Koptowie mogą zostać bez środków do życia. W Egipcie, gdzie nakazano ubój wszystkich świń, dochodzi do gwałtownych starć między hodowcami i policją. Dla islamu świnie i tak są nieczyste, chrześcijanie tracą środki do życia.
Nakaz uboju wszystkich świń w kraju wydało – pomimo krytyki międzynarodowej – egipskie ministerstwo rolnictwa w porozumieniu z ministrem zdrowia. Chociaż w Egipcie nie wykryto żadnego przypadku tej choroby, a WHO nie stwierdziła ani jednego przypadku zarażenia człowieka od świni, patrole wyjechały na ulice by dokonać eksterminacji.
Ostre starcia między hodowcami świń i policjantami, którzy chcieli je wybić, wybuchły w Kairze – poinformowała agencja AFP. 300-400 mieszkańców dzielnicy Manczijet Nasr, głównie młodych ludzi, zaczęło obrzucać policjantów kamieniami i butelkami, zablokowali przejazd wozom patroli. Kilkuset policjantów odpowiedziało gazem łzawiącym i kulami kauczukowymi.
– Jesteśmy prostymi ludźmi, żyjącymi z dnia na dzień i próbującymi przeżyć – mówi Gergis Faris, chrześcijanin z Kairu. – Jeśli nasze świnie zostaną nam odebrane, z czego mamy wyżyć?
Na niektórych stronach islamskich pojawiły się już pierwsze komentarze fundamentalistów, którzy twierdzą, że „to kara boża dla niewiernych”.
W niektórych krajach muzułmańskich, jak Arabia Saudyjska, istnieje całkowity zakaz hodowli świń. W Egipcie hodowcami tych zwierząt są prawie wyłącznie koptyjscy chrześcijanie. Wiele organizacji broniących praw zwierząt podniosło alarm i już składają protesty. Kto będzie bronił chrześcijan?
Solidarność okazują im już Polacy. Do naszej redakcji przyszedł list z wezwaniem do „wysyłania e-maili protestacyjnych do egipskiej ambasady na adres: embassyofegypt@neostrada.pl lub bojkot wyjazdów do Egiptu. Nie zapomnijmy o nich w modlitwie”.
AJ/Timesonline.co.uk/Aawsat.com
Za: Fronda.pl