Aktualizacja strony została wstrzymana

Owsiak żali się, że policja chce zabezpieczyć Woodstock. To będzie ostatni festiwal? Oby!

Gdy do Europy przybywają od kilku miesięcy tysiące imigrantów wychowanych we wrogiej Staremu Kontynentowi cywilizacji islamskiej, na ulicach zachodnich miast wybuchają bomby i padają strzały, organizator „Przystanku Woodstock” Jerzy „Jurek” Owsiak ubolewa, że policja uznała część wydarzeń na kontrowersyjnym festiwalu za „imprezę podwyższonego ryzyka”.

Aż chce się krzyknąć: „w końcu!”. W końcu organy bezpieczeństwa przyjrzą się imprezie, o której krążą jak najgorsze głosy. Oprócz zgorszenia, demoralizacji i promocji pogaństwa, na Woodstocku powszechne mają być różne, mocniejsze od czystego spirytusu, używki.

Decyzja policji o uznaniu niektórych wydarzeń na Woodstocku za „imprezę podwyższonego ryzyka” mocno zirytowała Jerzego Owsiaka. Teraz musi lepiej zabezpieczyć swój festiwal. Tak więc oprócz budowy ogrodzenia, na „Przystanku Woodstock” pojawi się monitoring oraz dodatkowa ochrona. Dotychczas wystarczało 300 osób. Teraz będzie ich 700 (plus 1,6 tys. policjantów). Koszt organizacji wydarzenia wzrośnie o milion złotych.

Narzekający na służby Owsiak, co oczywiste, nie cieszy się z dodatkowych kosztów. Czy jednak bezpieczeństwo fizyczne uczestników festiwalu (bo o duchowe Owsiak nigdy przesadnie nie dbał) nie jest najważniejsze? Warte wydania pieniędzy? Europa nie jest wszak miejscem tak bezpiecznym, jak przed laty.

Oprócz przestępców, którzy zawsze widzą w wielkich imprezach pokroju Woodstocku okazję do zarobku, festiwal jest narażony na atak terrorystyczny. Narażony tak samo, jak każde inne zgromadzenie ludzi. Policja mówi ponadto o zainteresowaniu imprezą niechętnych jej grup nacjonalistycznych.

Jednak każda okazja – nawet decyzja policji – jest dobra, by jednoznacznie zaangażowany ideologicznie „społecznik” uderzył w nielubiany przez niego PiS, który bywa oskarżany o rzucanie Woodstockowi kłód pod nogi.

Owsiak straszy nawet fanów imprezy, że może być to jej ostatnia edycja. Oby! Bo oprócz występujących dotąd oraz nowych zagrożeń, na jej uczestników zawsze czeka zgorszenie, demoralizacja, okazje do grzechu i pogańska propaganda siana przez członków sekty Hare Kryszna.

MWł

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2016-07-14)

 


 

„Tęczowi” aktywiści i nauka zakładania prezerwatyw. Witajcie na Przystanku Woodstock!

Już po raz drugi Przystanek Woodstock będzie miał swoją „tęczową” odsłonę. W owsiakowym festiwalu weźmie udział Kampania Przeciw Homofobii. Promocja „równości” będzie miała miejsce w ramach Domu Bez Hejtu, czyli – jak czytamy na stronie imprezy – „wspólnej przestrzeni dla organizacji pozarządowych, która stanie w tym roku na Przystanku Woodstock dzięki inicjatywie Fundacji Batorego”.

„Kampania Przeciw Homofobii już po raz drugi weźmie udział w Przystanku Woodstock. W piątek i sobotę (15-16.07) zespół KPH znajdziecie w Domu Bez Hejtu na wzgórzu ASP, gdzie poprzez wspólną zabawę będzie zachęcać festiwalowiczów i festiwalowiczki do budowania ruchu sojuszniczego osób LGBT” – informują na swojej stronie internetowej promotorzy homoseksualizmu.

Homolobby planuje podczas festiwalu popularyzowanie tzw. ruchu sojuszniczego. Czyli „ruchu osób hetero wspierających lesbijki, gejów, osoby biseksualne i transpłciowe”.

„Jedziemy na Woodstock, by włączyć uczestników i uczestniczki festiwalu we wspólne budowanie równości i akceptacji. W tym roku przygotowaliśmy dla Woodstockowiczów tęczowe flagi, festiwalowe przypinki i naklejki, równościowe publikacje i wielkoformatowę kolorowankę. Wizyta na stoisku KPH to także okazja do pomalowania sobie włosów na tęczowo!” – zachęca KPH.

Z „atrakcji” czekających na uczestników wymieniono foto happening „Ramię w ramię po równość, w ramach którego będzie można zrobić sobie zdjęcie w gigantycznej ramce Instagram z sojuszniczymi gadżetami”.

„Tęczowi” aktywiści zachęcają również do wzięcia udziału w warsztacie prowadzony przez KPH: Czy wszyscy geje chodzą w szpilkach, a lesbijki nie golą nóg? – wszystko, co chcielibyście wiedzieć o osobach LGBTQ, ale baliście się zapytać.

Już 18 raz na Przystanek zawita także Towarzystwo Rozwoju Rodziny. Założona w 1957 organizacja zaprasza na warsztaty „Miłość, młodość, odpowiedzialność…”. W ich ramach będą miały miejsce dwa spotkania – „Co chcielibyście wiedzieć o seksie a Wam się (nie)kojarzy” oraz „Nie taki HIV straszny jak go malują”.

W woodstockowej ofercie znajdą się następujące bezpłatne działania TRP: rozmowy dotyczące seksualności, nauka prawidłowego zakładania prezerwatywy męskiej i damskiej (z użyciem fantomów), pokaz i omówienie nowoczesnych metod antykoncepcyjnych.

Źródło: kph.org.pl/woodstockfestival.pl

luk

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl | (2016-07-12)

 


 

Skip to content