Aktualizacja strony została wstrzymana

Dlaczego zapomnieliśmy o tym, czym są cmentarze?

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny to dni, gdy szczególnie często odwiedzamy cmentarze. Warto przypomnieć, że nie są to miejsca długich pogawędek, wycieczek czy choćby luźnych spacerów.

Cmentarze to miejsca szczególne. Spoczywają tam nasi bliscy, o których groby troszczymy się zapalając znicze, przynosząc kwiaty, a od czasu do czasu robiąc generalne porządki. Nad grobami bliskich przede wszystkim jednak modlimy się, by tym, którzy odeszli zaświeciła wiekuista światłość. Warto więc pamiętać, że cmentarz nie jest rodzajem parku, miejsca spacerowego, gdzie możemy swobodnie się zachowywać. To miejsce szczególne, uświęcone znakami Męki Pańskiej zatkniętymi na nagrobkach i modlitwami. Jak więc zachowywać się na cmentarzu?

1. Ubierz się! 1 listopada zwykle jest chłodno, więc pogoda poważnie ogranicza kreatywność domorosłych stylistów, tak często rzucających się w oczy oryginalnym ubiorem w kościołach wiosną lub latem. Warto jednak pamiętać o godnym, eleganckim – nie sportowym – ubiorze. Mężczyźni z kolei winni baczyć pilnie – jeśli zdrowie i pogoda pozwala – na zdejmowanie nakrycia głowy. To elementarz, ale wydaje się, że nierzadko odchodzi w zapomnienie.

2. Uważaj jak chodzisz! Wiele problemów nastręcza poruszanie się po cmentarzach. Duże nagromadzenie ludzi na alejkach między grobami, lub chodnikach prowokuje wielu do przepychania innych. Pamiętajmy więc o kilku praktycznych zasadach, jak prawostronny ruch, czy zastąpienie kuksańca wymierzonego łokciem zwyczajowym „przepraszam”. Miejmy na uwadze również dostosowanie tempa kroku do przechodniów, co pomaga uniknąć zagęszczenia tłumu i – niezbyt przyjemnego – wpadania na innych. Pomocna może tu być, podpowiadana nam przez savoir-vivre, zasada trzech kroków określająca odstęp jaki powinniśmy utrzymywać od uczestników ruchu. Warto również pamiętać o pilnowaniu teczek lub toreb, by nikogo nimi nie wadzić.

3. Nie tamuj ruchu! Wielu zatrzymuje się przy grobie po to, by się pomodlić i zapalić znicz, gdy inni nierzadko traktują grób niemal jak stół u cioci na imieninach. Cmentarz nie jest miejscem towarzyskich spotkań, opowiadania rodzinnych historii, jakie wydarzyły się w ciągu ostatniego roku. To powoduje liczne utrudnienia dla poruszających się między alejkami.

4. Nie pal! Nieco parkowy charakter wielu cmentarzy (alejka, drzewa) oraz otwarta przestrzeń często nasuwają proste skojarzenie: odwiedzanie nekropolii to nic innego jak przesympatyczny spacer. A dla palacza spacer to znakomita okazja, by puścić dymka, zwykle niejednego. Cmentarz nie jest kawiarnią, ani domowym ogródkiem. Nie wspominając już o fakcie, że palenie papierosów w większym zgromadzeniu ludzi może być uciążliwe dla niepalących. Problem z kulturą palenia w ogóle wśród naszych rodaków pozostawia zresztą wiele do życzenia.

5. Nie wprowadzaj zwierząt na cmentarz! Pani w kożuszku, z pieskiem na smyczy – to widok spotykany nie tylko w parku, ale także, o zgrozo, na cmentarzu! Skoro zwierząt nie wprowadzamy do sklepów, to tym bardziej nie wypada ich wprowadzać na cmentarze! Nie wydaje się, by szczegółowe tłumaczenia były tutaj konieczne.

Oprac. ged

Za: PoloniaChristiana - pch24.pl (2016-10-30) | http://www.pch24.pl/dlaczego-zapomnielismy-o-tym--czym-sa-cmentarze-,31830,i.html

Skip to content