum plenarnym Zgromadzenia Ogólnego. Głosowanie, które odbyło się 19 grudnia 2016 roku, zakończyło się niestety porażką Grupy Afrykańskiej. Ostatecznie, większością 84 głosów do 77, mandat Niezależnego Eksperta ONZ ds. przeciwdziałania przemocy ze względu na „orientację seksualną i tożsamość genderową” został zatwierdzony. Tak po raz pierwszy agenda LGBT stała się oficjalną częścią programu ONZ.
Jak podał Instytut Ordo Iuris, znany jest już program wybranego na stanowisko Niezależnego Eksperta Vitita Muntabhorna, który przedstawił go na Konferencji ONZ w Tajlandii. „Odnajdujemy w nim bezprecedensowe postulaty radykalnej inżynierii społecznej realizującej agresywną agendę środowisk LGBT. Program Niezależnego Eksperta ONZ ds. SOGI kwestionuje tożsamość małżeństwa, tożsamość życia rodzinnego oraz zapowiada ograniczenia wolności słowa i religii” – ocenił Instytut Ordo Iuris.
Przedstawione przez Muntabhorna cele podzielone zostały na pięć zasadniczych grup. Pierwszym jest prawna afirmacja praktyk właściwych subkulturom LGBT. Zgodnie ze strategią tej subkultury obliczoną na tworzenie wizerunku grupy prześladowanej, afirmacji jej obyczajowości dokonuje się pod hasłem „depenalizacji”. Cel ten obejmuje instytucjonalizację związków osób tej samej płci i karalność zachowań uznawanych za skierowane przeciwko osobom określającym się jako transgenderowe.
Drugi cel to „depatologizacja” mająca prowadzić do zmiany społecznego postrzegania członków subkultur LGBT poprzez zwalczanie zachowań uznawanych przez członków tych subkultur za przejawy traktowania ich skłonności i zachowań za zaburzenie lub odstępstwo od normy. W związku z tym, zmierza się do wprowadzenia całkowitego zakazu leczenia osób poszukujących pomocy terapeutycznej w związku z odczuwaniem skłonności homoseksualnych.
Trzecią grupą zapowiedzianych działań będą ułatwienia ingerencji w akta stanu cywilnego i inne dokumenty poświadczające tożsamość osób, które kwestionując swą tożsamość płciową poddały się ingerencjom hormonalnym i chirurgicznym mającym zmienić kształt ich morfologicznych cech płciowych.
Czwarty cel dotyczy kultury i religii. W ramach realizacji tego celu zakazać się zamierza przekazywania treści religijnych niezgodnych z ideologią ruchów LGBT, którą w swoim programie Vitit Muntabhorn określa mianem „różnorodności genderowej”. W ramach tego celu zamierza się zapewnić powszechną instytucjonalizację związków homoseksualnych włącznie z nadawaniem im statusu małżeństwa i umożliwienia im adoptowania dzieci lub pozyskiwania ich w drodze macierzyństwa zastępczego (surogacji). Piąty cel dotyczy promocji ideologii ruchu homoseksualnego za pośrednictwem szkół i innych placówek edukacyjnych.
Jak zauważa analityk Instytutu Ordo Iuris, Magdalena Olek przedstawione przez „Niezależnego Eksperta” cele „naruszają podstawowe prawa i wolności, gwarantowane w aktach prawa międzynarodowego, kwestionują wartości chronione w polskiej Konstytucji, a także ingerują w suwerenność i niezależność państw oraz w autonomię wspólnot religijnych”.
Jak dodała, program Muntabhorna przewiduje działania ukierunkowane na wywoływanie fundamentalnych zmian w życiu społecznym. Jeśli doszłoby do ich wprowadzenia, rodzice zostaną pozbawieni de facto prawa do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami, zaś państwo będzie zobowiązane do wspierania polityki destabilizacji płci, począwszy od systemu edukacji publicznej i dekompozycji prawa rodzinnego (ustawowe kwestionowanie tożsamości małżeństwa i promocja homoseksualnych adopcji), poprzez kryminalizację dobrowolnej terapii ludzi cierpiących z powodu odczuwania pociągu płciowego do osób tej samej płci lub innych zaburzeń tożsamości płciowej, a skończywszy na aktach stanu cywilnego i ewidencji ludności. W drastyczny sposób zostanie ograniczona również wolność religijna poprzez podejmowanie prób głębokich ingerencji w treść nauczania religijnego i podporządkowanie go politycznym celom ruchu LGBT.
Instytut Ordo Iuris podkreślił, że postawa rządu polskiego w trakcie prac na forum ONZ w Nowym Yorku „głęboko rozczarowuje”. Bowiem Polska „konsekwentnie wspierała państwa realizujące agendę środowisk LGBT, która odpowiada wprawdzie interesom Unii Europejskiej, jednak jest niespójna z treścią Konstytucji RP”. Nacisk na polskie MSZ zaowocował złożeniem oficjalnego oświadczenia dystansującego się od Niezależnego Eksperta i czyniącego zastrzeżenia w odniesieniu do małżeństwa i rodziny.
Jednak program Niezależnego Eksperta zawiera również zapowiedź działań na rzecz ograniczenia praw osób poszukujących terapii skłonności homoseksualnych oraz daleko idące ograniczenia wolności religijnej. „W latach poprzednich Polska zajmowała stanowisko neutralne wstrzymując się od głosu w sprawie rezolucji Państw Afrykańskich zatwierdzającej decyzje Rady Praw Człowieka ONZ. Tym większe rozczarowanie budzi zmiana dotychczasowej praktyki i zajęcie stanowiska popierającego de facto instytucjonalizuję radykalnej agendy LGBT na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych” – wskazał Instytut Ordo Iuris.
Źródło: Instytut Ordo Iuris
MA