przekrzykując łopot flag – pytajmy
Rząd Rzeczypospolitej wrócił był już z podróży do Izraela. Podrózy, która o mały włos przebiegłaby niezauważona – chyba jednak za szczęśliwy traf trzeba uznać dziwną stłuczkę komunikacyjną:
Stłuczka tak czy owak ostrzegawcza – a cena HONORU. – Andrzej Tokarski – NEon24.pl
– dzięki temu do ogółu obywateli dotarła informacja, że rząd gdzieś był i coś ustalał.
„Gdzieś” i „coś” – te słowa jak na razie dominują w informacjach dotyczących szczegółów wyżej wzmiankowanej wizyty. W dzisiejszych przekazach medialnych zapadła zgodna – od prawa do lewa – cisza na temat jej efektów – żaden niepokorny, niezłomny dziennikarz – jak to zwykle w prawach ważnych u nas bywa – nawet się nie zająknie. Źaden polityk opozycyjny – trudno uwierzyć, ale nawet żadna zajadła niczym głodny foxterrier, myszka-polityczka, gotowa drzeć pierze z PISu do gołej kości – nie docieka – ani jak zwykle nieprzytomnym jazgotem – ani nawet cichutkim szeptem. Cisza jak makiem siał.
W utrzymaniu należytego desinteressement sprzyja dzisiejsza kolejna – związana z sprowadzeniem zwłok dwu Bohaterskich Źołnierzy II wojny światowej – okazja do łopotania sztandarami przy dźwiękach Hymnu Państwowego – aż chciałoby sie powiedzieć: do natarczywego, ogłuszającego łopotania sztandarami.
Więc, wcielając się na chwilę w rolę Suwerena, spróbujmy – przekrzykując łopot flag – zapytać Panią Premier Szydło:
– co Państwo Szanowny Rząd ustalali z izraelskim partnerem? Suweren prosi o agendę wizyty
– jakie, czego szczegółowo dotyczące negocjacje były prowadzone przez ministra Waszczykowskiego? Jakie były oczekiwania stron? Czy uzyskano porozumienie? W jakim przedmiocie? W jakim zakresie? Prosimy o przedstawienie szczegółów.
– te same pytania i to samo oczekiwanie na szczegółowe odpowiedzi dotyczy pozostałych resortów i pozostałych ministrów MON, MSW, Polityki Społecznej. Jeżeli kogoś pominąłem, nie znaczy to, że nie oczekujemy szczegółów równeż od pozostałych.
Jakie akty prawne zostały podpisane, czy tylko parafowane, czy i jakie akty prawne pozostały w zawieszeniu z powodu utrzymijących się rozbieżności między stronami?
Czy i kiedy przewidziano dalsze rozmowy – w jakim przedmiocie, w jakim zakresie?
Czy Pani Premier nie uważa, że powinnością wobec Suwerena – o ile owego Suwerena traktuje się poważnie – winno być wystąpienie w parlamencie i z udziałem mediów z oficjalną informacją o szczegółach wizyty i jej przewidywanych skutkach dla Państwa Polskiego i Jego obywateli?
Zachęcam wszystkich Rodaków do przejawiania znacząco większej dociekliwości w obserwowaniu poczynań rządzących. Sam głosowałem na PIS i namawiałem innych do głosowania na tę partię – ale to nie może i nie powinno zwalniać nikogo z uważnego nadzoru nad poczynaniami naszych wybrańców.
Pamiętajcie Państwo: Władza Deprawuje – im większa władza, tym większa pokusa, tym większy poziom potencjalnej deprawacji. Znacie Państwo powiedzenie o deszczu i rynnie?
No właśnie… władza absolutna deprawuje – absolutnie.
Andrzej Tokarski